Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

U mnie też pięknie nawet już bardziej latem niż wiosną mi pachnie. Wróciliśmy z M ze sklepów i jestem zadowolona kupiłam sobie rozpinaną bluzkę żeby mieć do karmienia tylko mam nadzieję, że rozmiar będzie dobry jak stracę brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastusiaelo nie tylko ciebie krocze boli kochana ja juz sie mecze od jakiegos czasu z tym... w sumie juz sie przyzwyczaiłam do tego bólu bo na poczatku to bylo okropne.. kurcze tak sobie czytam na necie opisy porodów różnych kobiet i niektóre to tak opisuja jakby to było hop siup i juz .. :) ja też tak chce hehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam sobie kupic ostatnio pare bluzek na lato ale pomyślałam , że jak mi brzuch bedzie zwisał czy cos to potem tych bluzek nie włoże .. i postanowiłam sobie cos kupic dopiero po porodzie jak juz bede wiedziala jakie ciuchy mniej wiecej moge nosic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki :-) Ja też ledwo człapię...kurcze ale jestem od Was starsza....dzisiaj to bym spała,spała,spała i spała.....żeby nie te troliczki ,które są non stop głodne to w ogóle bym nie wstała :-) Odnośnie swędzących upławów.....mogą to być drożdżaki,u mnie nawracają przy każdym antybiotyku i faktycznie clotrimazol najbardziej skuteczny ale mój gin mówił,ze w ciąży nie poleca. Przez całą ciążę na szczęście nie miałam. Za oknem może i fajnie ale wieje a ja zjadłabym lodów ,pewnie z pół wiadra....:-) ale nie mam :-(więc toczę się poszukać jakiegoś spokojnego lokum....mój pokój jest okupowany przez dziewczyny,bo oglądają jakiś program w tv. Miłego dzionka:-) Trzymajcie się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie ubrań ...to jak już urodzę i zacznę wyglądem przypominać kobietę to kupię sobie seksowną zwiewną sukienkę i cudne buty na obcasach :-) a co? czas wyleźć z worów.:-)wiosna jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka mnie bolalo caly czas ale teraz to az tak ze nie daje rady sie ruszac przy rozbieraniu placze z bólu doslownie lzy mi leca jak szalone nie daje rady obracac sie w lozku a co dopiero dzwigac nogi w 1 ciazy absolutnie nic mnie takiego nie bolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu jak widać ilu lekarzy tyle opinii ja akurat dostałam clotrimazolum w ciąży i też zastanawiałam się czy mam brać bo słyszałam różne opinie. Wzięłam dopiero po tym jak siostra mi powiedziała, że dziewczyny które z nią leżały na podtrzymaniu ciąży dostawały go w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mokro ale zadnego swedzeni przy tym nastusia-ja tez chyba w 1 ciazy az tak ciezko nie mialam,moze to przez to ze mamy juz tam "przetarte szlaki" i dzidzia nizej jest, w zwiazku z tym ludze sie ze moze szybko pojdzie;) ja tez mam ochote dzis na lody,wlasciwie na jakis sorbet owocowy,ale w sklepie nie bylo:( jak troche pochodze to twardy mam brzuch i mnie boli,co chwile musze sie polozyc popoludniu spalam ponad 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyny ale mam dzień, biedny Maciek ciekawe jak sie czuje skoro ja czuje sie tak beznadziejnie. Mąż ma kaca bo wczoraj lała się wódka zakupiona u dilera z akademika wiec jak dzisiaj obdzwoniłam gości to wszyscy zdychają. Czułam się w miarę dobrze ale teraz to straszliwie boli mnie kręgosłup. Miałam iśc do kościoła na 17 ale nie dałam rady. Któraś tu pisała, że podobno wzmożona płaczliwość to znak że zbliża sie poród... oj oby to była prawda bo ja już tak o mojej dziecinie marze a wzruszam sie jak głupia. nawet teraz jak przekładałam ciuszki Maćka i wpadło mi ręce body które wczoraj dostał to sie wzruszyłam. No porostu odwodnić sie idzie. W środę skończę 36 tydzień zostaną 2 i mogę rozrodzić:) Florentyna ostatnio piałaś, że być może na ten tydzień wyznacza ci termin porodu. Jak się czujesz z tym, że za kilka dni zobaczysz swoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastusiaelo -> mnie krocze też bolało aż do łez najgorzej przy zakładaniu np majtek czy spodni bo podnieść nogę na wysokość chociaz 30cm to był płacz niesamowity i przy obracaniu w łóżku .. ale zauważyłam że boli mnie tak mocno po jakims wysiłku.. a jak poleze cały dzien plackiem to na drugi dzien ból jest o połowe mniejszy .. dlatego