Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ataman Ryps

SMOLEŃSK na POWAŻNIE

Polecane posty

Gość Bogdan Klich
Bezczelne kłamstwo Wajdy i „Gazety Wyborczej Michnikowszczyzna, która na co dzień manipuluje w białych rękawiczkach, od czasu do czasu wpada w panikę i wtedy zatraca wszelkie hamulce łapie po prostu pałkę i wali na odlew. W takich chwilach „Wyborcza wraca do swych korzeni: do czasów Stana Tymińskiego, kiedy to w przerażeniu rzuciła się do „dzikiej lustracji, bijąc w niego „kwitami (fałszywymi, jak się okazało) z „ubeckiej kloaki, a też jako pierwsza i bodaj jedyna ogłosiła, że matce Tymińskiego z domu było Szmul. Albo do czasów, gdy dla zmobilizowania opinii publicznej przeciwko rządowi Olszewskiego straszyła radykalnym projektem ustawy dekomunizacyjnej, rzekomo przygotowywanym w MSW Macierewicza, wiedząc doskonale, iż materiał, na którym się opiera, nie ma z rządem nic wspólnego, jest to bowiem autorski projekt pewnego senatora, krążący wśród sejmowych dziennikarzy od prawie roku. Dziś znowu jest taki moment. Strach przed „powrotem IV RP każe „Wyborczej po raz kolejny szurnąć w kąt wszelkie skrupuły na rzecz propagandowej skuteczności. Jednym z przejawów jest tekst red. Katarzyny Wiśniewskiej „Ksiądz nie ten, ale słowa prawdziwe. Wiśniewska zabiera głos w obronie Andrzeja Wajdy, który w warszawskim Pałacu na Wodzie dopuścił się oszczerstwa wobec nie wymienionego z nazwiska „biskupa przemyskiego, twierdząc, jakoby ten publicznie wyraził żal, że skoro Pan Bóg musiał strącić jakiś samolot, to nie zrobił tego 7 kwietnia, wtedy, gdy samolotem tym leciał premier Tusk i, między innymi, właśnie Wajda. Potem w rozmowie z dziennikarzami Wajda uściślił, że słowa te jego zdaniem znalazły się w homilii biskupa kieleckiego Kazimierza Ryczana. Potwarz jest oczywista, człowiek mający choć odrobinę honoru na miejscu Wajdy przyznałby, że coś mu się kompletnie poplątało, i przeprosił, kończąc w ten sposób sprawę. Ale oszczerca milczy. W jego obronie występuję natomiast wspomniana dziennikarka „Gazety Wyborczej. Jej linia obrony jest pokrętna: Wajda częściowo się omylił, bo nie chodziło o biskupa Ryczana, ani o żadnego biskupa przemyskiego, ale „takie słowa rzeczywiście padły w homilii księdza prałata Zbigniewa Suchego. Jako „dowód zamieszcza „Wyborcza w wydaniu internetowym dźwiękowy zapis homilii, ufając, że nikt nie będzie miał czasu go uważnie wysłuchać, a dla zwykłych czytelników podaje kilka dość misternie skompilowanych cytatów. Bezczelność w tym, że ani w zapisie dźwiękowym, ani we wspomnianych wypisach nie można znaleźć słów, które, jak wmawia Wiśniewska, mają tam być. Od biedy można ze słów prałata wyczytać twierdzenie, że ci, którzy lecieli w pierwszym samolocie, nie byli prawdziwymi patriotami i elitą Polski (ale to też tylko przez implikację, wprost ksiądz prałat mówi jedynie, że byli nimi ci, którzy zginęli) oraz ogólną niechęć do michnikowszczyzny. Ale od tego jeszcze dość daleko do stwierdzenia, jakoby głoszący kazanie żałował, że Pan Bóg nie strącił tego samolotu siódmego kwietnia. Dlaczego michnikowszczyzna w obronie swego „autorytetu moralnego posuwa się do aż tak bezczelnego kłamstwa? Po raz kolejny kłaniają się podręczniki propagandy. Chwyt, po który sięgnięto jest rozpaczliwy, ale w sytuacji, gdy fakty są jednoznaczne, pozwala znieczulić na nie tych, którzy podświadomie obawiając się zmiany zdania, łatwo kupują pozór dowodu, broniąc się przed wgłębianiem w szczegóły. Przypomnijmy sobie, jak Andrzej Lepper, przyciśnięty o swoje oszczerstwa dotyczące łapówek przyjmowanych rzekomo m.in. przez Andrzeja Olechowskiego i Włodzimierza Cimoszewicza (nota bene, sformułowane w formie pytania, tak jak i