Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Hej Dziewczynki:) Florentyna-> koniecznie daj znać co i jak!! Ja na wszelki wypadek trzymam już kciuki!!:) A ja dziś poszalałam ze spaniem! Poszłam wczoraj ok 22-23, a obudziłam się wg nowego o 11! Tylko z małą przerwą, po obudzeniu zjadłam śniadańsko i poszłam jeszcze spać na godzinę! Masakra, a i tak przez cały dzień ziewam jak lew:P Ale pogoda rewelacyjna, to wyszłam się "poopalać" ale po 10 min musiałam do domu uciekać, bo tak mi nogi napuchły, że szok! A już na lekkim odpoczynku, teście dzwonią, że przyjadą za chwilę:/ no to musiałam troche posprzątać, bo się nakurzyła przez jeden dzień:/ no i zamiast na odpoczynku, to znowu musiałam się do roboty wziąć, zdążyłam się oczywiście z D pokłócić, ale po chwili przeszło:P No posiedzieli chwilkę(teściowa nie obdarowała mnie żadnymi złotymi radami) i pojechali:P no i w sumie później pojechałam do Kauflanda z rodzicami moimi bo jechali, żeby D sobie troche mógł odpocząć no i po przyjeździe posiedzieliśmy razem i poszedł spać, bo znowu poniedziałek i znowu do roboty:/ No to ja, jako że cały dzień Wam nie przynudzałam, to musiałam się rozpisać;P A jutra się doczekać nie mogę, bo idziemy na randke hehe:P ostatnią we dwoje:) A zapomniałam napisać, że od początku ciąży żyłam nadzieją, że w dniui 25.03(czyli dziś) urodzę:) ale widocznie mam słabą intuicje:( no trudno, to czekamy dalej:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tylko na moment,bo ide sie polozyc. brzuch i krzyz mnie bola jak w czasie okresu, na dodatek jak sie kapalam godzine temu to odszedl mi czop sluzowy-lecz bez krwi. wiec czekamy na rozwoj wydarzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pospałam 3 godzinki a teraz moge se zrobić nocne kino z tv;p Moje serduszko zrobilo mi kolacje BIG KANAPKI potrojna ilosc szynki majonez pomidor zolty ser ketchup i śledz na gorze On to ma pomysły hehe oczywiście zjadłam tylko jedną pyszne to bylo a drugą pocisłam szwagrowi po cichu by memu ukochanemu nie bylo smutno ze nie zjadłam. A teraz mnie strasznie suszy i pije hekto litry wody;p;p Po poludniu zaliczylismy spacerek z synusiem na plac zabaw i na rowerek, mialam straszna ochote na owocowego loda skarbuś poszedl do sklepu i kupil mi loda alevczekoladowego ( bo nie widzial drugiej lodowki w sklepie z lodami) więc sam go wszamał a ja wkurzona poszłam lulac... Paula Ty nawet nie gadaj ze Cie coś ruszylo bo ja tez msam termin na 12 ale zabieg cc zaplanowany na 4 kwietnia wiec jesio dwa tygodnie zostalo. Jutro wizyta u anystezjologa moim zdaniem calkiem zbędna nio ale jak trzeba to trzeba to odbębnić szkoda tylko ze to kosztuje kolejne 100z:/ w środe ostatnia wizyta u gina i spotkanie w szpitalu na zabieg;D Mam nadzieje ze nie zapomne jutro odebrac wynikow badan bo koniecznie musze je miec przy wizycie:) Nio to bylo by na tyle życze milusich snów i wyspania sie;) buzolki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula444 to teraz wypoczywaj, bo może zaraz nie będziesz 2 w 1!!! Kurcze, zaraz wszystkie się wypakują, albo chociaż odczopują, a ja kurde nic:( Mały się tylko wierci jak szalony, a ani czop nie odchodzi, ani nic:( nie, że Wam tego nie życzę! Ale ja też bym chciała coś poczuć prócz bólów krzyrzowo-kręgosłupowych:P ale w środę idę do lekarza i