Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klara 0985309kujawska

pieniadze od rodzicow

Polecane posty

Gość klara 0985309kujawska

Hej powiedzcie, czy rodzice pomagaja wam finasowo??? Chodzi mi o jakas tam pomoc materialna... Moi rodzice maja z czego, ale raczej nie garna sie do jakiejkolwiek pomocy....niestety:(( Smutno mi z tego powodu, bo wszystko co mam osiagnelam sama. Nawet na studiach dorabialam sobie jako hostessa, a pozniej PR w pewnej firmie... Teraz mam meza i dziecko i niestety nadal nie dostaje nic od rodzicow, a budujemy dom. Wiem, ze mogliby nam pomoc, bo stac ich, ale ja prosic nie bede....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
jaki placz???:)) jest mi po prostu smutno, ze nic nie dostalam i nie dostaje od rodzicow swoich... chcialam wiedziec jak to wyglada u innych , dlatego to napisalam.. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekajJ
Klara az zdejma buty. wtedy zagarniesz spadek:) jak nie masz rodzenstwa, to mistrzostwo! a mezowi, w razie rozwodu, nic do tego. okropna materialistka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilen
Moja to jeszcze ode mnie wymaga, chociaz ma wiecej ode mnie. Nie masz jeszcze tak zle autorko, jak umra to wszystko i tak twoje bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klara 0985309kujawska Dla mnie to płacz. Budujesz się to znaczy że masz z czego, a rodzice muszą cię utrzymywać tylko do czasu dorośnięcia. Nic nie dostałem od rodziców i nic od nich nie chcę, Oni mają swoje życie, ja mam swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
nie jestem materialistka, to po pierszw, po drugie nie znasz mnie, wiec nie zycze sobie tego typu komentarzy... po trzecie nie jest to odpowiedz na moje pytanie, wiec dziekuje za tego typu bezczelne rady... co do rodzenstwa to mam brata, ktory dostaje wszystko, a ja nic... i uwierzcie mi nie czekam na smierc rodzicow... A TAKIM ZLOSLIWYM "DOBRYM RADOM" TO JA DZIEKUJE:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
Moi drodzy nic nie bedzie dla mnie, bo jest wszystko juz notarialnie przepisane na brata:)) bo cytuje "przeciez mi sie dobrze powodzi....a on jeszcze mlody..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuoogii
Dziewczyno jestes materialistka! skoro liczysz na kase mimo, ze Tobie sie dobrze powodzi. Dawno skonczyas 18 at, wyprowadzilas sie z rodzinnego domu, urodzilas dziecko to sama musisz z mezem zapewnic swojej rodzinie byt, a nie ciagnac jako dorosa kobieta od rodzicow. Nic Ci sie nie nalezy. A skoro zapisali wszystko na brata widocznie nie zasluzylas na ich pomoc widocznie nie jestes najlepsza corka. Gdybys nie byla materialistka nie myslalabys o kasie rodzicow, ktora jest ich a nie Twoja. Ty masz swoje zycie. Skoro uwazasz, ze mimo, ze jestes dorosla rodzice powinni Cie wspierac finansowo to nei doroslas to bycia matka, zona zacofana materialistko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgodzę się z tobą yuoogi. Może starzy nie zasługują na nią skoro rozdzielają dzieci na lepsze i gorsze. Ja bym się od nich odciął... Chuj nie rodzice za przeproszeniem. Pomijając już chęć otrzymywania od nich pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olimps
Przynajmniej jesteś nauczona ze trzeba polegac tylko na sobie, to nie jest zle. ale ty rodzicom tez nie pomagaj... www.najslodsze.needless.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
yuoogii i poczekajJ to ta sama osoba, jestem pewna:)) nie bede komentowac twoich obrazliwych uwag, najwidoczniej wyladowujesz flustracje w necie i daje ci to jakas tam minimalna satysfakcje....juz nie pisz nic do tego tematu, twoje rady nic nie wnosza:))) Ruslan - jest sporo prawdy w tym co piszesz...niestety, ale ja sie odciac nie potrafie....to w koncu rodzice. Moj brat jest mlodszy ode mnie 15 lat, wiec jest takim oczkiem w glowie, a ja jednak troche na uboczu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
