Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moim skrooomnym zdaniem

Gdzie sie kurka podział topic o 40-tkach?

Polecane posty

Gość wszyscy maja się dobrze
hello :) witaj Borys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :D Nie było mnie od piątku i nie wiem, co to za topik wam się zapodział, ale przysiądę sobie tutaj i się rozejrzę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
cześć Dziewczynki wszyscy maja się dobrze (pomarańczowa) i wszyscy mają się dobrze (czarna), to dwie różne osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat chłopak jestem, 42 lata :) z tym, że pomału widzę, że nie pasuję do tego topica, bo mam bardzo udane pożycie z żoną :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli po 40 - witaski :D S_M nic się nie martw tak na serio topik poprzedni był o tym, że kobiety po 40 to juz do niczego się nie nadają, są grube, brzydkie i z cellulitem :D Tylko go ktoś wykasował :D widać zmienił zdanie po naszej tyradzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
S_M pasujesz.....bo my teraz też mamy wszystko udane :) ale teraz na prawdę zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm moja żona ma dopiero 35, ale kiedyś spotykałem się z jedną panią mocno po 40ce, była bardzo zgrabna i nie miała żadnego cellilucośtam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli po 40 - miłego dzionka! S_M twoja żonka ma tyle latek co ja :D A tam pisał jakiś małolat bo w każdym wieku kobieta piękną być może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
my też mamy wszystko piękne i cellucośtam nie mamy wcaaaale :P (choćby za to można pokochać internet!) :D i jeszcze podobamy się 20 parolatkom! :) uciekam, bo rozum mi się nie obudził jeszcze... Miłego dnia wszystkim!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli po 40 alez nie budź go niech śpi!! A wirtualnie to ja też laska że szoke! :P hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wirtualnie jestem łysiejącym kurduplem z brzuszkiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzteryCztery
Jak poderwać panią w średnim wieku? Są bardziej doświadczone, ciepłe i otwarte, a jednocześnie nie starają się na siłę zmieniać mężczyzn, bowiem już wiedzą, że to niemożliwe. Większość z nich spełnia się zawodowo, więc nie lecą na kasę, jak ich o połowę młodsze koleżanki. A sprawy łóżkowe? Tu nie mają sobie równych! Może więc romans z panią w średnim wieku to coś, nad czym należałoby poważnie pomyśleć? Świat goni za młodością, przy okazji niejako wyrzucając na peryferia społeczne wszystko to, co nie cieszy się już pierwszą świeżością. Podobnie jest z kobietami - właśnie fascynacja młodością i świeżością popycha facetów w objęcia 20-latek. Zgoła inną kwestią jest zasadność tego toku myślenia, bo przecież, kiedy się nad tym zastanowić, 40-tki biją studentki na głowę pod każdym względem. Wystarczy podać tylko kilka przykładów... Badanie kliniki w New Jersey wykazało, że najbardziej aktywną seksualnie grupą kobiet są te w wieku od 31 do 45 lat. Ponadto, to właśnie panie z tego przedziału wiekowego czerpią największą satysfakcję z seksu i, co ważne, potrafią docenić porządny orgazm, z którego osiągnięciem, de facto, nie mają szczególnych problemów. Są też bardziej otwarte na eksperymenty seksualne. Zdecydowanie gorzej na tym polu wypadają studentki i dziewczyny z ostatnich klas ogólniaka. Jakby tego było mało, egzystencja u boku 40- czy 50-latki również jest prostsza, przyjemniejsza i zmącona mniejszą ilością kłótni oraz problemów... Po pierwsze, nie bój się działać! Doświadczone kobiety są wspaniałe, z wielu powodów. Wiedzą, czego chcą - mają już bowiem spory bagaż doświadczeń, który pozwolił im lepiej zrozumieć zarówno siebie oraz własne potrzeby, jak i mężczyzn (oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe). Zdają sobie również sprawę z faktu, że wojna płci trwała, trwa i trwać będzie w nieskończoność, bowiem faceci i kobiety to dwa różne światy, których zmodyfikować (w takim stopniu, by jedna ze stron była w pełni zadowolona) zwyczajnie się nie da. Pogodzone z tym faktem, stają się bardziej wyrozumiałe, pozbywają się niepotrzebnej, często destrukcyjnej, zazdrości i pozwalają sprawom płynąć swym naturalnym torem. Przez lata budują dystans do siebie, są też bogate wewnętrznie, przez co komunikacja z taką kobietą to czysta przyjemność. Z kolei, jeśli chodzi o amatorów okładek, bardziej niż treści, ich również uspokajamy, jako że w dzisiejszych czasach dbać o siebie po prostu trzeba - media wytworzyły kult piękna, przymuszając przedstawicielki płci pięknej do walki o własny wygląd. Efekt? 40-tki są dziś bardzo apetyczne. No i pozostaje ostatnia kwestia, kwestia seksu. Tu wyniki wcześniej cytowanych badań mówią same za siebie. Konkludując, można odnieść wrażenie, że kobiety po czterdziestce mają tylko jedną wadę - faceci wolą młodsze. Konkurencja jest tak nasilona i agresywna, że w XXI wieku pani Robinson po prostu nie może wybrzydzać. A już na pewno nie w tak dużym stopniu, jak studentki ekonomii czy administracji. "Guardian" donosi, że kobiety w średnim wieku są najbardziej narażone na popadnięcie w stan depresji. A jej powodem najczęściej jest samotność. Innymi słowy, panowie nie bójcie się, bo paradoksalnie, większe szanse macie u wartościowych pięknych i nadaktywnych seksualnie czterdziestek, niż u rozwydrzonych nastolatek, które same nie wiedzą, czego chcą. No, może prócz jednego - jak głosi legenda - pieniądze są zawsze w cenie. Po drugie, nie sil się na bycie kimś, kim nie jesteś Jeśli już zdobyłeś się na zaoferowanie spotkania jakieś wspaniałej kobiecie, warto byś wiedział, jak się na nim zachować. Oczywiście, dla mężczyzn w podobnym wieku co wybranka, nie będzie tu problemu. Kłopoty mogą się nawarstwiać wraz z rosnącą różnicą wieku... Jak wiadomo, pierwsza randka zawsze z początku przebiega odrobinę sztywno - z kimkolwiek by się nie umówić. Lecz, kiedy przychodzi do spotkania z panią, która kończyła podstawówkę, w czasie kiedy Ty dopiero uczyłeś się wymawiać słowo "chleb", atmosfera może być szczególnie napięta. Po drugie, nie sil się na bycie kimś, kim nie jesteś Spece z portalu "Professor's House" twierdzą, że przy tego typu okolicznościach, naturalnym jest, że kobieta stara się lekko zaniżyć swoje loty, by dopasować się do młodszego partnera, zaś mężczyzna próbuje intelektualizować na siłę, rzucając cytatami z filmów Woody Allena. Niepotrzebnie! Owszem, nie można zachowywać się jak kretyn, sypać wulgaryzmami itp., w końcu mamy do czynienia z damą, lecz głupotą jest także udawanie kogoś, kim się nie jest. Prawdą jest, że początki bywają trudne, lecz wystarczy wygładzić trochę język, wzbogacić słownictwo i to w zasadzie powinno wystarczyć. Mężczyzna podciąga się przy dojrzałej kobiecie, zaś ona podchwytuje odrobinę z jego świeżości w zachowaniu - i chyba o to właśnie chodzi w tego typu związkach, by się dopełniać. Dbaj o maniery Nie sposób nie odnieść wrażenia, że wraz z wiekiem mniej liczy się forma, zaś większy nacisk kładzie się na treść. Nie musisz więc rzucać płaszcza na kałużę, by pani Robinson mogła przejść na drugą stronę ulicy. Nie będzie ona też tak bardzo wymagająca jak młódki, które odczuwają silną potrzebę bycia adorowaną, co nie zmienia jednak faktu, że podstawowe zasady dobrego wychowania jak najbardziej obowiązują! Generalnie rzecz biorąc, facet jest prawdziwym mężczyzną dopiero wtedy, kiedy umie się zachować w towarzystwie. To właśnie - nie zaś pokaźna muskulatura - jest kwintesencją męskości. Trzeba umieć się znaleźć w każdej sytuacji i nieważne czy