zobaczymy, czy mały sam wyskoczy, czy pomoże mu lekarz;P Paula trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki, Ja tak szybciutko. Nie nadazam za Wami teraz, ale widze ze kilka osob juz ma pierwsze sygnaly porodu! Mi jednak faktycznie obnizyl sie brzusio. Kilka osob mi to powiedzialo bez mojej sugestii. Niektorzy daja mi tylko tydzien. Wiem, ze to tylko takie gadanie, ale troche przestraszylam sie, bo ja chyba jeszcze nie jestem gotowa!! :P Nie dosyc, ze nie wiem co robic podczas porodu, to jeszcze nie znam ich jezyka, a maz dolaczy dopiero 7 kwietnia!!!!! Jejku, jejku teraz to sie zestresowalam i ide pakowac walizke, bo jakos jeszcze tego nie zrobilam do tej pory... No nic, bedzie jak bedzie a tym czasem trzymam kciuki za wszystkie mamusie, ktorym akcja posuwa sie do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafka nie znasz języka a mąż będzie dopiero 7, szaleństwo, trzymam kciuki, żebyś doczekała do tego terminu. Paula jak by coś to powodzenia. Florentynko staraj się myśleć pozytywnie, przeżyłaś już dwa porody i masz śliczne zdrowe dzieci. Czy wymieniłaś się z kimś numerem telefonu? Na pewno jeśli jutro nie będziesz nic pisać to wszystkie będziemy się zastanawiać co tam u ciebie i martwić, fajnie było by gdybyś dała którejś znać jeśli oczywiście chcesz. Ja jutro idę na badania więc jakoś muszę powstrzymać się rano i nie jeść - co będzie trudne bo znowu wymiotuje nocami i z rana umieram z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki, Jeszcze Was nie nadrobilam, ale z tego co widze, moze cos dzieje sie u Florentyny. Trzymam mocno kciuki! Indianka tez wyglada podejrzanie :) Indianko,niestety porod w Polsce u mnie odpada, bo musze jeszcze troszke popracowac tutaj a poza tym opieka jest inna... ech, moje zycie to jedno wielkie szalenstwo. Z pewnoscia nie ma tam miejsca na monotonie :D Wiem, ze juz pisalyscie, ale pogoda sie troche zmienila i nie wiem zupelnie jakie ciszuki przygotowac dla dzieciaczka na wyjscie. Moze ktoras mi doradzic jeszcze raz? Wczoraj przygotowalam lozeczko w naszej sypialni. Wyglada tak slodko.. Jak dlugo trzeba spac w tym samym pokoju co dziecko dla jego bezpieczenstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Pisze do was ze szpitalnego lozka :( Mialam koszmarna noc z soboty na niedziele zasnelam dopiero o 6 rano bo caly czas mnie bolal brzuch. O 11 pojechalismy do szpitala bo niby w miare sie uspokoilo ale chcialam byc 100% pewna ze jest dobrze. Niby KTG nie wykazalo skurczy ale badanie ginekologiczne potwierdzilo ze szyjka miekka, bardzo skrocona i rozwarcie na 2 cm, ale ze to dopiero 35 tydz to lekarka stwierdzila ze to stanowczo za wczesnie i sprobuja powstrzymac porod. Powiem wam ze zaluje ze sie na to zgodzilam bo dostalam fenoterol i isoptin w kroplowce ktora mi schodzila 15 godzin. Skonczyla sie o 4 rano a o 5 dostalam znowu skorczy wiec podali mi nospe w zastrzyku i fenoterol z isoptinem doustnie. Teraz wszystko przeszlo ale zastanawiam sie na jak dlugo. Przespalam tylko 25 min i jestem wykonczona. Zapewne bedzie mnie znowu badal wiec zobaczymy co mi powie. Poza tym wydaje mi sie ze dzisiaj rano jest moj lelarz w szpitalu to nawet jakbym go nie spotkala to do niego zadzwonie jak o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym wydaje mi sie ze dzisiaj rano