Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krisii

KWIECIEŃ 2012!!!!

Polecane posty

Indianka skoro od początku mało się rusza to widocznie spokojne dzidzi jest:) W końcu nie każde ma ostry temperament, ludzie są różni:) A takie Maleństwo już ma swoje nawyki i charakter;) Ciężko jest opisać jak wygląda dzień Maluszka, bo każde ma swój rytm. Jedne wstają o 6 inne o 9, jedzą co 1-2-3 godziny, śpią dużo albo bardzo mało. Ważne chyba by ustalić Im jakieś nawyki, typu kąpiel zawsze w okolicach 18-19, jak komu wygodnie, aby stała pora była. Dziecka trzeba się "nauczyć" tak jak dziecko uczy się świata:) I nie ma co sugerować się innymi, bo wtedy próbujemy kogoś naśladować a jak nie wychodzi to jest załamka, a przecież każdy indywidualnie ogarnia swój dzień:) NA pewno poradzicie sobie i będzie super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki -> Strasznie mi Ciebie szkoda.. Też bym chyba tak reagowała na to wszystko jakbym byla na Twoim miejscu.. Ale musisz uzbroić się w cierpliwość i się nie denerwuj tyle kochana i nie płacz bo i dzidzi niespokojna jest wtedy a po co przed porodem tyle stresu i Tobie i dla niej? :( Wiem , że łatwo mówić.. ale zobaczysz zanim sie obejrzysz to bedziesz miała to wszystko za sobą ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki -> Strasznie mi Ciebie szkoda.. Też bym chyba tak reagowała na to wszystko jakbym byla na Twoim miejscu.. Ale musisz uzbroić się w cierpliwość i się nie denerwuj tyle kochana i nie płacz bo i dzidzi niespokojna jest wtedy a po co przed porodem tyle stresu i Tobie i dla niej? :( Wiem , że łatwo mówić.. ale zobaczysz zanim sie obejrzysz to bedziesz miała to wszystko za sobą ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki -> Strasznie mi Ciebie szkoda.. Też bym chyba tak reagowała na to wszystko jakbym byla na Twoim miejscu.. Ale musisz uzbroić się w cierpliwość i się nie denerwuj tyle kochana i nie płacz bo i dzidzi niespokojna jest wtedy a po co przed porodem tyle stresu i Tobie i dla niej? :( Wiem , że łatwo mówić.. ale zobaczysz zanim sie obejrzysz to bedziesz miała to wszystko za sobą ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. No doczytałam Was wreszcie.. Nastusiaelo gratulacje! Fajnie, że masz już małą w domu..ale z tą pępowiną to masakra.. Ja to się boję, że przez to wszystko w końcu pójdzie coś nie tak..:(. Brinka..Ty miałaś termin na 11 i dopiero w środę Cię kładą na oddział?? Ja miałam na 12 i już w poniedziałek idę..postanowiłam, że dam w łapę komu trzeba, bo ja chcę mieć malutką już przy sobie! Nie chcę, żeby coś jej się stało przez to przeterminowanie!!! Wgl tak się złożyło, że mój mąż zaczyna w poniedziałek pracę i nie mamy co liczyć na jakiekolwiek wolne...;/ Dragoniki kochana trzymaj się dzielnie! Ja bym tyle nie wytrzymała..ile to już po terminie? 11dni???!!! Szok...;/ Nie mam siły...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. No doczytałam Was wreszcie.. Nastusiaelo gratulacje! Fajnie, że masz już małą w domu..ale z tą pępowiną to masakra.. Ja to się boję, że przez to wszystko w końcu pójdzie coś nie tak..:(. Brinka..Ty miałaś termin na 11 i dopiero w środę Cię kładą na oddział?? Ja miałam na 12 i już w poniedziałek idę..postanowiłam, że dam w łapę komu trzeba, bo ja chcę mieć malutką już przy sobie! Nie chcę, żeby coś jej się stało przez to przeterminowanie!!! Wgl tak się złożyło, że mój mąż zaczyna w poniedziałek pracę i nie mamy co liczyć na jakiekolwiek wolne...;/ Dragoniki kochana trzymaj się dzielnie! Ja bym tyle nie wytrzymała..ile to już po terminie? 11dni???!!! Szok...;/ Nie mam siły...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest z dzieckiem???
