Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysza1733

natretna sasiadka

Polecane posty

Gość mysza1733

pomocy! Moja sasiadka mnie terroryzuje. Przychodzi co dzien, zawsze niezapowiedziana, a co najgorsze nawet o 7 rano, a potem siedzi do wieczora. Kilka razy nie otworzylam jej drzwi i powiedzialam ze po prostu jest za wczesnie i jeszcze spie, a ona co? Czekala na lawce pod domem az wstane! Mam 3 malych dzieci, prowadze dom, a czasem po prostu chce odpoczac. Niestety ona z uporem maniaka ciagle znajduje jakis powod zeby ,,wpasc na chwilke...,, jak mam sie jej pozbyc? Zadne argumenty do niej nie trafiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej wprost że nie masz
dla niej czasu i tyle i że mąż nie życzy sobie jej wizyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz jej wprost że nie masz
albo zostaw ją z dziećmi swoimi , powiedz że musisz na chwile wyjść i wróc po 3 godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupiaca cheerio
a tak trudno powiedziec ....PRAWDE?:D Prawda Cie wyzwoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
kobieta ma 36 lat i 6 dzieci (wszystkie zabiera ze soba). Wiele razy jej mowilam zeby do mnie nie przychodzila ale jak grochem o sciane. Czuje sie jak w jakims filmie grozy. Ona zaczela ubierac sie jak ja, wlosy tak samo obciela, nawet sciany u siebie pomalowala na taki kolor jak u mnie. A ostatnio pytala gdzie kupilam takie fajne spodnie dla meza bo swojemu by takie kupila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Witam Cię Mysza - sąsiadkę masz patalogiczną, normalny język do niej nie trafi, powiedz jej że nie masz czasu bo masz 3-je dzieci i męża i masz co robić i zdziw się na głos jakim cudem ona ma tyle czasu który spędza poza domem. Gdyby nie dzieci to wypuściłabym na nią męża bez gaci, ale cholera wie, jak ona taka namiętna to jeszcze mogłaby tobie przynieść noworodka jako należącego do twojego męża na odchowanie. Normalne to nie jest, czytałam o takim przypadku. Sprawa skończyła się w sądzie bo taka sąsiadka zaczęła drugą prześladować i skierowali ją na leczenie do psyhiatryka. Goń Mysza babę , jakbyś kocura gnała.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
probowalam juz na prawde wszystkich dostepnych srodkow. Raz powiedzialam zeby do psychiatry poszla bo ma cos z glowa a ona sie tylko usmiechnela i zapytala czy poczestuje ja kawa :|. A już niedługo urodzi kolejne dziecko i pewnie razem z nim będzie pielgrzymowac do mnie co rano. Dodam jeszcze że jej mąż nie pracuje i ciągle jest w domu ale ona twierdzi że nie ma z nim o czym gadać po 16 latach małżeństwa. Ostatnio nawet zaczęłam udawać że nie ma mnie w domu ale wtedy przez okna próbuje zaglądać do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
To powiedz jej żeby z mężem zaczęła gadać, to może tak szybko w ciążę nie będzie zachodzić. Myszko, jakim cudem ta rodzina żyje? Czy w waszej miejscowości macie taką bogatą pomoc społeczną? Musisz być bardziej stanowcza, babie powiedz dosadnie że nie masz czasu i nie przejmuj się że wysiaduje pod domem. Bądż asertywna, teraz jest to na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
mysza , jaki jesteś znak zodiaku- ja strzelec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrupiaca cheerio
provvo jak byk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
zyja z zasilku rodzinnego + socjalny + opiekunczy bo jedno dziecko ma wade serca. A ja sie chyba nerwicy przez nich nabawie. Sasiad z drugiej strony sprzedaje dzialke z domkiem letniskowym i powiedzial ze woli w bloku na balkonie wypoczywac niz z takimi sasiadami. Kama jestem zodiakalnym koziorozcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czupurinka
masz babo wyobraźnię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