jest moj lelarz w szpitalu to nawet jakbym go nie spotkala to do niego zadzwonie jak on widzi to dalej bo bez sensu zebym sie tak meczyla i dziecko tez. Skoro chce wyjsc to moze lepiej wywolac porod a nie faszerpwac nas obu na sam koniec. Napisze pozniej bo teraz pisze z tel wiec w razie co ptzepraszam za bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo troszke Was nadrobilam :) Zauwazylam, ze niektore dziewczynki maja takie obawy jak ja co do porodzenia sobie z malym dzieciaczkiem. ja tez zastanawiam sie skad bede wiedziala pewne rzeczy, ale licze na instynkt i mame :P Niestety o tacierzynskim mozemy zapomniec, bo maz ma umowe smieciowa i jeszcze ma delegacje na dwu tygodniowa pod koniec kwietnia brrrrr Wierze, ze jakos to bedzie! Uleczka> to chyba Ty pytalas sie o ten brzuszek w dole. Ja wstalam trzy dni temu i oddychalo mi sie dosc lekko. Spojrzalam na brzuszek i wydawalo mi sie, ze mam wieksza przestrzen miedzy klatka piersiowa a ciazowym brzuszkiem. Troche to zignorowalam, bo myslalam ze sobie wmawiam, ale dwa dni pozniej kilka osob potwierdzilo moje obserwacje bez moich sugestii. Podobno to oznaka zblizajacego sie porodu, ale kazde cialo jest inne, wiec nigdy nie wiadomo tak do konca. Ja mam termin na 14tego, wiec w sumie, teoretycznie, jeszcze moj czas nie nadszedl. Zastanawialam sie w co ubrac sie na wyjscie ze szpitala tzn nie wiem czy zmieszcze sie w moje normalne spodnie a w sukience czy nie bedzie odciskac sie moje faldka na brzuszku po ciazy?? Czy moze wie ktos w co najlepiej ubrac sie po porodzie???? Troche glupie pytanie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia> ja takie przyziemne pytania tu zadaje, a Ty biedulko tak sie meczysz. Trzymaj sie cieplutko i mysl pozytywnie. Jak tylko Twoj lekarz Cie zbada, to z pewnoscia doradzi Tobie co bedzie lepsze. Moze faktycznie dzidzia powinna zostac jeszcze troszke w Twoim brzuszku. Tam jest chyba dla niej najbezpieczniej na ten moment. Wracajcie szybko do zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, nie mge nadazyc za Wami. tak pobieznie poczytalam, bo przez weekend nie wchodziłam na forum i widze że Asia juz urodziła, Florentyna niedlugo też bedzie miała maluszka przy sobie. Asiu GRATULACJE. Florentyna - trzymamy kciuki. U mnie nadal brak objawow. Chociaz jak w sobote pochodzilismy po sklepach( tzn przemieszczalismy sie autem) wiec chodzenia bylo malo, ale samo wchodzenie i wychodzenie do samochodu dalo mi popalic, to wieczorem tak mnie wszystko bolalao, ze myslalam ze to juz. Do tej pory czasami puchly mi rece. teraz i stopy mam jak hipopotam i nie moge ubrac zadnych butow :( nawet teraz po nocy :( pod koniec tygodnia bede sobie spacerowac po schodach w gore i w dol i masowac piersi - slyszalam ze to przyspiesza porod. A ja koncze 38 tydzien, nie chce swiat spedzic w szpitalu. Chociaz co ma byc to bedzie ale juz sie tak bardzo nie moge doczekac. Wlasnie zajadam salatke grecka ktora zostala z wczoraj - pyszne sniadanko, nie to co zaawsze jakies kanapki :) pisalyscie o imprezowychmezach. U mnie chyba byl to pierwszy weekend kiedy maz nigdzie nie wyszedl. Zawsze albo zapraszal znajomychdonas, a od kiedy mu powiedzialam z ejuz nie mam na to sily, to zaczal wychodzic. moze nie na dlugo, kolo polnocy juz byl w domu ale mimo wszystko jakies piwkoz