Czy dziewczyna ma racje? uwaza ze za duzo pije

Miraculum5 chyba nie czytamy za duzo i mamy problemy z tekstem pisanym :O nigdzie nie pisałam o zadnym znajomym..:O "Picie piwa codziennie spowodowane jest faktem, iż się bez niego nie może obejść a więc "musi"! a więc jest to uzależnienie... Nie rozumiesz takiej prostej zależności? :/" a mechanizm uzaleznienia jest troche bardziej skomplikowany niz Ty to tutaj przedstawiasz .. a zaleznosci rozumiem bardziej niz Ci sie wydaje

Owszem masz poniekąd rację, że nie każdy musi odczuwać przymus, ale myślę, że o tym jednak można się przekonać tylko jeśli ta osoba po prostu odstawi spożywanie napoju na bazie chmielu. Wtedy będzie mogła odczuć, czy to jest uzależnienie, czy nie. I też uważam, że powiedzenie, bo lubię nie jest do końca wiarygodne. Z nałogami jest tak, że uzależniony znajdzie bardzo dużo wytłumaczeń dlaczego musi wypić, spożyć, zrobić to coś co go uzależnia.

Enfant, miałaś w rodzinie alkoholika? Byłaś "współuzależniona"? Przechodziłaś terapię, że TYLE wydaje Ci się, że wiesz? Za pomyłkę ze znajomym przepraszam, to młodociana pisala. Fakt.

zakładajac nawe ,że to nie duzo.. ale od ciebie smierdzi tym piwskiem