Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość singielka31anka

Chcę iść do psychiatry - jak wygląda wizyta?

Polecane posty

Gość singielka31anka

Nie daję rady :( mieszkam sama, rok po rozwodzie, nie mam dzieci. Gdy wracam z pracy i zamykam drzwi, to zaczynam płakać. Mam mnóstwo zainteresować, działam w fundacji ale po to aby zagłuszyć swoją samotność i lęk. Mam wszystko, tylko jednego brak - tego kogoś, kto mnie pokocha. Nie wierzę, chyba!, już w miłość. Były mąż uodpornił mnie na to słowo. Nie wiem jak ufać, cieszyć się. Chcę pójść do lekarza. Może ona coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sidłach depresji...
lekarz przepisze tobie jakieś tabletki i tyle będzie z tej wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybierz raczej psychologa... Psychiatra porozmawia z toba kilkanascie minut a potem przepisze leki, ewentualnie posle do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głodna Miłości ii
a masz jakichś znajomych? Koleżanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica ja
dlaczego płaczesz? co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka31anka
ale przeprowadza jakieś badania, testy psychologiczne, rozmowa? tabletki działają? ja nie wiem co mam robić? ile można płakać? nie widzę sensu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica ja
jak wygladalo Twoje malzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sidłach depresji...
zadaje tobie jakieś pytania i takie tam, protem przepisze tabletki i za miesiąć bedziesz musiała iść znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tabletki dzialaja i niszcze mozg. pisze to z doswiadczenia, mimo ze bez juz nie moge funkcjonowac. kolo zamkniete, jak zaczniesz to ciezko przestac. a to strasznie "oddala" od zycia. psychiatra rozmawia i przepisuje leki. testy to psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
i za pół roku wrócisz do życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica ja
z lekow nie jest tak łatow potem wyjsc a lekarze je przepisuja, bo maja od tego obrywy z koncernow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze wole to GMO
singielka tak jak ktos napisal, idz do psychologa on ci pomoze. psychiatra przepisze ci standardowo psychotropy i skonczy sie ze bedziesz codziennie na lekkim chaju ;/ psychiatrzy na wszystko przepisuja leki ;/ a psycholog pogada, doradzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co testy psychologiczne, skoro nie masz żadnych zaburzeń? Pewnie masz depresje, przepisze Ci antydepresanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
i nie czytaj bzdur martvej, bo ona jedzie na ciężkich antypsychotykach, a leki naprawdę działają, a najlepiej w połączeniu z terapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka31anka
Mam znajomych już tylko z pracy. Innych skutecznie odstawiłam. Nie mam sił wychodzić z domu. Niekiedy pójdę jak mnie wyciągną. A tak, to tylko siedziałabym w domu i czytała książki. Bo tylko w tym widzę jakiś sens. Ale psycholog tylko prywatnie przyjmuje, a ja nie mam pieniędzy bo studiuję podyplomowo. Psychiatra jest z NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownica ja
ja taka mialam po kolejnych pracach gdzie mnie potem zwalniano :o Jak juz odwalilam robote to zepol sie robil niemily, trzymaly miejsce dla kolezanki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sidłach depresji...
ale z drugiej strony jak sobie sama nie pomożesz to nikt tobie nie pomoże, ani psychiatra, ani najlepsze tabletki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
co wy się tak leków boicie? depresja to zaburzenie gospodarki chemicznej w mózgu i odpowiednio dobrane leki dają znaczną poprawę samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sidłach depresji...
no ja też nałogowo czytam książki, żeby zapomnieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzialac dzialaja... jak sie chce padac jak mucha po zazyciu, albo miec luki w pamieci, byc powolnym itd... to nie bajka. w dodatku wiekszosc uzaleznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
często w państwowych poradniach zdrowia psychicznego sa psychologowie i prowadzą terapie bezpłatne, tak jest coraz częściej. Idź do lekarza i się nie bój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
Martva, ciebie to chyba haloperidolem faszerowali :O SSRI - leki antydepresyjne nowej generacji nie uzależniają, nie pieprz bzdur, jeśli nic nie wiesz na temat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po trzeciej wizycie wysylaja do psychiatryka, gdzie co trzecia osoba zachowuje sie jak zombiak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardetta
Przeprowadza sie testy, zaznaczasz odpowiedzi ktore najbardziej do ciebie pasuja, specjalista podlicza punkty i stwierdza,czy cierpisz na depresje kliniczna. Tabletki zapewniam cie, dzialaja, chociaz czasami nie od razu znajdujesz te, ktore sa dla ciebie najlepsze,czasami trzeba je zmienic. Ogolnie na poczatku mozesz sie zle czuc, ale po 4-6 tyg. zauwazasz znaczna poprawe w nastroju. Wazne,zeby brac tabletki tak jak przepsial lekarz i nie przerywac na wlasna reke.Mysle,ze najpierw powinnas isc do psychologa, nie psychiatry.Byc moze bedziesz potrzebowac terapii-brzmi bardzo powaznie, ale sa to po prostu rozmowy z psychologiem, ktore pozwola ci zrozumiec wlasne leki i naucza jak sobie z nimi radzic. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, ja mialam zle dobrane leki (psestarzale) ktore mnie zniszczyly. ale jaka ma pewnosc, ze nie trafi na takiego samego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka31anka
Moje małżeństwo? Pierwszy rok dobry, a potem on przestał pracować. Ja zarabiałam na wszystko, miałam firmę. On mi nie pomagał. Ja zawsze byłam silną kobietą - mimo, że jedynaczka, rodzice nauczyli mnie tego, że powinnam być silna - od nich miałam ogromne wsparcie. Od męża i jego rodziny żadnej, pomimo, że mąż nie pracował. Potem znalazł pracę, koleżanki i tak się posypało. 4 lata i koniec małżenstwa. Kupiłam sobie teraz mieszkanie. On nie umiem sobie poradzić do tej pory. Ja sobie poradziłam ale jakim kosztem? 2 etaty, mnóstwo zainteresowań - aby zagłuszyć samotność. Znajomi uważają mnie za szczęściarę ale nie wiedzą jak cierpi moja dusza. Znowu płaczę gdy to piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
do autorki: Może idz do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie tam zwykle jest darmowa pomoc psychologiczna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletki plus terapia
słuchaj martva, lekkich zaburzeń depresyjnych nie leczy się takimi prochami jak twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×