nie wychodze teraz juz nawet z domu ze wzgledu na to ze mieszkam na 4 pietrze a taki jednorazowy spacer na 4 pietro konczył sie własnie takim okropnym bólem.. :( S.U.R.I -> Ja pare stron temu pisałam właśnie , że brzuch mi się stawia jak tylko coś porobie dłuzszą chwilę.. i wtedy to juz musze sie polozyc bo nawet jak na fotel usiade to mi to nie przechodzi.. Hmm ja teraz na te upławy mam przepisany Clotrimazolum.. myślałam właśnie, że to lek przeciwgrzybiczy i zaczełam się zastanawiać dlaczego ginka przepisała mi go na upławy ale poczytałam troche w necie, że ginekolodzy na upławy również go przepisują. Natomiast jak lezalam w szpitalu to tam przy wypisie przepisali mi Nystatyne. Do terminu zostalo mi 17 dni! :) Ciekawa jestem kiedy malutka postanowi przyjsc na swiat.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to już mam manie z tymi ubrankami co pogoda się zmieni to ja do torby spakowanej na wyjście ze szpitala i podmieniam. Zapakowałam dwa komplety Jeden na cieplejszy drugi na chłodniejszy dzień i znów mi coś nie pasuje i kolejny raz grzebię i przekładam. Normalnie cholery można dostać co ze mną się dzieje. Może też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bronka-haha ja tez ciagle grzebie w tej torbie,wlasnie dodalam ladowarke do komorki ;) dobrze ze mam winde bo z 4 pietra tez bym juz nie schodzila ani nie wchodzila mnie na placz bralo 2 dni temu i dalej cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc przy Niedzieli! U nsa piekna pogoda a ja czekam az moj R wstanie to moze nanjakis spacerek sie wybierzemy. Ja znow mam na odwrot niz wy, w tygodniu czuje sie super jak chodze do pracy i jestem bardziej aktywna a w weekend jak chce troche odpoczac od od lezenia mnie wszytko boli ze sie ruszyc nie moge. Dziwny ze mnie przypadek :P Jutro ide na usg i wizyte i zobacze jak maly ulozony, jak duzy i jak z porodem. Nastawiam sie na porod w 38 tygodniu :) Dzis montujemy fotelik w samochodzie :) no i baze w moim i w R aucie. Jedyne co mi brakuje to gondola do wozka ale ma jtrp przyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis sie poryczałam jak ogladalam ciaze z zaskoczenia na TLC .. wczesniej ogladalam tez ten program ale jakos tak nie wplywal na moja psyhike jak teraz .;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P ja zmolestowalam mojego bo sie bal ciezarnej :P i czuje sie lepiej psychicznie ale cos mi brzuszek daje we znaki umowilam sie jutro z polozna bo jest w szpitalu i mam wpasc na KTG wiec zobaczymy czy tak jakies skurcze sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo boję się jutrzejszego dnia...... boję się,że podczas cc coś pójdzie nie tak....mam myśli czarne jak noc...testament nawet spisałam. Boję się,ze podadzą mi lek na który nie wiem jeszcze,ze jestem uczulona...boję się też czy dziecko będzie zdrowe bo na 100 dzieci 87 rodzi się zdrowe...także psychicznie masakra... Z drugiej strony już nie mam siły,tak mnie wszystko boli,że chcę mieć to za sobą.Mam nadzieję,że wszystko pójdzie dobrze...i że dziecko urodzi się zdrowe a ja wyjdę z tego na chodzie (chory kręgosłup)abym mogła się nim zająć.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florentyna to już jutro masz cesarkę? Czy jutro idziesz dowiedzieć się na kiedy jest przewidziana? Dasz sobie radę i na pewno będzie wszystko dobrze:) Trzymam kciuki:) Ja jutro idę do lekarza, mam od paru dni bóle miesiączkowe. Nie jestem do nich zbyt przyzwyczajona, bo przed okresem sporadycznie je miałam, ale swoje trzeba wycierpieć;) Zostało mi 8 dni do terminu..ale wydaje mi się, że jeszcze święta będą w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam się dowiedzieć którego dnia........może i jutro....,powiedział,że w tym tygodniu....... Dragoniki..terminowo to Ty masz najbliżej chyba do rozwiązania? Ciekawe jak Krisii ...czy już urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florentyna to chyba jutro Cię nie wyśle, jak już coś to prędzej na wtorek, ale tak czy siak to już! Na pewno będzie wszystko dobrze:) A dziewczyny co na to, ze na dniach będzie braciszek?:) Któraś miała przede mną, ale termin terminem..a dzidzi i tak przyjdzie na świat w swoim terminie;) Więc mi pozostało czekanie na jakieś oznaki porodu:) Przerobiłam ból krocza, lekkie