moi rodzice wychodza z zalozenia ze ja sobie swietnie daje rade i na pewno sama sobie poradze, cokolwiek by sie nie stalo... to uwierzcie mi jest malo budujace, jesli chodzi o samopoczucie psychiczne.... co do pomocy materialnej, uwazam, ze mogliby choc troche, minimalnie pomoc m, nawet symbolicznie, ale gdzie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuoogii
Tylko powiedz mi po co wiec Ci ich pieniadze? dla samej zasady? bo skoro masz kase to nie rozumiem czemu Ci tak zalezy na ich kasie? radzisz sobie bez nich to zamiast byc dumna, ze udalo ci sie w zyciu, ze stac cie na na wybudowanie domu itd to Ty źle sie czujesz, ze rodzice Ci nie dolozyli. Nie rozumiem. Ja bylabym dumna gdybym do wszystkiego sama w zyciu doszla. I nie jestem zadna inna osoba na forum:) a to, ze brat jest 15 lat mlodszy moze zonazaczac tylko to, ze chca mu pomoc w start zyciu. Co innego gdybys ty glodem przymierala, a oni by dawali wszystko bratu. Ty sobie poradzilas sama. Wiec nie rozumiem po co chcialabys by dali ci teraz jakies pieniadze i wspierali finsnowo skoro nie potrzebujesz. Moze potrzebujesz ich wsparcia emocjonalnego? skoro cale uczucia przelwaja na mlodszego brata. Tutaj zadnee pieniadze nie wynagrodza braku milosci i uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
a wiec youogiii jestes kobieta:))) to juz troszke usprawiedliwia twoj jad, zazdrosc i zlosliwosc:) nie bede sie przed toba uzewnetrzniac, juz cie prosilam, ze nie potrzebuje twoich rad i laskawie opusc juz moj temat:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
chodzi o to, ze mogliby pomoc, a oni sie nie kwapia ku temu...bo w tym momencie, jest nam to potrzebne. A moj brat zawsze byl lepiej traktowany i nie jest to sprawiedliwe, ale trudno, bywa i tak. Po za tym ja uwazam, ze: PIENIADZE, TO TAK NAPRAWDE NIE TYLKO PIENIADZE, bo jest to takze chec pomocy od rodzicow, przejaw milosci i checi pomocy. ja zawsze bylam osoba, zrownowazona i opanowana, doskonale dawalam sobie rade z przeciwnosciami losu....i nie uwazam, abym to im zawdzieczala tylko sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuoogii
na sile z nikim nie bede rozmawiac. Masz racje opuszcze Twoj temat zegnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli cię tak przycisnęło to poproś o jednorazową pomoc. Będziesz od razu wiedziała jak cię widzą w zależności czy pomogą czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalalalalalla
A ja Cię rozumiem :) Tu nie chodzi o kasę tylko, ale o to, że kochający rodzice pomagają swoim dzieciom. Mam tak samo. Też nic nie dostałam :( I boli mnie to, że czuję, że nie kochają mnie. Bo wszędzie gdzie nie spojrzę rodzice pomagają na ile ich stać. Chcą dla dzieci jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
alalalal trafilas w samo sedno:))) wlasnie mi o to chodzi... ruslan- wiesz, gdybym im powiedziala to by mi dali cos tam, na pewno, ale ja nie bede prosic....sama sobie poradze, jak zawsze zreszta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
alalalalalal napisz cos blizej o Twoich relacjach z rodzicami, jak mozesz oczywiscie....zawsze to razniej wiedziec, ze nie tylko ja tak mam:))) po za tym mam teraz dziecko 4 latka i kolezanka podrzuca tez czesto swoje, bo jest samotna matka, wiec jej pomagam...mimo, ze to dziecko jest obce, NIEWYOBRAZAM SOBIE traktowac tych dzieci nierowno, sumienie by mi nie dalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalalalalalla
No jak miałam 17 lat i poznałam swojego faceta to matka mnie wyzywała, telefon mi ciągle zabierała i takie tam. Wkurzyłam się. Poszłam do pracy wtedy w wakacje i od tamtej chwili pracowałam. Zarobiłam na swój telefon a jej oddałam i nic nie powiedziałam, jak mówiła, że przecież mogę go wziąć. Oddałam. Hehe ;) Dumna byłam ;) Dla ludzi z zewnątrz nasza rodzina jest normalna. Ich dzieci są natomiast wyrodne - w tym ja. Moja matka nic mi nie pomogła finansowo, chociaż mają kasę. Wybudowali dom nie wiem po co. By na starość sami w nim zostali? Bo nikt z nimi nie będzie chciał zostać, ani moja siostra ani mój brat. Zresztą oni sami mówią, że nie chcą by mieszkał ktoś obcy z nimi (np ja i mój narzeczony). Wiedzą, że za rok ślub a nawet nie powiedzieli, że chcieliby pomóc - chociaż mają kasę. Jakby nie mieli to mogliby chociaż powiedzieć, że niestety nie mają pieniędzy. A oni nic. Jakby tematu nie było. O mieszkanie też nie zapytają, czy będziemy mieć. Oni chyba chcą umrzeć na pieniądzach. Mój brat wziął kredyt i też nic nie dostał. Moi rodzice uważają, że jesteśmy dorośli i nic nam się nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
moi tez tak uwarzaja, a jak cos mowie o pieniadzach, blyskawicznie zmieniaja temat. natomiast tesciowie, maja duzo mniej, ale CHCA POMOC. I to jest wazne, ze chca, niekorzystamy z ich pomocy materialnek, bo maja mala, ale sama chec jest bardzo wazna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu, to nieladnie
z ich strony, ze notarialnie na brata. Cos jest nie tak w tej rodzinie. No tak, chlopiec to lepsza plec niz dziewczynka. Niestety tak sie czesto zdarza. Mozesz naturalnie wystapic o zachowek po ich smierci. O ile nie zdaza Cie w miedzyczasie wydziedziczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu, to nieladnie
skoro laduja hajs w jedno dziecko, to dlaczego nie w drugie? mam znajomego, ktory sie nie usamodzielnil, mimo 30 na karku. ma mlodszego brata, ktory niedlugo bedzie zdawal mature i tez sie domaga hajsu na studia i utrzymanie. i wielkie oburzenie, ze czego gowniarz chce. chce byc traktowany tak samo, jak starszy brat, darmozjad. czyli dostac pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalalalalalalalla
I wiesz co. Nie zmienisz ich podejścia do tematu. Nikt na siłę nie otrzyma zainteresowania. Więc żyj swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jblkjfds
To tylko w PL rzada sie od rodzicow zeby pomagali finansowo. Przeciez nie ma takiego prava zeby rodzice vybudovali dom tylko dlatego ze maja pieniadze i pomagali finansowo. A to niby dlaczego? Mieszkan na zachodzie i moja corka brala slub za ich wlasne uzbierane pieniadze. Kupili sami dom bez pomocy rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu, to nieladnie
Jasne, ze nie zmieni. Takie faworyzowanie jednego dziecka jest dziwne i podłe. Wprowadza między nimi nienawiść. Ciekawe rzeczy się będą działy po ich śmierci. Bitwa o spadek rodem z brazylijskiej telenoweli. I nie chodzi o same pieniądze i czy ktoś ma, czy nie ma. Tylko o zasadę, że każdemu się po rodzicach należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klara 0985309kujawska
o zachodzie moze nie mowmy....miszkalam 5 lat na studiach za granica, tamtejsi ludzie sa baaaaaardzo malo rozgarnieci..... ludzie na zachodzie nie maja zadnych, wedlug mnie etycznych norm postepowania....niestety Polacy sa inni, mimo wiadomych przywar, to narod inteligentny i jako tako jeszcze moralnie nie kaleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uu, to nieladnie
To prawda, że w innych krajach jest inaczej. Ale my żyjemy w Polsce i w takich, a nie innych realiach. Po co deliberować o tym, co jest gdzie indziej? Nie tego dotyczy temat. To tak, jakby autorka zapytała o zieloną sukienkę, a ktoś jej odpowiedział, że w Afryce czy Azji to się nosi różowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×