Czy dziewczyna ma racje? uwaza ze za duzo pije

srednio 15-20 piw tygodniowo,zazwyczaj 2 dziennie a w weekend gdy mam wolne 4,wodke tylko od wiekszych okazji

ZA DUŻO.

A ty byś chciał, żeby twoja dziewczyna piła tyle co ty?

nie,dla kobiety taka ilosc to za duzo

dla faceta też:)

za dużo! Dużo za dużo! fu... i pewnie brzuszek niezły masz... fu! :)

normalnie co wy chłopy w tym piwsku widzicie? boże jak alkoholik?!!!

Pracuję w przychodni, ostatnio rozmawiałam z pielęgniarką, która pracuje na detoksie i zapytałam ją wprost, czy wypicie przynajmniej 1 piwa codziennie, to alkoholizm, odpowiedziała że TAK.

Dla faceta też. To są zaczątki alkoholizmu. Możesz się śmiać, ale wszystko ma swój początek. A Ty jestem właśnie na początku uzależnienia.

młoda piromanka - a co ma pielęgniarka z detoksu do tego co wie o alkoholizmie? :o

mozliwe ale to taki alkholizm nieszkodliwy

ma to, że zajmuje się alkoholikami

Nie ma czegoś takiego jak "nieszkodliwy alkoholizm"

Młodociana Piromanka nie pisz i nie powtarzaj bzdur i lepiej poczytaj czym jest alkoholizm :O a Ty autorze zastanów sie czy rzeczywiscie musisz pic te dwa piwa dziennie ...:O

"nieszkodliwy alkoholizm" hahahahaha a jest ciepły lód w przyrodzie? Sucha woda? Naturalny zimny ogień? NIE PITOL

To nie są bzdury. A Twoim zdaniem czym jest alkoholizm?

Enfant... Co Ty gadasz?! A to niby co? Jest piątek nie jestem alkoholikiem, jest sobota pstryk i sie nim staje!? WEŹ SIĘ NIE PONIŻAJ! Wszystko ma swój początek! A początek jest wczesną fazą alkoholizmu.

Buahaha, to nie sa bzdury ...ok. a wiesz, ze np. istnieją alkoholicy, którzy piją np. 1 ( słownie : jeden ) dzien na poł roku ?? i ludzie zupełnie nie mający objawów uzależnienia , którzy walą po 1- 2 piwa dziennie ( lub kieliszek , dwa wódki )? wiec jak to sie ma do mądrości, które tu wypisujesz:O?

ile masz lat ?

Nie każdy alkoholik musi być zapijaczony, brudny... Jest coś takiego nazwijmy to "kulturalny alkoholizm", kiedy to osoba na stanowisku, wykształcona ma problemy z piciem, np lekarze Niby posiadają ogromną wiedzę na temat zdrowia, a sami ulegają nałogom.

Dokładnie. młodociana dobrze pisze. Alkoholizm ma wiele postaci. Weź sobie wpisz uzależenie w google, poczytaj i ewentualnie Enfant wróć. Bo nie wiesz, o czym dyskutujesz.

Objawem uzależenienia jest to, że nie potrafi się tego przestać robić, a nie częstotliwość.

Miraculum5 poniewaz WIEM o czym pisze, dlatego zabieram głos. Nie ma czegos takiego o czym pisała młodociana, ze wypicie dziennie 1 piwa swiadczy o alkoholizmie. Niestety, dziecko poczytaj przynajmniej fachowa literaturę, wtedy mozemy dyskutowac.

Tak owszem są osoby, które piją "raz na jakiś czas" i też są alkoholikami. Ta choroba ma różne formy i przede wszystkim należy zadać sobie pytanie "dlaczego piję?" A Ty Enfant Terrible nie musisz się tak od razu unosić, bo ja nie twierdzę, że nie masz racji, ale wiem, że ja ją też mam. Mam znajomego, który jak to ująłeś/ujęłaś wali codziennie min 1 browara i kiedy zwróciłam mu na to uwagę przystopowała, ale w "suche" czegoś już mu brakowało i kolejnego dnia musiał nadrobić. Ogólnie facet jest porządny, ale piwo dziennie musi wypić.

Picie piwa codziennie jest alkoholizmem.

Enfant. Wychowałam się w domu alkoholika. Wiem, co piszę. Wiem, co jest napisane w literaturze fachowej. I wiem, co KAŻDY terapeuta powie na temat picia jednego piwa dziennie. Poza tym Ci napisałam- tu chodzi o fakt niechcenia, niemożności nie picia tego piwka codziennie. A znając życie czy ten chłopak czy wielu wielu innych osobników obojga płci miałoby problem ze zrezygnowaniem= są uzależnieni. Ktoś kto wchodzi codziennie na kompa, bez większego celu, byle tam sobie posiedzieć, pooglądać, nie wiem.. żeby światło z monitora mu oczy oślepiło, choćby 15min dziennie Twoim zdaniem też nie jest uzależniony? Pierdzielisz.

Miraculum5 Objawem uzależenienia jest to, że nie potrafi się tego przestać robić, a nie częstotliwość. otóz to :P wiec co sie wydzierasz :P?? Dlatego słowa młodocianej , ze picie 1 piwa dziennie to uzaleznienie jest bzdura Młodociana Piromanka nie ma czegos takiego jak "musi " pic, bo jesli musi, to oznacza przynajmniej 1 faze uzaleznienia. A nie kazdy paradoksalnie , kto pije codziennie odczuwa przymus...

Mam znajomego, który jak to ująłeś/ujęłaś wali codziennie min 1 browara i kiedy zwróciłam mu na to uwagę przystopowała, ale w "suche" czegoś już mu brakowało i kolejnego dnia musiał nadrobić. Ogólnie facet jest porządny, ale piwo dziennie musi wypić. I to jest alkoholizm. Delikatna postać, ale jest. Gdyby znajomy nie miał problemu z zastapieniem tego piwa czymkolwiek innym, np robotą albo poczytaniem, albo zwykłą rezygnacją z piwa, to ok. a on jak sam/a piszesz "MUSI".

Dużo jest objawów uzależnienia i piromanka ma rację, sam nie zauważasz że musisz wypić piwo , wystarczy że wykłócasz się tutaj. Poczytaj sobie na ten temat , bo zaczym prawda do Ciebie dojdzie to już będzie za póżno. A jeśli dziewczyna mówi Ci że za dużo pijesz, najbliższa osoba która odbiera twoje nastroje i zachowania po piwie, to coś w tym jest.

tóz to wiec co sie wydzierasz ?? Dlatego słowa młodocianej , ze picie 1 piwa dziennie to uzaleznienie jest bzdura "wydzieram się", bo nie czytasz, co piszę. Sama napisałaś o tym znajomym. Picie piwa codziennie spowodowane jest faktem, iż się bez niego nie może obejść a więc "musi"! a więc jest to uzależnienie... Nie rozumiesz takiej prostej zależności? :/