Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okidokiPBF

pytanie

Polecane posty

Gość Balbinka dzieWczynka
Z wesolej , sympatycznej , pewnej siebie dziewczyny stalam sie marudzaca, smutna, zalamana , z niska samoocena kobitea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka dzieWczynka - Nie, nie krytykuję Cię, po prostu nigdy nie byłam w takiej sytuacji. Jak wiadomo, miłość nie idzie w parze z logiką. Życzę Ci, abyś miała w sobie dużo siły w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka dzieWczynka
Mam nadzieje ze odzyskam ja przy innym mezczyznie , oczywiscie ktory obdarzy mnie prawdziwa dojrzala miloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidokiPBF
Troche o mnie: Mam za soba 10-letnie malzenstwo. Zero zdrad z obu stron. Rozpadlo sie z innych przyczyn. Mam za soba 5 letni zwiazek. Tu tez lojalnosc, zaufanie, zero zdrad z obu stron. Rozpadl sie z przsyczyn zdrowotnych. Nie narzekam na brak mezczyzn. Tych ok. 30 jest znacznie wiecej niz tych kolo 40-ki blisko mnie. Do desperacji mi daleko, dlatego z wyboru jestem sama od 9 miesiecy. Owszem wychodze na kawe, kolacje. Nie sypiam z nikim, bo wychodze z zalozenia, ze o dobry seks jest w zyciu latwiej jak o dobry zwiazek a ja z natury nie lubie isc na latwizne. Moj kolega z pracy.... obiektywnie fantastyczny mlody mezczyzna. W zwiazku bardzo dziwnym. Obiektywnie to blizej mu do stanu wolnego jak nie. To wszystko co sie dzieje w pracy dzieje sie przy wszystkich. Przez dluzszy czas nie zauwazalam tego, co widzieli inni i zaczeli mi to uswiadamiac. Owszem. Z nieklamana szczeroscia przyznam sie, ze od kilku dni bedac w pracy myslalam o romansie z nim. Czy to upowaznia zranione przez zdrady kobiety-dziewczyny do tak pochopnych ocen mojego bycia kobieta? Ktora z Was nie miala takich mysli widzac fajnego mezczyzne? Czy to juz oznacza, ze kazda z Was jest kurwa? Ludzie... jestesmy tylko ludzmi. Konfrontacja konstruktywna pomaga w tym, by mysli pozostaly tylko myslami nie zamieniwszy sie w czyn. Mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabczoch]]]
Chodzacy ideal z ciebie , ze tez jestes sama, dziwna sytuacja nieuwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysli to co innego ale Ty już nad czynami się zastanawiasz. Nieważne jak wygląda jego związek , ważne że jest ktoś w jego życiu i z szacunku do drugiego człowieka nie powinnaś się wpierdzielać w ten chory układ. Jak chcesz romansu to z wolnym, sama z resztą wspomniałaś , że o dobry seks w życiu łatwo... I nie jestem na szczęście zraniona przez nikogo zdradą ale mam w życiu pewne zasady a Twojego postępowania a raczej zamiarów po prostu się brzydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabczoch]]]
Pustakowi nigdy nie da sie niczego uswiadomic , tak tak to do ciebie chodzacy ideale z zasadami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okidokiPBF
Daisyy czyli uwazasz, ze powinnam przestac z nim rozmawiac, zartowac, smiac sie? Szczerze nie zamierzam zaprzestac tym bardziej, ze z mojej strony czuje sie w porzadku wzgledem niego. On nie zna moich mysli i zawsze traktowalam go w sposob ironiczny jak reszte kumpli. To jego problem, ze podchodzi do mnie w sposob szczegolny. Co wiecej - tak naprawde to jest facetem, ktoremu nie mozna ufac. Nie dziwie sie, ze jego pseudo zwiazek nie funkcjonuje. Rabczoch obrazic umiesz - zajebista z Ciebie osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Traktuj go nadal jak do tej pory ale nie daj się skusić na seks. To tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×