wspomniany Wajda „tylko pytał we francuskiej gazecie, czy prawdą jest, że to Lech Kaczyński spowodował katastrofę zmuszając pilotów do lądowania we mgle) ogłosił, że ma „świadków, dokumenty i nagrania wideo i wszystkie dowody przekazuje do Ambasady USA. „Świadkami, okazało się, był jeden Bogdan Gasiński, na którego rewelacjach o talibach w Klewkach wszystkie oskarżenia Leppera były oparte, „dokumenty to były spisane na maszynie zeznania owego Gasińskiego, a na „taśmach wideo uwieczniono Gasińskiego mówiącego to, co potem zostało spisane. Niemniej, wyborcom „Samoobrony z którymi mogłem wtedy porozmawiać deklaracja, że „Marszałek ma „świadków, dokumenty i nagrania wideo i przekazał je Amerykanom w zupełności wystarczyła, by trwać w przekonaniu, że „coś tam jest z prawdy. No bo może nie dokładnie tyle, wtedy i tam akurat, ale przecież wiadomo, ze łapówki to „oni biorą! Pani Wiśniewska i „Wyborcza dokonują tej samej manipulacji na swoich oddanych czytelnikach, licząc pewnie niebezpodstawnie na podobną gotowość do współpracy. No bo ksiądz nie ten, ale takie słowa rzeczywiście padły, „Wyborcza dała je na stronie internetowej! Na taką bezczelność nie pozostanie nic innego, niż skierowanie sprawy do sądu. I o to gorąco apeluję do Episkopatu, Kurii Przemyskiej i księdza prałata Suchego. Bezwzględnie trzeba w tej sytuacji złożyć pozew przeciwko Andrzejowi Wajdzie, Katarzynie Wiśniewskiej i „Gazecie Wyborczej o to, że świadomie (czego dowodzi uporczywa odmowa wycofania się z kłamliwych oskarżeń) posługują się nieprawdą w celu odebrania publicznego zaufania i dobrego imienia kapłanowi oraz zniesławienia całego Kościoła katolickiego. Dodatkowym czynnikiem nakazującym to uczynić jest, że tak bezczelnie podtrzymywanej potwarzy dopuszcza się gazeta Adama Michnika Michnika, który od lat gnębi swych krytyków procesami za samodzielne interpretowanie jego wypowiedzi i zachowań, który opinie w rodzaju „Michnik stał się czołowym obrońcą agentów i ubeków, skądinąd oczywisty sposób trafne, podaje do sądu jako „rozpowszechnianie fałszywych, zniesławiających informacji o nim, który konsekwentnie stoi na stanowisku, że jego wypowiedzi nie wolno interpretować ani streszczać własnymi słowami, wolno je tylko wiernie i dokładnie cytować i, ku hańbie polskiej Temidy, znajduje dla takiej interpretacji zrozumienie sądów. Tu już bezczelność „Wyborczej podniesiona zostaje do potęgi. Dlatego proszę, apeluję nie wolno tego puszczać płazem ani zostawiać na przyschnięcie. Jeśli upoważnionym do obrony swych dóbr osobistych brakuje kasy lub czasu, chętnie wspomogę swoją i skontaktuję z odpowiednimi osobami. Mam w tym, nie ukrywam, także prywatną motywację. Chcę zobaczyć mecenasa Piotra Rogowskiego, który tyle razy dał się poznać jako surowy piewca ścisłości cytatów, pogromca wszelkiego rodzaju skrótów, metafor i przenośni, jak teraz będzie się wił usiłując udowodnić że zdanie: „To się mogło zdarzyć w środę () a zdarzyło się wczoraj. To był ten kwiat polskiej inteligencji, to były te elity, które miały zasilić swą krwią ziemię Smoleńska. Zawiera w sobie zdanie: „żałuję, że jeżeli Pan Bóg musiał już ten samolot koniecznie zrzucić to nie mógł siódmego . Zobaczyć minę pana mecenasa, gdy będzie występował w tej nowej dla siebie roli to będzie po prostu bezcenne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Jak widać GW kłamie A jak kłamie to ten kto ją cytuje jest kłamcą////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałes podac mój post zwierający kłamstwo wg ciebie i uzasadnić to opierając się na faktach. Czy to tak cięzko zrozumiec czy to tylko tobie sprawia duża trudność? Bo przeciez chodzi o to, że ty twierdzisz, że ja kłamie... Skup