Na poczatku,stres i strach czy damy rade,troche chaosu ,ale wszystko da sie ogarnac.Po porannej pobudce karmienie ktore wypada roznie czasem co 2 lub 3 godziny.Potem przewijanie sen karmienie przewijanie spacer sen na spacerze wieczorem kapiel karmienie sen itd.Najwazniejsze jest to zeby odpuscic sobie wielkie porzadki i obiadki 2 daniowe z deserem.Na poczatku przez pierwsze 3 tygodnie skupcie sie na dziecku i sobie.Ono spi to wy tez.Niech pomaga wam maz,tesciowa ,mama,kto tylko chetny i moze.A z czasem dziecko sobie unormuje pory snu i karmienia ,nabierzecie sil i bedziecie w stanie normalnie funkcjonowac.Ja w chwilach zwatpienia a uwierzcie ,ze kazda mama je ma powtarzam sobie ,ze kiedys wszystko minie,placz,kolka,katar...Bedzie dobrze zobaczycie. Dragoniki uszy do gory moze cie jeszcze mala zaskoczy i zechce wyjsc niespodziewanie.Czasem wszystko potrafi sie zaczac z nienacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest z dzieckiem???
Na poczatku,stres i strach czy damy rade,troche chaosu ,ale wszystko da sie ogarnac.Po porannej pobudce karmienie ktore wypada roznie czasem co 2 lub 3 godziny.Potem przewijanie sen karmienie przewijanie spacer sen na spacerze wieczorem kapiel karmienie sen itd.Najwazniejsze jest to zeby odpuscic sobie wielkie porzadki i obiadki 2 daniowe z deserem.Na poczatku przez pierwsze 3 tygodnie skupcie sie na dziecku i sobie.Ono spi to wy tez.Niech pomaga wam maz,tesciowa ,mama,kto tylko chetny i moze.A z czasem dziecko sobie unormuje pory snu i karmienia ,nabierzecie sil i bedziecie w stanie normalnie funkcjonowac.Ja w chwilach zwatpienia a uwierzcie ,ze kazda mama je ma powtarzam sobie ,ze kiedys wszystko minie,placz,kolka,katar...Bedzie dobrze zobaczycie. Dragoniki uszy do gory moze cie jeszcze mala zaskoczy i zechce wyjsc niespodziewanie.Czasem wszystko potrafi sie zaczac z nienacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonaa tak już 11 dni:/ Ale wczoraj miałam sprawdzane te wody płodowe i są przeźroczyste, a lekarka która robiła mi USG powiedziała, że 30 % dzieci jest owiniętych pępowinką, tylko nie mówią zawsze, żeby mamy nie denerwować, bo po co gdy jest wszystko ok:) Ta lekarka też powiedziała, ze badania prenatalne w najlepszej klinice na świecie sprawdzają się w 70 %, czyli 30 % ucieka, takie ciekawostki.. Mój lekarz powiedział, że trzymają max 10 dni po terminie a ja w poniedziałek będę miała już 13, pytałam kiedy będzie miał dyżur i okazało się, że dopiero 19.04, no ale do tego czasu to już trzymać mnie na pewno nie będą... gdyby nie weekend to może i by coś zdziałali... a tak..zostaje czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomarańczowa
pomarańczowa to karolinkaaaa którą wywalili z majówek??? i teraz jest taka milutka?? bo nikt jej nie chce i nie ma gdzie pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragoniki jesteś silna ja bym tyle nie wytrzymała w szpitalu, trzymam za Ciebie kciuki . Indianka, moja Oliwka też była bardzo spokojna w brzuszku czasami nawet cały dzień się nie ruszała, martwiłam się tym. Teraz tez jest spokojnym dzieckiem, płacze tylko wtedy gdy chce butle i czasami gdy boli ją brzuszek. Wczoraj byłam pierwszy raz z nią u mojej mamuśki zostawiliśmy ją tam na