kolegami. nie chcialam mu zabraniac, ale zwyczajnie balam sie , ze jazaczne rodzic a on pod wplywem i nawet nie bede miala z kim pojechac do szpitala. Ten weekend spedzilismy oboje w domu. nie wiem, czy zrozumial moje obawy, czy tez juz sie poczuwa do odpowiedzialnoci, czy po prostu znajomi nawalili. Zobaczymy za tydzien :) Juz wstalam ale cos mni jeszcze bierze spanie. To chyba byl jakis falstart :) ide sie jeszcze polozyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kobitki :-) Ja wizytę w poradni mam na 11.00. Sylwia-trzymaj się,będzie dobrze.W końcu jesteś pod fachową opieką. Niby wszystko mam spakowane,ale ciagle zastanawiam się czy dobrze...zwłaszcza dla dzidzi.Już parę razy zmieniałam.Teraz zapakowałam na wzrost 56,chyba jeszcze zmienie,bo córy ważyły powyżej 4 kg i na długość 60 cm.Orest ponoć jest duży.Normalnie głupieję. No i panika..... wczoraj namówiłam starszą córkę na depilację moich fajnych miejsc....burczała ale zrobiła..fakt krępujące dla obu stron,ale wolałam to niż w szpitalu...;-) Jejku...ale mam pietra.... Dobra już nie marudzę idę wrzucić coś dobrego na ruszt,malą kawkę wypić i się będę szykować.... Miłego dnia..... W telefonie mam internet ,więc jakby co to dam znać....no chyba,że się nie obudzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do beata sr.
A Ty nie wiesz,że w niedziele się nie sprzata i nie robi zakupów? czy przykazanie które mówi; pamiętaj abyś dzień swięty święcił nic dla Ciebie nie znaczy ??? Ciekawe czy byłaś wczoraj na Mszy? bo chyba robiłaś wszystko oprócz tego co dotyczy duszy :O ? no chyba,że jesteś niewierząca,ale nawet jesli nie deklarujesz się jako niewierzaca, to wiedz,że jako osoba ochrzczona nalezysz do Kosciła Katolickiego i Twoim i chocbyś cokolwiek robił nie wyprzesz się tego,Jestes dzieckiem Bozym i Bóg czeka na Ciebie jak i wszytskich ludzi,to my sami wybieramy czy zyjemy z Bogiem czy z Diablem.Autorko pomysl o tym,nosisz dziekco pod sercem,przyjdzie czas by je ochrzcic,powinnas byc dobrym pryzkłem :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Kafka ja na wyjście ze szpitala biorę spodnie ciążowe, to tylko chwilka by dostać się do domku a zawsze wygodniej bo luźno:) W swoje "codzienne" spodnie jeszcze się nie zmieszczę, więc odpadają;) Beata ja mam termin szybciej niż Ty i też żadnych konkretnych objawów porodu nie mam, więc nie masz co się martwić;) Najlepiej byłoby urodzić między 3 a 7, bo mój R jest do 11 w domu, ale poród to poród;) Ani czekać ani śpieszyć się nie będzie tylko w swoim czasie się odbędzie;) :D Sylvia ja wiem, że jesli ma nadejść poród to po prostu nadejdzie, ale jeśli urodzisz do 37 tc to uwierz mi, że bardziej namęczysz się jeżdżąc po lekarzach z dzidzi, by skontrolować czy wszystko jest ok niż teraz będąc na miejscu sama. Wytrzymaj jeszcze te dwa tyg. Będzie na pewno dobrze:) Z wcześniakami nie jest różowo..:/ Oho..znów jakieś pomarańczówki się wkradają..:) Tyle spokoju było, w majówkach namieszały i znów szukają zaczepki;) Ja dziś idę do gina na 16.30. Zobaczymy co mi powie.. Czy będę miała USG robione:) Trzymam kciuki za Wszystkie, które zaczynają akcję porodową i za te co lada chwila ją zaczną;) Będzie dobrze Kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO do beata sr.