się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak widać GW kłamie A jak kłamie to ten kto ją cytuje jest kłamcą////" Gdyby tak było to okazałoby się że wszystkie media w Polsce, bez wyjątku kłamią. Dlaczego? Bo wszystkie media cytuja to co powiedział Jarosław K. a on został skazany za kłamstwa. Opanuj się i się skup, człowieku. To ostatnia szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Branie powyżej masz kłamstwo wyborczej Ty powołujesz się na wyborczą Czy w taki razie można ci wierzyć? Pomyśl idioto po podstawówce.. Tak trudno logicznie myśleć... Czy ty nie miałeś nigdy do czynienia z logiką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trudno. Nie ksorzystałes z szansy. Jednoczesnie udowodniłes że pisze prawdę. Dziekuję. A teraz TYLKO na tematy dot katastrofy smolenskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek leszczyński NH
Kaczyński kłamie i ma wyrok za kłamanie, jego nie wolno sluchać bo na pewno kłamie. Powinni mu zakazać mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Tak ci się wydaje baranie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POmatołki i PiSdziaki
to są ćwoki z jednej paki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
MAsz spaczony umysł jeśli za prawdę uznajesz kłamstwo debilu... Bo chyba ten rzeczownik oddaje istotę twojego myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamstwo z GW.
26 lutego 2011 Jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem prezydenckiego Tu-154 dowódca sił powietrznych gen. Andrzej Błasik zwymyślał kapitana samolotu Arkadiusza Protasiuka. Awanturę słyszał chorąży BOR. Ale nie powiedział o niej prokuratorowi - Słyszał, jak między Błasikiem a Protasiukiem wybuchła ogromna kłótnia - opisuje oficer BOR, który zna relację chorążego. - Chodziło o to, że Protasiuk nie chciał lecieć, bo nie miał informacji o sytuacji pogodowej nad lotniskiem w Smoleńsku, a wiedział o pogarszających się warunkach. Generał zwymyślał go w wulgarnych słowach. Kazał mu iść do kokpitu i sam meldował prezydentowi samolot gotowy do odlotu. powiedział, że wyglądało to tak, jakby ten chłopak nie chciał lecieć, jakby coś przeczuwał - dodaje nasz rozmówca. Więcej... http://wyborcza.pl/1 ,75478,9169106,Awantura_przed_Smolenskiem_.html#ixzz1Ta1 4Qleo 15 marca 2011 Prokuratura nie znalazła dowodów na kłótnię gen. Błasika z kpt. Protasiukiem Oględziny filmu z Okęcia z 10 kwietnia 2010 r. nie ujawniły kadrów, z których można byłoby wysnuć wniosek o rzekomej kłótni Dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeja Błasika z dowódcą Tu-154 kpt. Arkadiuszem Protasiukiem - podała prokuratura wojskowa. Poinformował o tym we wtorek rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa. W zeszłym tygodniu Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił że dotychczas nie natrafiono na kadr, który miałby obrazować "emocjonalną rozmowę gen. Błasika i kpt. Protasiuka". Chodzi o nagranie z kamery przemysłowej lotniska Okęcie z poranka 10 kwietnia ub.r. przed wylotem do Smoleńska. Według mediów na nagraniu bez dźwięku miała zostać utrwalona emocjonalna rozmowa gen. Błasika i kpt. Protasiuka. ____________________________ i tylko matoły pokroju shatyna dały się nabrać na tę wrzutkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"- Żadne raporty na temat błędów szkoleniowych w 36. specpułku w ciągu ostatnich czterech lat do mnie nie docierały - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" były szef MON, Bogdan Klich. Minister wyznał, że część wniosków raportu komisji Millera go "zaskoczyła"." Czyli gen.Błasik zawiódł...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Sratyn ile razy obciągałeś Michnikowi pałkę Tylko prawdę mów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek leszczyński NH