to spotkanie biznesowe, kolacja z rodziną, czy wypad do niewielkiego bistro z dwadzieścia lat starszą kobietą. Toteż ten postulat nie powinien nikogo dziwić. Nie pytaj o przeszłość... W tym przypadku, na dwoje baba wróżyła. Niektóre kobiety lubią rozmawiać o swoim życiu i sprawia im to przyjemność - a nawet bywa, że szczera rozmowa niesie ze sobą wartości terapeutyczne. Jednak nie zawsze. Dlatego też, należy delikatnie wybadać, jak partnerka znajduje swoją przeszłość. Wiadomą rzeczą jest, że skoro 40-latka siedzi z Tobą na randce, w jej życiu musiało coś nie wyjść. Coś się popsuło, lub los spłatał jej figla. W związku z tym, nie można być zbyt inwazyjnym w dociekaniu -nikt nie lubi paparazzi. Zdecydowanie, grunt to dobre poznanie - w pierwszym rzędzie siebie, swoich wzajemnych granic i preferencji, w dalszej kolejności faktów historycznych. Happy end Niestety, co wydaje się całkiem niezrozumiałe, mimo wszystkich niezaprzeczalnych pozytywów, w naszym społeczeństwie wciąż jeszcze związki dwojga ludzi z różnych etapów życia postrzegane są jako coś niedobrego, godnego pogardy i piętnowania. Zaś mezalians typu starsza kobieta - młodszy mężczyzna, traktowane są ze szczególną niechęcią i obrzydzeniem. Czemu? Przecież, skoro 20-latkowie uznawani są za ludzi w wiośnie życia, wówczas dwukrotnie starsze kobiety wkraczają w okres gorącego lata. Wciąż są jeszcze atrakcyjne, żądne seksu, dotyku i zabawy. Spełnione zawodowo, pragną wypełnić pustkę tylko w jednej sferze życia - w miłości. I co ciekawe, choć tego typu związki dają im wiele satysfakcji, bodaj jeszcze więcej pożytku czerpią zeń mężczyźni. Nie wierzysz? Spróbuj! Źródło : wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 ale tyrada. Dziewczyny............. Proponuję jakieś pseudonimy a nie fragmenty wypowiedzi bo nie wiadomo jak się zwracać. No chyba że wolicie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borys - w jakim sensie wszystko przede mną? bo jeśli miałeś na myśli, że problemy z życiem seksualnym, to lepiej odpukaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie życzę Ci tego ale wszystko możliwe Też tak miałem ale do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to niedobrze :o ale chyba się staram, żeby do tego nie doszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _chili
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S_M............. Staraj się bo będziesz miał iglo w domu jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie boję się raczej, że żona osiągnie szczyt chęci po 40ce, a ja np. już wtedy nie będę mógł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie Jak sex uprawiaciacie w miarę regularnie to nie będziesz miał kłopot No chyba że organizm odmówi Ci posłuszeństwa. Nie koniecznie impotencja albo zwiotczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W miarę regularnie" to właściwe określenie. Chcielibyśmy uprawiać znacznie częściej, ale ciągle mamy za małe dzieci w domu :( Może za kilka lat będzie pod tym względem korzystniejsza sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co rozumiecie pod "w miarę regularnie" bo ja bym wolała żeby było bardziej regularnie ale może to nie osiągalne?? :( Zaraz się dowiem że mi chłop na sile upada :( i co ja biedna poczne 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze :) potrafią posiedzieć do 23.00, a wtedy to my już czasem jesteśmy półprzytomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseudona No ja oczywiście też bym wolał częściej, np. codziennie we wszystkie te dni w miesiącu, kiedy można ;) Ale to jak na razie ideał. Dobrze jak jest 3 razy na tydzień, czyli 9-10 w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseudona.......... Nieregularnie to ja miałem i teraz jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×