Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KEM

Czym jest miłość?

Polecane posty

Gość KEM

Jak w temacie... Interesują mnie myśli osób starszych ode mnie, pewnie bardziej doświadczonych niż ja... Zastanawiam się, jak można opisać miłość? Jak określić, że się kogoś kocha? Bardzo potrzebuję to wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
taaa... w końcu nie ma już co pić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
to zależy do kogo dla mnie jest niepewnością i tęsknotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niespełnieniem
też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
nie jestem czternastoletnią dziewczynką, która wierzy w bajki o księciu na białym koniu :P po prostu chcę poznać zdanie innych ludzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpieniem
jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość jest TYLKO I WYŁĄCZNIE - wolnością. Miłość jest radością dawania. Ktoś tutaj napisal, że milosc jest niepewnoscią i tęsknotą - to nie nie miłość - -to strach przed osamotnieniem. Miłość owszem - bywa pelna współczucia, ale nigdy nie jest pełna obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzeniem tez jest
ZS ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
a tak bardziej opisowo Łukaszu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witamiżegnamzarazem
Dla biologów to tylko czysta reakcja chemiczna, a raczej ich ciąg, a także ciąg ich następstw. A dla tych bardziej "artystycznie" usposobionych(ja na przykład) jest to złożone, szeroko pojęte i niezrozumiałe zjawisko, które jest celem i źródłem ascendencji, a także najsilniejszym rodzajem więzi, i...inne pretensjonalne zwroty.... Starczy powiedzieć, że jest najważniejsza, absolutnie! Nie mniej, pod tym pojęciem nie rozumiem wyłącznie miłości damsko-męskiej(tudzież w wersji homo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
Możecie mi to powiedzieć np na zasadzie: Gdy go widzisz, nawet gdy masz cholernie zły humor, same kąciki ust Ci się uśmiechają... itp...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KEM. Mam złe wieści. Niestety dla każdego miłość to coś innego. Niestety jest wiele rodzajów miłości (każdy inaczej ją przeżywa). Słyszałem teorię, że miłość mogą odczuć tylko tacy którzy byli kochani przez rodziców oraz widzieli miłość rodziców ... Jacek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
wiem, że tak jest... ale po prostu chcę poznać wasze zdanie... miłość jest tak złożona, że ma miliony definicji... wiem to i chciałabym poznać Wasze definicje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj noł de czruf
milosci nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej opisowo? Cieżko to opisać, bo jakichkolwiek pięknych slów bym nie użył, i tak bym nie byl w stanie tego wyrazić ;) Nie pytaj czym jest miłosć, jak ją spotkasz to ona po prostu będzie, zawsze tam była, miłosć jest w nas, nie w partnerze, ale tylko i wyłącznie w nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
pytam, bo zastanawiam się czy po prostu sobie nie wmawiam miłości do pewnego człowieka... mogłabym opisywać co do niego czuję, ale to by bardzo długo zajęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witamiżegnamzarazem
W partnerze też jest...co Ty myślisz, że to kartonowy rycerzyk jest? Hę? HĘ? HĘĘĘĘ?!?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEM
;D Kartonowy rycerzyk ;) dobre ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra. Moja definicja miłości (jestem facetem hetero więc będzie o kobiecie) : - często o Niej myślisz i nie możesz przestać - jak z Nią jesteś czas biegnie jakoś tak szybko (4h mija jak 10 minut) - wszystkie twoje zmartwienia, problemy, depresje, frustracje przy Niej znikają lub wydają się śmiesznie proste, banalne, nieistotne - masz poczucie że chcesz z Nią być do końca swoich dni - chcesz mieć z nią dziecko i je wychowywać - inne kobiety porównujesz do niej i oczywiście wypadają mniej korzystnie To trochę idealistyczna definicja, no ale pytałeś to masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o to, że miłósć sama w sobie - jest w nas samych, a nie w konkretnej osobie. W swoim zyciu kochalem dwie kobiety, każdą całym sercem. I to, że ją kochalem, płyneło tylko i wyłącznie z mojego wnętrza, tamta osoba po prostu była, a ja ją obdarzałem moja miłością. I nawzajem. Jednak gdy odeszla pierwsza, nie miałem gdzie mojej miłości wyrażać, więc znowu ją w sobie zamknąłem, nieświadomie, liczac na to, ze to ktoś mi ta miłosć zaoferuje. Jednak po pewnym czasie po prostu stwierdzilęm, ze miłosć wypływa tylko ode mnie i ze jestem w stanie obdarzyc miłością każdą osobę, nawet gdy ona jest tego nieświadoma. Nie potrzebuję miłości drugiej osoby, abym ją kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zakochany wrocił
zawsze szczery chyba nie zaznal miloscibo jedyne co mu sie z miloscia kojarzy to fuck. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy definicje
Miłość jest to wrzód w oku dojrzewający w sercu a pękający w kroku wild_wind (07-08-2005 11:55:00) Odpowiedz cytując Jeśli jest pozbawiony miłości,jest całkowicie nieseksualny, bo staje się wówczas np. ucieczką od samotności, zadośćuczynieniem, niby gwarancją wierności, głodem pożądania, który chcemy za wszelka cenę zaspokoić, potwierdzeniem własnej seksualnośći , dowartościowaniem się, wyładowaniem złości, zemstą, sposobem na nudę, służy dominacji i kontroli, wynikiem społecznej presji, sposobem na depresję, buntem, wypływa często z poczucia winy.... taki seks sprawia ból , upokarza, rozczarowuje. Jeśli te nieseksualne potrzeby zostawimy przed drzwiami sypialni , wtedy seks ma szansę stać się czymś pięknym, prawdziwym, pełnym rozkoszy i przyjemności. Stanie się sposobem wyrażania miłości, radości , zachwytu . Znikną niepokoje a seks będzie czymś dobrym, pożytecznym, pięknym, potrzebnym i oczywistym. Bo najpiękniejszy seks to ten bardzo ale to bardzo seksulany.:)) Podsumowanie: Każda miłość prowadzi do seksu , lecz nie każdy seks do miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zakochany wrocił
a z czym to yhy ? mam ochote Cie pocalowac. mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×