Darek no co znaczy M przy nazwie TU154M ?? No weź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
""Brak uprawnień pilotów zabił Lecha Kaczyńskiego" - pisze w sobotę belgijski dziennik "Le Soir". W komentarzu poświęconym raportowi polskiej komisji ws. katastrofy smoleńskiej gazeta sceptycznie podchodzi do współodpowiedzialności Rosji za katastrofę. "Ostatecznie przedstawiony (w raporcie) scenariusz wydaje się brzmieć: brak kompetencji polskich pilotów mógł być złagodzony przez rosyjską wieżę kontrolną. Cały dramat rozegrałby się wtedy bez najmniejszej odpowiedzialności pasażerów za ich własną śmierć, w przeciwieństwie do wniosków wyciągniętych w styczniu przez Rosjan" - ocenia gazeta. "Jest to więc sprawa czysto wojskowa i techniczna, w której polityka nie odegrała żadnej roli" - pisze dziennik podsumowując wyniki opublikowanego w piątek w Warszawie raportu komisji ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek leszczyński NH
Powiedz, powiedz to im Darek co znaczy M przy 154M, szczeny im opadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Kolejne kłamstwo TVN i GW wypłynęło na wierzch. ndb2010, 28 lutego, 2011 - 18:40 Kraj Najnowsza informacja dotycząca wymyślonej przez TVN i GW kłótni oficerów wojska polskiego. (...)Pytany o tę sprawę w poniedziałek prokurator Seremet powiedział, że obecnie "prokuratorzy nie dysponują żadnym dowodem, który by potwierdzał istniejące w opinii publicznej przekonanie, że istnieje nagranie, na którym te dwie wymienione osoby dyskutują, czy w ogóle rozmawiają". Wcześniej szef komisji badającej katastrofę Jerzy Miller mówił, że nie ma pewności, czy doszło do kłótni na lotnisku między gen. Andrzejem Błasikiem a pilotem kpt. Arkadiuszem Protasiukiem(...) Ktoś bardzo zainteresowany kilka miesięcy temu zapytał reporterki TVN dlaczego atakują gen.Błasika. Ona z usmiechem na twarzy odpowiedziała - ...bo Rosjanie nam każą... myslę, że więcej nie trzeba dodawać. Czy ktoś z dziennikarzy będzie miał odwagę nazwać swoich kolegów po fachu z TVN i GW słowem adekwantym do ich postawy??? http://1maud.salon24.pl/282776,absurdalna-klotni... http://lubczasopismo.salon24.pl/salonnews2011/ne... Dla przypomnienia kłamstwa z stenogramów rozmów załogi Tu-154m: "Naciski wyparowały wraz ze Smoleńską mgłą" http://www.nowyczas.co.uk/news.php?id=994 Artykuł opublikowany w języku polskim i angielskim (w tym samym tekście zaraz za wersją w języku polskim).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(...) Śledczy rosyjscy zrzucili całą odpowiedzialność za wypadek na polską załogę, (która była) pod presją dygnitarzy obecnych na pokładzie. Jeden z nich, generał Błasik, miał ślady alkoholu we krwi" - przypomina dziennikarz "Le Soir". "Warszawa uznała to za skandal. Sześć miesięcy później Polacy publikują swój raport, który w wielu miejscach potwierdza tezy Rosji", ale "komisja wytyka też błędy po stronie rosyjskiej" - wyjaśnia dziennik."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogdan Klich
Byli szefowie ABW i CBA: kłamstwa GW o podsłuchiwaniu i inwigilowaniu dziennikarzy Informacje o podsłuchiwaniu i inwigilowaniu dziennikarzy przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego są całkowicie nieprawdziwe - oświadczył szef ABW za czasów rządu PiS Bogdan Święczkowski. Oświadczenie w tej sprawie wydał też były szef CBA Mariusz Kamiński. - To są odgrzewane kotlety chłopców z ferajny, przepraszam - z "Gazety Wyborczej". To są nieprawdziwe całkowicie informacje o podsłuchach i inwigilowaniu dziennikarzy" - oświadczył Święczkowski, przed wejściem do sądu w Sosnowcu, gdzie zeznaje jako świadek w cywilnym procesie wytoczonym