Mama vs teściowa

=> Ja się zastrzelęęę Stara Cię wmanewrowała w nieustające poczucie winy. Nie kumasz tego? Zerwij z nią - poczujesz sie lepiej. Wiedz, że jeśli kiedykolwiek dasz jej dziecko, choć na chwilę, do opieki to dziecko zacznie Ci nienawidzić Nie wiem skąd się biorą tacy ludzie co żerują na własnym potomstwie ale są. Ja też miałem taką rodzinę. I też miałem być wołem roboczym. Zerwij z nimi stosunki najlepiej wrzeszcząc i karząc iść w pizdu. Jk truchło przylezie odwiedzić każ mężowi wyrzucić z domu. Jeśli twoje stosunki z teściami są poprawne nie zaszkodzi, jeśli zajmą więcej miejsca w Twoim życiu.

Kaliban. Zgadzam się w pełni w grę na poczuciu winy. Zgadzam się że ta Matka jest toksyczna. Nie zgadzam się "kopnięcie" w dupę rodziców (Matki !) to najlepsze. Można unikać kontaktów i wyplenić/wegezekwać pewne zachowania. To jest gra psychologiczna - można w nią nie grać. Jednak odcięcie się od rodziców to jakby zabić cześć siebie. Ja widzę taką możliwość tylko jako ostatecznoeść (jak cie biją, gwałcą). Pretensje i zazdrość to coś co można wyplenić. Miłość i akceptacja rodziców jest nam każdemu (mnie też) bardzo potrzebna. Nie zakopujmy tego tak łatwo - to jest trochę jak strzelanie sobie w stopę.