dwie godziny i poszliśmy sobie z moim na zakupy trochę odetchnąć. Oliwka była grzeczna mama mówiła, że trzymała ją na rękach a ta obserwowała ściany w pokoju, nie płakała. Powiedziała, że chętnie ja jeszcze popilnuje bo jest grzeczna. Zaskoczył mnie też mój kocur Felix, zawsze, był zapatrzony tylko w siebie wszystkich ignorował a tu wczoraj z zaciekawieniem obserwował Oliwkę i wchodził do jej nosidełka :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka -> tak ja mam dopiero na srode wypisane skierowanie.. bedzie to rowno tydzien po terminie.. chociaz z obliczen wynika ze termin mialam wyznaczony na 40tc+5d.. a w moim szpitalu wywoluja dopiero dwa tygodnie po terminie podobno czyli na moj tolk myslenia skoro w srode mam do szpitala to juz w piatek moga mi wywolywac bo zacznie sie juz u mnie 42tc.. troche namieszalam mam nadzieje ze rozumiecie.. ale zyje z nadzieja ze do srody samo sie zacznie cala akcja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonka -> tak ja mam dopiero na srode wypisane skierowanie.. bedzie to rowno tydzien po terminie.. chociaz z obliczen wynika ze termin mialam wyznaczony na 40tc+5d.. a w moim szpitalu wywoluja dopiero dwa tygodnie po terminie podobno czyli na moj tolk myslenia skoro w srode mam do szpitala to juz w piatek moga mi wywolywac bo zacznie sie juz u mnie 42tc.. troche namieszalam mam nadzieje ze rozumiecie.. ale zyje z nadzieja ze do srody samo sie zacznie cala akcja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25 moj maluch tez sie malo rusza :( od niedzieli wielkanocnej to juz w ogole jakby sie obrazil/a na mnie. Bylam u poloznej i powiedziala zebym liczyla ruchy i niby minimum to 10-12 na dobe tyle ze ja mieszkam w szkocji, a w polsce czytalam na forum ze po jedzeniu w jednej godzinie powinno byc 10. Tak czy inaczej w dobie mialam 7 i nie wiem czy zadzwonic do szpitala jeszcze powiedza ze w paranoje wpadlam, bo u nich tutaj co kolwiek by sie nie dzialo to wszystko w ciazy jest normalne.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25 moj maluch tez sie malo rusza :( od niedzieli wielkanocnej to juz w ogole jakby sie obrazil/a na mnie. Bylam u poloznej i powiedziala zebym liczyla ruchy i niby minimum to 10-12 na dobe tyle ze ja mieszkam w szkocji, a w polsce czytalam na forum ze po jedzeniu w jednej godzinie powinno byc 10. Tak czy inaczej w dobie mialam 7 i nie wiem czy zadzwonic do szpitala jeszcze powiedza ze w paranoje wpadlam, bo u nich tutaj co kolwiek by sie nie dzialo to wszystko w ciazy jest normalne.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indianka25 moj maluch tez sie malo rusza :( od niedzieli wielkanocnej to juz w ogole jakby sie obrazil/a na mnie. Bylam u poloznej i powiedziala zebym liczyla ruchy i niby minimum to 10-12 na dobe tyle ze ja mieszkam w szkocji, a w polsce czytalam na forum ze po jedzeniu w jednej godzinie powinno byc 10. Tak czy inaczej w dobie mialam 7 i nie wiem czy zadzwonic do szpitala jeszcze powiedza ze w paranoje wpadlam, bo u nich tutaj co kolwiek by sie nie dzialo to wszystko w ciazy jest normalne.