przez Grzegorza Schetynę Zbigniewowi Ziobrze. Jak podkreślił, w artykule w "Gazecie Wyborczej" nie ma mowy o podsłuchiwaniu lub inwigilowaniu dziennikarzy, ale pozyskiwaniu billingów lub stacji BTS-owych. - Jeżeli takie przypadki miały miejsce - czego ja nie mogę potwierdzić - związane to było zapewne z postępowaniami dotyczącymi ujawnienia tajemnicy państwowej - oświadczył i dodał, że ABW musi dbać o przestrzegania tajemnicy państwowej i służbowej i w każdym takim przypadku musi wszczynać odpowiednie postępowania. Okres - jak się wyraził Święczkowski - "rzekomego" żądania billingów Moniki Olejnik kończy się 10 grudnia 2007, tymczasem on sam był szefem ABW do końca października. Tak więc billingi były żądane już pod rządami PO. - Natomiast wypowiedzi publiczne, szczególnie pani Moniki Olejnik, świadczą o tym, że albo nie czytała informacji zawartych w artykule pana Wojciecha Czuchnowskiego, albo świadomie kłamie i mówi nieprawdę - uważa Święczkowski. Pytany, po co ABW żądała billingów dziennikarzy, odpowiedział, że to standardowa procedura. Dodał, że w ostatnich trzech latach kilkadziesiąt razy szczegółowo analizowano jego billingi. - W każdym przypadku ujawnienia tajemnicy państwowej lub służbowej służby lub prokuratura, a także sąd, próbują ustalić źródło - powiedział i dodał, że za jego czasów nie stawiano dziennikarzom zarzutów ujawnienia tajemnicy, ale szukano urzędnika publicznego, który to zrobił. - Obecnie, za rządów PO stawiane są zarzuty dziennikarzom i dziennikarze będą mieć sprawy karne. Zwróćcie państwo uwagę, jakie my stosowaliśmy standardy demokratycznego państwa prawa, a jakie stosuje obecnie władza - powiedział. - W czasach, kiedy ja byłem szefem ABW, wobec dziennikarzy nie stosowano żadnych środków kontroli operacyjnej - oświadczył. Mariusz Kamiński: kłamstwa "Gazety Wyborczej" - Gdy byłem szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wobec żadnego z wymienionych w publikacji "Gazety Wyborczej" 10 dziennikarzy, CBA nie stosowało podsłuchu - oświadczył także b. szef CBA Mariusz Kamiński. W oświadczeniu Kamiński napisał, że "powtarzające się co pewien czas kłamstwa w tej sprawie zostały zweryfikowane w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze". Podkreślił, że zostało ono wszczęte w okresie rządów Platformy Obywatelskiej i umorzono je z powodu niestwierdzenia przestępstwa. - Ostrzegam, że każdy, kto publicznie będzie twierdził, iż szef CBA Mariusz Kamiński zlecał, nadzorował, a nawet tylko wnioskował o stosowanie podsłuchu wobec wymienionych w publikacji dziennikarzy, będzie przeze mnie pozwany do sądu - dodał Kamiński. CBA i ABW podsłuchiwały dziennikarzy? "Gazeta Wyborcza" dotarła do materiałów ze śledztwa, które prowadziła i w maju br. umorzyła, nie stwierdzając przestępstwa, zielonogórska prokuratura. Według informacji gazety, służby sięgały do historii połączeń nawet sprzed dwóch lat. Jednym z celów było ujawnienie źródeł informacji dziennikarzy, krytykujących poczynania ówczesnych władz państwowych. Wg "Gazeta Wyborcza" ABW i CBA - w latach 2005-2007 za rządzów Prawa i Sprawiedliwości - zbierały dane na temat rozmów telefonicznych Moniki Olejnik (TVN 24 i Radio ZET), Cezarego Gmyza ("Rzeczpospolita"), Bogdana Wróblewskiego ("Gazeta Wyborcza"), Macieja Dudę ("Rzeczpospolita", "Newsweek"), Romana Osicę (RMF), Marka Balawajdra (RMF), Piotra Pytlakowskiego ("Polityka"), Wojciecha Czuchnowskiego ("Gazeta Wyborcza"), Andrzeja Stankiewicza ("Newsweek") i Bertolda Kittela ("Rzeczpospolita"). Służby specjalne miały przekazywać operatorowi tabelę zleceń, by dostać dane o wychodzących i przychodzących połączeniach tych osób, oraz wykaz logowań w stacjach bazowych, pozwalających prześledzić, gdzie i kiedy znajdował się abonent (więcej na ten temat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iftar ka grubaska
