Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zastanawiająca się Maruda

Po co mu ten numer...

Polecane posty

Gość Zastanawiająca się Maruda

Przez przypadek zauważyłam,że mój partner ma numer jakieś laski z siłowni do której chodzi. Niby nic ale z drugiej strony po co zajętemu facetowi numer jakieś cizi i jakoś do wymiany tego numeru dojść musiało... Dodam, że mój facet nie jest karkiem w BMW, a ja dziewczynką w tipsach, którzy na siłowni szukają "nowych znajomości i lansu" dlatego tym bardziej zastanowiło mnie po co i jak doszło do wymiany numeru skoro chodzi tam tylko ćwiczyć (bynajmniej było tak do tej pory). Z chęcią zapytałabym po co mu numer baby z siłowni jednak nie wiem jak zacząć i czy warto rozpoczynać temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możeeeeeeee
sobie ą rucha na boku :( Sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz, że to numer "laski z siłowni"? I czy "laska z siłowni" to tamtejsza trenerka czy tylko tam ćwiczy? A "bynajmniej" to nie to samo, co "przynajmniej"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Właśnie to mnie zastanawia...:( Tylko jak zagadać... Wiesz zauważyłam, że masz numer jakieś baby z siłowni? Możesz powiedzieć po co?:P Przecież się nie przyzna jeśli coś ten teges...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Ponieważ jest jej imię i zaznaczone, że z siłowni. Tak się składa, że trenerów nie potrzebujemy, a ew. trenerami dla klientów są panowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli babka nie jest homo i facet do tej pory chodził ćwiczyć to wybadaj teren. Fakt, możesz się czuć dziwnie. Po co wymiana numerów skoro tylko tam ćwiczy. Przecież zapewne pełno tam ludzi i numerami z obcymi ludzmi najczęsciej wymienia się po poznaniu i chęci wspólnego umawiania/dzielenia jakiego wycinka życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Mój partner czekał na tel/sms od swojej kuzynki z którą byliśmy umówieni i dał go mi ponieważ się szykował . Traf chciał, że na wyświetlaczu była otworzona lista kontaków i mimo wszystko zerkając na wyświetlacz zobaczyłam pare kontaków - w tym właśne ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę, ze zapisał skąd ta panna jest można się domyślić, że to znajoma z siłowni z którą rozmawiał o ćwiczeniach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ta niezobowiązująca rozmowa o ćwiczeniach:P zmusiła do wymiany numerów aby kontynuować rozmowe o siłowni przez telefon z obcą babą z silowni. Ciekawe czy dziwnym trafem ma tylko numer jednej pani z siłowni. Postaw sprawe jasno - widzę, że Ciebie to dręczy, a to znak,że chyba nie jest to coś normalnego jeśli chodzi o niego. Tzn. wspominasz, że siłownia to siłownia a nie miejsce nowych, silnych znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Właśnie dręczy mnie to, że wcześniej raczej nie zaprzyjażniał się aż tak aby wymieniać się telefonami z osobami, które są na jakiś sposób przypadkowo w danym miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Tak ale on może pomyśleć inaczej... Zapewne przypadkiem lista kontaktów była akurat na widoku. Zresztą "akcja" miała miejsce kilka dni temu, a mnie nadal to gryzie:D Wiem, mogłam spytać na dzień dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z dużymi jajami
malenka jesli ta sytuacja nie jest normalna wg ciebie tzn. nie ma w zwyczaju brac numerow do gdzies tam spotkanych ludzi , ma jedna dupe w tel z silowni (tu bys musiala wyszpiegowac) to znak, ze musisz scisnac poslady i walnac mu z grubej rury po kiego mu numer jakies obcej baby. chyba nie pisze z nia smsow o silowni, nie jest czescia jego-waszego zycia aby utrzymywala z nim w innych okolicznossciach kontakt skoro sa znajomymi twarzami z silowni na grzecznosciowe czesc badz co u ciebie, ani chyba lalunia nie musi wiedziec kiedy idzie na silownie. Kto wie moze jakas lasi sie kolo niego bo w gruncie rzeczy po co dawac komus numer skoro spotyka sie z nim tylko przy okazji przebywania w danym miejscu. rowniez bywa na silowniach i niektore baby, co zreszta pewnie sama wiesz, stad watpliwosci, szukaja okazji do przyczepki. poznaje sie ludzi ale jesli dochodzi do wymiany tel to z ta sama plcia najczesciej i w celach czysto mesko-silownianych i raczej babki nie siedza w tych zagadnieniach i nie asytuja przy niektorych cwiczeniach. tak wiec badz twarda baba i pokaz ze masz jaja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Mogłam na dzień dobry zapytać, a teraz będę się z tym męczyć i zastanawiać się jak wspomnieć o tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