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane ;) Mam takie pytanko czy któraś z Was próbowała domowych sposobów na przyspieszenie porodu ? Bo właśnie znalazłam artykuł na ten temat i się zastanawiam czy to działa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragonki, bedzie dobrze. Zobaczysz! i nie daj sie czasem wywalic ;) Ja dzisiaj bylam w szpitalu i jak zwykle nadal czekamy. Nasz Maluszek w ogole nie spieszy siena ten swiat, ale doktor powiedzial, ze tutaj czekaja do 10 dni, wiec wszystko jest jeszcze w normie. A wiec jestem oficjalnie dzisiaj przeterminowana, ale nadal zdatna ;) Moja Dzidzia ciagle wierci sie. Czy to oznacza, ze bede miala bekse? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dragonki, bedzie dobrze. Zobaczysz! i nie daj sie czasem wywalic ;) Ja dzisiaj bylam w szpitalu i jak zwykle nadal czekamy. Nasz Maluszek w ogole nie spieszy siena ten swiat, ale doktor powiedzial, ze tutaj czekaja do 10 dni, wiec wszystko jest jeszcze w normie. A wiec jestem oficjalnie dzisiaj przeterminowana, ale nadal zdatna ;) Moja Dzidzia ciagle wierci sie. Czy to oznacza, ze bede miala bekse? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś nam dzisiaj kafe szwankuje :/ przepraszam że poprzedni post dałam tyle razy, ale to nie moja wina ;) Kurcze mam delikatne skurcze. Jej już panikuje że to za wcześnie a w końcu jestem już w 39 tc. zaraz ide na spacer może faktycznie już się coś zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam z położną o skurczach, które na KTG mi w ogóle nie wychodzą i tez nie czuję i mówię, że już bym chciała urodzić, bo psychika siada, na co nadszedł lekarz i mówi : Kobieta w ciąży ma psychikę bardzo silną... No i ja łzy w oczach, uśmiechnęłam się i poszłam do toalety. Ciekawe jakie badania stwierdzają, ze kobieta w ciąży jest silna psychicznie :P Bo ja w takim razie jestem wyjątkiem, przynajmniej już teraz w końcówce ;) Te ruchy to dziwna sprawa, bo jak tylko 7 na dobę to bardzo, bardzo mało. Ja bym pojechała na KTG lub USG sprawdzić. A co sobie pomyślą to ich problem, my mamy dbać o nasze Maleństwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafka mi też lekarz mówił, ze czekają do max 10 doby i faktycznie wczoraj myślałam, ze tak jest skoro wzięli mnie pod kroplówkę, ale jak widać myliłam się, bo dziś 11, jutro 12 i w poniedziałek będzie 13 doba i dopiero pewnie znów podłączą mnie pod kroplówkę z oxy... Czyli ta 10 doba to dopiero początek a ciekawe na której kończą :P I ile prób robią... Moja też się rusza niemiłosiernie, więc ciekawe czy temperamencik będzie miała gorący;) hihi No kafe coś kiepsko dziś działa, no i straszna cisza u Kwietniówek od dłuższego czasu... A mi się tak nudzi w szpitalu. Zaraz przyjedzie mój R to chociaż czas szybciej minie, ale jutro będzie tylko rano, więc popołudnie stanie się męką:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szpitalu zawsze czas się dłuży niestety. Też słyszałam żze po 10 dobie biorą do szpitala, ale mówią że można na spokojnie przenosić do 14 doby po terminie . Więc nie wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to prawda w szpitalu czas dluzy sie niesamowicie. Mimo ze lezalam tylko raz w zyciu wlasnie teraz w ciazy w 27tygodniu , 3 dni to czulam sie jakby mnie tam trzymali tydzien.. czas jak na zlosc wolno uplywal ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×