jeju, jak mi zld, mam zlozonego dola.pogadajcie

powody dola: 1) mam 23 lata, zawsze sama, na koncie tylko przeloten znajomosci. od facetow non stop uciekalam, jestem strasznie nieufna, i rzeczywiscie wszedzie wesze spisek, podstep, jakies zaklamanie, pisze faktycznie, bo dzis kumpela mi oznajmila, ze zawsze doszukuje sie drugiego dna, moze cos w tym jest. 2)chcialabym kogos poznac fajnego, wejsc w zwiazek. 3)byc soba i tylko soba-mam z tym problemy. 4) boje sie przyszlosci, skoncze studia i co dalej? pewnie zlapie prace za 1500 zl, nie bedzie mnie stac na mieszkanie.

;)

no smieszne. wiem, ze ludzie maja problemy a moje sa z dupy wziete, ale chcialabym poznac kogos w moim typie. dzis sie dowiedzialam, ze jedne z moich 'bylych" ma dziewczyne, w sumie to prawie kazdy,a ja iaglde w tym samym miejscu jesli chodzi o uczucia. tak mnie dzis zlapalo...

pogadaj ktos..

pogadaj ktos..

A masz jakieś hobby, coś co Cię cieszy ?

oczywiscie, ze tak, dzis tak nie wzielo. lubie: -sport, generalnie wszelkie formy ruchu, -czytac ksiazki, -gotowac wiem, ze mi przejdzie, jednak potrzebuje pogadac. chce znalezc kogos fajnego, interesujacego, wejsc w zwiazek, sprawdzic sie. chcialabym nie bac sie byc soba. czasami boje sie, ze jestem zbyt cyniczna, bo nie lubie tego czy wego, ale przeciez mam do kurwy nedzy do tego prawo:D

Jeśli to trwa dzień, to normalne że każdy ma czasami "słaby nastrój". Może to pogoda ? A hobby i zajęcia które lubimy wlasnię można wykorzystac do poprawy nastroju. Wiec na rower, potem ugotować obiad i poczytać. Możesz mi napisać co to znaczy "chcialabym nie bac sie byc soba". Nie rozumiem ...

nie, to tylko chandra.minie:) co do Twojego pytania, to chodzi o to, ze mialam zanizona samoocene, walczylam o sieie i teraz jest lepiej, ale generalnie zawsze ialam problem z byciem soba, balalam/boje jakiegos komenatarza, oceny, wysmiania. to taki moje egzystencjalne pytanie-kim wlasciwie jestem?, jak bardzo zmieniam sie pod wplywem innych ludzi, a gdzie tak naprawde jestem ja? przy jednych czuje sie za nudna, przy innych zbyt zwariowana, dostosowuje sie-takie odnosze wrazenie. czesto wydaje mi sie, ze nie mozna okreslic moich cech charakteru, ze jestem nijaka. wiem, wiem, jak to brzmi\:P, ale sam sie o to prosiles:P

minelo mi;)

każdy jest kowalem swego losu

jasne, bedzie dobrze, kurde. nie ma co lamentowac za wczasu.

@zlozony dol To fajnie że jest już lepiej. A propos "bycia sobą" to nikt nigdy nie powiedział nic o Tobie ? Nie dostałaś nigdy informacji że jesteś AAAAA lub BBBBB ? Znasz swoje mocne strony ? Może sobie przypomnij co Ci dobrze wychodzi w życiu. To może być cokolwiek. Rysowanie, pisanie, rozśmieszanie ludzi, zmysł estetyczny ... To że się dostosowujesz, to OK. To że się dostosowujesz "za bardzo" to może brak akceptacji ? Lubisz samą siebie, uważasz się za fajna osobę ?