- a co Cie do tego kto co w niedzielę robi ??? jak ty masz taką potrzebę to módl się i tutaj nikogo ni umoralniaj . Kobieto-a wiesz że jest taka wiara która dzień święty ma w sobotę i może ona do tej wiary należy albo i do innej. NIC CI DO TEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim oj fajnie wejsc na forum i poczytac ze cos sie rusza :p florentyna trzymamy kciuki i jak dobrze pamietam Twoj nr tel jest na mailu wiec bedziemy pisac mnie po sexiku troche bol krocza minol heheh :D cuda ale za to cos z tym brzuszkiem nie tak moja znajoma polozna jest dzis w szpitalu i ide na KTG zobaczymy co powie i czy zaczlapie to miby 5 min pieszo ale mi juz baaaardzo ciezko i bolesnie sie chodzi chcialam przywiesc wozek od rodzicow wczoraj i postawic w pokoiku niech sobie stoi ale moj sie nie zgodzil bo niby tylko zajmuje miejsce a jeszcze czas i wziol mi tylko fotelik ;/ od sasiadki dostalam podklady poporodowe co jej zostalu i witamine dla dzidzi K i D3 chyba razem nie ogladalam dokladnie bo tez jej zostala a na poczatku trzeba podawac dzis moja kuzynka ta co rodzila w domu ma mi poslac podpaski te po porodzie co jej zostaly i cos tam jeszcze no ale zobaczymy i mam newsa :P siedze u sasiadki w sobote i robie pasemka tzn odrosty a tu dzwoni mi tel patrze a tam tesciowa :P nie odebralam przyszlam do domu i mowie mojemu a on mi na to ze do niego ojciec dzwonil ale tez nie odebral bo cos tam robil (tesc odprawial urodziny) no wiec ja za tel i dzwonie na nr tesciowej jak z nia 2 lata mam wojne rozlaczyla mnie za chwile dzwonie 2 raz i odebral tesc i pyta sie czy przyjedziemy ja mu na to ze moj dopiero z pracy przyjechal i brudny jest a ja tez w polu on ze i co z tego mamy wpasc no ok pojechalismy bylo po 19 jakos i TESCIOWA raczyla do mnei przegadac !!!!! dac mi herbaty i ciasta :P i widac ze byla skrepowana i glupio sie czula ale starala sie odezwac a ja gdyby nigdy nic rozmawiala z wszystkimi i luzik totalny :P i nawet na swieta nas zaprosili tzn tesc ale przy niej !!!! heheh mialam z nich polewke no ale nic powiedzialam ze jak nie urodze a dam rade to przyjedziemy a jak urodze to nie bo z tak malenkim dzieckiem nie bede sie ruszac bo to za wczesnie a moge byc i w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !! Musiałam nadrobić weekend na kafe ;) Ja sobote i niedziele przechodziłam na spacerki z moim. Wczoraj myślałam, że mi kręgosłup wyjdzie na zewnątrz, nawet się nie wyspałam.. Lekkie bóle mam czasami, ale nic konkretnego. Myślę, żeby przy następnej wizycie we wtorek (3.04) powiedzieć gin czy nie lepiej odstawić nospe już, wtedy bede miała 38 tc. Non stop się przyglądam tym upławom.. Nie wiem jak mam odróżnić ten czop, bo czasem jest różowy, brązowy a czasami PRZEŹROCZYSTY. a na wkładce takie cus jest, ale nie wiem już sama ... Czekam na położną ma przyjść o 10,przynieść mi badanie z paciorkowca, żeby miała już w dokumentacji i usłyszę serduszko mojego maleństwa :):) Sylvia >> TRZYMAJ SIĘ !! Będzie dobrze, musi być. Jeżeli jednak miałabyś urodzić teraz to jesteś prawie w 36 tc, mój gin powiedzial, że jak wtedy sie urodzi to tragedii nie ma, dziecko urodzi się zdrowe. Życzę Wam dużo uśmiechu w ten słoneczny dzień !! :* Odezwe się jak położna sobie pójdzie ;) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki :) Kafka- ja biore te co idę w nich rodzić , Brzuszka można od razu