Grafik nowego serialu, reklamowanego jako "polska Dynastia" (swoją drogą - czy to na pewno dobra reklama?) nie przewidział opóźnień z takiego powodu. Jednak, jak donosi Fakt, termin zdjęć był już kilkukrotnie zagrożony z powodu silnych ataków migreny grającej jedną z głównych ról, Weroniki Książkiewicz. Ona walczy z tymi migrenami od dziecka - potwierdza jej znajomy. Nie ma na to lekarstwa i Weronika musi się z tym męczyć w najmniej spodziewanych momentach. Niepokojące jest to, że ataki zdarzają się coraz częściej. Ekipa serialu Rezydencja poważnie martwi się o zdrowie aktorki. Przypomnijmy, kto może być odpowiedzialny przynajmniej za część migren...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek leszczyński NH
Darek zadaj im ten cios ostateczny mówiąc co znaczy M przy nazwie tu154M, ale jak wiem...Darek to stary spryciarz, zachował sobie ten najmocniejszy argument żeby ich dobić na samym końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda tefałenu
Ekipa Kuchennych Rewolucji pracuje obecnie nad czwartym sezonem programu. Jeden z odcinków nagrywany był w restauracji Stella Cafe w Lęborku. Mimo że w czasie poprzednich trzech edycji nie brakowało różnych, czasem nawet niebezpiecznych sytuacji i skandali, tym razem doszło do jeszcze dziwniejszego incydentu: na planie pojawił się... komornik! Jak informuje Radio Gdańsk, urzędnik działał na podstawie wyroku, który nakazywał najemcy lokalu zwrot pieniędzy z tytułu najmu jego właścicielowi. Jak mówi się nieoficjalnie, chodzi o sporą kwotę. Komornik zajął część wyposażenia restauracji, a także... sprzęt telewizyjny należący do TVN-u! Potrzebna była interwencja policji, która pomogła wyjaśnić nieporozumienie i zwróciła ekipie jej własność. Magda Gessler była zaskoczona całym zamieszaniem: Smutek. No i co moi drodzy, jak widać nie ja piszę scenariusze tylko samo życie.... - pisze w swoim profilu na Facebooku. Pamiętajcie też, że nie jestem Matką Boską, chociaż czasami mam wrażenie, że ludzie tak myślą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Howgh! Coś mi szepcze do ucha, że się chyba znamy, atamanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topik zgłoszony do kasacji
Jak już wiadomo, była tancerka na rurze nie znajdzie się na liście wyborczej SLD. Marta Szulawiak, była uczestniczka Top Model przyjęła to ze spokojem. Znam tę decyzję. Jestem w ciąży, więc start w wyborach byłby pewnie za dużym ciężarem - mówi w rozmowie z Super Expressem. Przyczyna jest jednak podobno zupełnie inna. Przewodnicząca mazowieckich struktur SLD Katarzyna Piekarska nie przepada za Szulawiak. I to ona zdecydowała ostatecznie, że Marta nie znajdzie się na liście. Grzegorz Napieralski nie walczył, bo ma swoich ludzi, którym musi załatwić dobre miejsca na listach - wyjaśnia informator tabloidu. Piekarska może mu pomóc ich przepchnąć. Sama przewodnicząca udaje, że nie wie, o co chodzi. Osobiście z nią nie rozmawiałam. Nie znam tej pani - mówi o Szulawiak. Chcemy mieć na listach doświadczone osoby. Z tego co wiem, Marcie Szulawiak zaproponowano na razie współpracę, udział w kampanii wyborczej. Witamy w polityce. I chyba od razu żegnamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shatyn uważaj na te sztuczki
anouk przylazła będzie się przymilać a potem potraktuje cię jak szmatę tak jak to miało miejsce ostanio.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek leszczyński NH
Juz 21 stron tematu. Jak znam Darka to jeszcze z parę stron i was rozniesie bo Darek ma dowody na to co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×