ja bym zapytała wprost, nie umiałabym wytrzymać:D szczerze: pogadaj z nim, bo inaczej będziesz o tym cały czas myślała, a w głowie będą ci się pojawiać niewiadomo jakie myśli, uwierz mi wiem coś o tym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, może powiedz, że dzwonił do Ciebie ktoś i spytał się kim jesteś i (...) tylko gorzej będzię jak ten numer ma bo ma. Chodź z drugiej strony w jakimś celu ma numer tej kobiety, a jest jedną z wielu osób z siłowni (a padło akurat na nią). Bądź, że ktoś zrobił jakiś głupi żart i wysłał sms z neta bój się (tutaj jej imię) bądź ktoś poluje na Twego siłacza:) Bądź powiedz, że ma pokazać Tobie tel bo ktoś coś do Ciebie napisał/byłaś u wróżki po czym szukajac w jego książce adresowej krzyknij - a kto to jest? :D Wiem szalone pomysły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
pogadaj z nim, wyczaisz czy mówi prawdę, czy coś kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Sęk w tym, że najprawdopodobniej mnie wyśmieje powie, ze się filmuje. Chcę zalatwić to tak aby miał jak najmniejsze prowdopodobieństwo okłamania mnie:P Nawet jeśli ma tel bo ma to i tak jakoś mi dziwnie:( W jakimś celu człowiek wymienia się telefonami + miejsce gdzie raczej celem nie jest wymiana tel. I tak naprawdę po co? Do smsów a'la "hej stary/stara, masz zakwasy" bądź "wczoraj podniosłam 150 na klate" - mało prawdopodobne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
mój facet też miał raz nr jakieś laski, totalna kurwa. niby byli tylko znajomymi... nie spodziewał się, że sprawdzę jego tel. kiedy poszedł się kąpać, wzięłam komórkę i przeczytałam sms-y z tą szmatą. po wyjściu chłopaczek dostał z liścia i tyle. wiem, że nie powinnam sprawdzać jego tel. ale miałam ku temu powody... i dobrze, bo prawda wyszła na jaw. nikt nie będzie mnie robił w huja o nie!!! może też powinnaś obczaić jego tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Wiesz, w gruncie rzeczy mam pewne powodu aby zrobić małe sprawdzonko i nie mówie tu nawet o tej laluni z siłowni:( Raczej unikam takich rzeczy ale z drugiej strony czasem nie ma innego wyjscia jak chamsko sprawdzic telefon partnera. Raczej nie chciałabym czaić się na niego gdzies tam przypadkiem i w ukryciu. Tylko jak zrobić to na legalu : daj telefon, muszę coś sprawdzić?;) Bo mam kaprys, coś mi tu śmierdzi,...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Tzn. mogłabym wykorzystać pewną inną sprawę aby mieć niby-podstawy do spontanicznego znalezienia dziuni z siłowni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
ja miałam powód i sprawdziłam, zaufanie zaufaniem, ale jak ktoś mi kręci to już jest podejrzany, a on latał z tel wszędzie, cały czas trzymał go przy sobie i peszek chciał że zapomniał raz i to wykorzystałam:) a twój ma tel. cały czas przy sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Zależy chodź przyznać trzeba, że czasem łaził z nim wszędzie (no może prócz wc i łazienki ale wtedy potrafił go kłaść bliżej tych pomieszczeń), a czasem nie... Ostatnio gdy trzymałam jego tel i gdy zobaczył, że wciskam guziczki prawie mi go wyrwał twierdząc, że bał się iż robię mu foty. Najgorsze jest to, żę udaje porzadnego chodź raz już nadwyrężył moje zaufanie (miałam dowody tylko wirtualne może nie tragiczne, niby nic w realu nie było ale jakaś rysa powstała)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
u mnie było tak samo..... mi się wydaje, że on ma coś do ukrycia:( inaczej tak by nie zareagował..... mój wypisywał do różnych panienek, koleżanek, no i miał jakieś konta na profilach randkowych..... kiedy przeczytałam o czym tam pisał (zostawił włączony komputer i zapomniał się wylogować), miałam dość!!! miałam ochotę go zabić!!!! także rozumiem cię......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
o widzę, że możemy przybić sobie piątkę:) Powiedzmy, że nie znajdę smsów pisanych z nią ale widnieje w kontaktach - zastanawiam się ciagle jak go podjeść aby nie zostać odebraną jako "wariatka-nie mogę mieć babeczki z siłowni"? Mam nadzieję, że wiesz czego się obawiam. Dla mnie zamiast tej dziewuchy z siłowni równie dobrze można wziąść numer dziewczyny z restauracji bądź pubu - bo przecież znamy sie z widzenia przy okazji przebywnania tam w innym celu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zastanawiająca się Maruda
Chodź na pisaniu smsów do koleżanek go nie przyłapalam i raczej nie miałam takiego problemu ponieważ nie ma koleżanek z którymi jest tak blisko, ze musi z nimi pisac smsy bądź kontkatować się jak się nie widzą. I nagle wyskakuje mi jakaś dziunia z sił, która daje mu numer i mam zagwozdkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
no w sumie też by mnie to zaniepokoiło.... dziwi mnie jego reakcja gdy trzymałaś jego tel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszu_piszu
może poobserwuj go trochę, zauważysz czy nie zachowuje się jakoś inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×