nie znacie tej baby. Wyobrazcie sobie ze jest 7.30 rano a ona dzwoni do drzwi az jej otworzysz. A ja mam 10miesieczne dziecko ktore placze wyrwane ze snu. A jak nie otworze to np. Musze wyjsc po bulki do sklepu a ona siedzi na tej cholernej lawce i czeka. Chyba spale lawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
niektorym sytuacja moze wydac sie komiczna ale mnie z kazdym dniem to bawi coraz mniej. Nie moge czuc sie swobodnie we wlasnym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie możesz jej po prostu drzwi zamknąć przed nosem jak będzie się wbijać do Ciebie? może powiedz jej, że akwizytorom dziękujemy ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
rzeczywiscie nie ciekawie..;/ hmm.. a powiedz jej ktoregos dnia ze wyjezdzasz i wyjdz gdzes z dzecm na caly dzien, pojedz do mamy, czy na zakupy , z malym dzieckiem na cly dzien to nie takie proste.. kurde. hmm...no nie wiem..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
tak to moglabys nie otwierac , ale jak dziecko placze, a jakbys jej krzyknela przez drzwi ze jestes zajeta, albo maz ma wolne i chcesz znim byc , albo po prostu zeby dala ci spokoj bo nie chcesz juz z nia miec kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
nic nie dziala. Kilka razy nawet moj maz wyrzocil ja z domu uzywajac przy tym niecenzuralnych slow. Ale ona jak bumerang... Zamienilam kilka slow z jej poprzednia sasiadka (moja jest od ponad 4 lat) i powiedziala ze miala dokladnie to samo i odetchnela dopiero jak sie wyprowadzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czizys :/ co za babsko. przed wszystkim odłącz dzwonek do drzwi. i za każdym razem jak przyjdzie otwórz i powiedz, że nie masz czasu i zamknij i dodaj, że jeśli będzie cię nadal nachodzić to zadzwonisz po policję. próbowałaś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
cos ty moze ona jakas nienormalna jest ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
moncia 80 oo dobry pomysł zrób tak ,, a jak bedzie nachodzic po prostu zadzwon na ta policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Nie masz wyjścia, naucz mówić się nie, albo przyślij ją do mnie na nauki kultury , subtelności i taktu. To kiedy ona koło swojej rodziny robi? Pogoń ją do roboty, przy takiej gromadzie to ma co robić a nie po sąsiadach łazić. Trudno nieraz żle się zachować, ale jeśli do niej polska mowa nie dochodzi to naucz się paru słów po chińsku to może zdębieje i z wrażenia nie przekroczy już progu Twego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
myslalam juz o policji ale sie waham. Bo to w koncu moja sasiadka i niestety jakos musimy obok siebie funkcjonowac na codzien. I do tego moja corka od wrzesnia idzie razem z jej corka do zerowki... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
ale ona cie wykancza , sama mowisz, chcesz tak zyc, masz swoje zycie i wyobrazam sobie jak musisz wytrzymywac aby z nia siedziec caly czas, ja bym chyba szalu dostala.. wylacz dzwonek od drzwi, ale wtedy moze walic, pukac,.hmm.. to wtedy policja i zobaczysz co wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw ostrzeżenie, żeby nie było, że furiatka jesteś. potem drugie. jak nie podziała to dzwoń i nie masz się co przejmować. sąsiedzi zapewne mają świadomość co za typ z niej. a córką się nie przejmuj, może się zakumplują a może nie. jak to dzieci. to, że matka walnięta nie znaczy, że dzieci też. one mają swoją własną filozofię. a jeśli jej córka jest taka sama to twoja z pewnością sobie z nią poradzi i podziękuje za towarzystwo prędzej czy później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1733
pisalam o niej juz wczesniej na innym topiku. Ona sie dziecmi raczej niewiele zajmuje. Te starsze wychowuja te mlodsze. Zakupy robia, pietnastoletnia dziewczyna gotuje, a przy tym musza jeszcze chodzic do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjaaaaaaaa
kiepsko..;/ moze ona ma cos z garem, dziwaczka, ja bym ne wytrzymala tak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×