nie zgubić to końca , a i zawsze wygodniej. Sylvia- trzymaj się i odpoczywaj :) Florentyna- no to na pewno masz stracha ale lada dzień i będziesz miała już wszystko po. A co do uczulenia na leki- zgadza się człowiek nigdy nie jest pewien na 100% Kafka- ja po pępku zobaczyłam że brzuch mi się obniżył ( w poprzedniej ciąży) ASIU- gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to będę golił się z lusterkiem a nikomu nie dam tego zrobić :) A ja mam ostatnio jakiegoś stracha- mały coraz mniej się wierci w brzuszku i nie pamiętam kiedy czułam to , chyba on dopiero się rozkręca jak ja idę spać, albo miałam przez dwa dni roboty i nie zwracałam na to uwagi . Ale już od wczoraj się denerwuję , w środę mam wizytę ale zastanawiam się czy dzisiaj nie pójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Gratulacje dla pierwszych "kwietniowych" mamusi :-) Ja nadal mam czasami ból brzucha jak na okres a tak to żadnych objawów porodu. Zaczynam 38 tydzień. Wolałabym urodzić przed świętami jak po ale jednak w kwietniu, nie marcu;-) Szkoda tak pięknej pogody, ani sił na spacer ani by posiedzieć na ogródku czy balkonie,bo za bardzo boli mnie brzuch przy dłuższym siedzeniu, praktycznie tylko sobie w domu leżę:-P ostatnio często śni mi się dziecko, albo że urodziłam albo że karmię, choć nigdy jeszcze nie karmiłam, bo to moje pierwsze:-) Fajnie się macie, że was facet ogoli, mój to w ogóle nie chce o tym słyszeć, że się niby boi że mnie skaleczy, więc sama muszę sobie z tym radzić ale jest bardzo ciężko... Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniio- to wystaw leżankę do ogródka , ja ostatnio wzięłam poduchę z domu leżałam na huśtawce ogrodowej , bo siedzieć też nie dałam rady i pilnowałam Hanię :) przyjemne z porzytecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anita, dzięki że mi przypomniałaś, gdzieś leży zarzucona huśtawka, muszę kogoś w domu "zatrudnić" by mi ją wystawił na dwór:-) a dla relaksu czytam sobie na necie o podróżach, wyjazdach z półrocznym dzieckiem, nie wiem jak to będzie po porodzie, ale na chwilę obecną jakoś ciężko mi sobie wyobrazić cały rok bez odpoczynku poza domem, a w październiku pogoda czasem jeszcze jest dosyć ładna... Pytałam w zeszłym tygodniu mojego ginekologa o badanie na obecność paciorkowca, powiedział że w moim przypadku nic on nie da, bo brałam antybiotyki w ciąży ( zinnat, duomox) i wynik może być nieprawdziwy, sfałszowany po nich tak więc przed porodem obligatoryjnie podadzą mi na paciorkowca antybiotk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. :) wlaśnie przeszło u mnie tornado hormonów bo zaczełam rozmawiać z moim M i nagle ni z tąd ni z owąd się popłakałam i sama niewiem dlaczego.. coś się ze mną dzieje a mój M niewie co ma robic jak reagować już ehh .. Reszte napisze później wybaczcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My to o wczasach nad morzem czy w górach na ten rok zapomnieliśmy, nie wyobrażam 7 godzin jazdy z maleństwem bo od nas to tyle czasu, ale taki wypad na mazury na dłuższy weekend jak maluszek pozwoli :) to się wybierzemy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brinka- ja to na reklamie z dziećmi to potrafię się popłakać :) :) tak mam teraz w ciąży , Widocznie u nas teraz to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×