krwawienie, ból miesiączkowy i płaczliwość:) Zaliczyłam mycie okien, sex z moim R i parę dość długich spacerów:) Cisza...;) Więc czekam cierpliwie i delektuję się czasem tylko dla siebie i dla Synka, bo dzidziulka jednak zmieni życie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Floretyna bedziemy trzymac za Ciebie kciuki, napewno wszystko pójdzie po Twojej mysli.:) silna kobieta jestes dasz rade ! :D wierzymy w Ciebie.:* ja sama mam pełno obaw co do przebiegu porodu.. np ze nie bede umiala przec prawidlowo? i tylko poród sie bedzie przedluzal , a dzidzia przez to sie tylko nameczy nie potrzebnie..:( moze to sie wydac smieszne niektorym z was ale naprawde takie najprostsze sprawy mnie martwia wlasnie tym bardziej ze po raz pierwszy rodze i nie wiem jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajua i Słoneczko81 miały przede mną...a tak swoją drogą to chyba też się dawno nie odzywały...albo ja przeoczyłam cosik...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka większość z nas ma takie obawy, tym bardziej, że każdy poród jest inny i nie wiadomo czego sie spodziewać, więc głowa do góry;) Ja to raczej poród przyjmuję, ze poboli, ale minie i bardziej martwię się o dzidzi czy będzie zdrowe... Ale mimo wszystko mam nadzieję, że będzie wszytko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez martwie sie głownie o malutka.. ból bólem tak jak piszesz - poboli i przestanie..;) a jak to bylo u Was po pierwszym porodzie z karmieniem? same sie nauczylyscie czy prosilyscie polozna o pomoc, zeby pokazala/powiedziala jak to sie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim szpitalu są cudowne położne i one cierpliwie tłumaczyły każdej kobiecie co i jak,pomagały jak było za dużo mleka lub nie było jeszcze od razu.Naprawdę,bardzo ciepłe porady..... bardzo ważna jest taka pomoc.. bardzo cenna...u mnie takowa była.Dzięki temu nie miałam poranionych piersi, na czas była reakcja na nadmiar mleka,porady na zastoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florentyna-->ja mam identyczne obawy przed cesarką..Boję się ,że po prostu się nie obudzę:(((poza tym to tak na prawdę moja pierwsza w życiu wizyta w szpitalu, ja nigdy nie leżałam w szpitalu. Masakra Dziewczynki, jak przepędzić te czarne myśli w szczególnośći że boję się znieczulenia bo wiem,że jestem uczulona na pewne składniki ale skąd mam wiedzieć czy to co wiem wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka u mnie to jakoś instynktownie poszło:) Po prostu przyłożyłam dzidzi i złapało pierś. Co prawda miałam później problem, bo Misiek miał sapkę i wypluwał pierś a pielęgniarka, która była na zmianie przychodziła od niechcenia i zamiast pokazać mi co i jak to sama brała mojego cyca i dawała Miśkowi po czym wychodziła a On wypluwał, na kolejnej zmianie okazało się, że dziecko wypluwa, bo nie ma jak oddychać skoro cały nos zatkany. Na szczęście nie skończyło się źle, bo antybiotykiem i 10 dniami w szpitalu, więc jeszcze luz:) Czasami zdarzało się, że ciężko było Miśkowi złapać sutek, bo mam duże i pełne piersi, więc musiałam brodawkę lekko ścisnąć i było już ok;) Spróbuj na You tube podpatrzeć, będziesz chociaż teorię znała a później już samo pójdzie;) Dasz radę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka musimy wierzyć,że będziemy pod dobrą opieką a w razie niespodzianek dostaniemy antidotum i zastępczy sposób aby wszystko poszło jak należy.Nic więcej nie możemy. Dziewczyny będą trzymać kciuki......musi być dobrze kurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No musimy wierzyć...co ma być to będzie. W sumie nikomu nie mówiłam o moich obawach, nie chcę nikogo stresować. Jedynie tutaj mogę trochę ponarzekać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, ze jestem uczulona na penicylinę i wpisałam to do karty ciążowej sama:) Powiedziałam tylko o tym lekarzowi:) Ale człowiek nigdy do końca nie wie na co może być uczulony i kiedy ów uczulenie przyjdzie..niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Florentyna Anna - to widać że będziesz następną rozpakowaną mamusią. Trzymam kciuki że wszystko będzie ok ;) Co do porodu też mam coraz większe obawy, ze nie będę wiedziała co i jak. Ale mam nadzieję że dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×