Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokokokl

boję się że siostra bedzie za bardzo przywiązana do mojego dziecka

Polecane posty

Gość kokokokl

jestem w 6 miesiacu ciazy. siostra juz szaleje z zakupami dla dzidzi, oczywiscie wybierajac co jej sie podoba i nie pytajac czy ja zamierzam to kupic albo co mi potrzebne. kupuje co uwaza. juz zapowiedziala ze pomimo odleglosci (200km) bedzie non stop nas odwiedzac(choc mieszkamy z tesciami) i ze bedzie ciagle zajmowac sie dzieckiem i nikomu nie da do niego dojsc. niby powiedziane w luznej atmosferze ale na zart nie wygladalo. wkurzylam sie i powiedzialam zeby zrobila sobie dziecko. ona generalnie kocha dzieciaki, ma do nich podejscie, ale boje sie ze jak nam sie urodzi dziecko to ona bezdie ciagle u nas i boje sie choc to glupie ze ja jako matka zostane troche odsunieta. no chyba ze ten pierwszy szał minie i potem sie uspokoi.boje sie takiej nachalnosci, pouczania mnie(choc sama nie ma dzieci i jest mlodsza), narzucania mi pewnych rzeczy, tego ze robi co chce i nie pyta o nic...miała ktoras tak?a moze przesadazam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła maaamuska
wiesz co szczerze wydaje mi sie ze troszke przesadzasz:) myśle ze tak żle nie bedzie, moja siostra tez ma bzika na punkcie dziecka ktore nosze pod serduchem ale wcale nie obawiam się ze jakos ma mi w czyms przeszkadzac czy wrecz zagrazac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe moja siostra
Moja siostra często małej kupuje ładne, drogie ubrania, wpada zabrać na spacer itd. nie przeszkadza mi to, wtedy mam chwile dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokl
tak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliczxxx
oj, mi sie takze wydaje ze troszkę przesadzasz :) Siostra mieszka 200 km od Ciebie, więc raczej nie możliwe żeby przesiadywała u was non stop. Pozwol jej się nacieszyć, ty sobie troszkę odpoczniesz i naprawdę doceń to, że masz kogoś komu bedziesz mogła zaufać. Fajnie że robi od siebie jakieś zakupy dla malucha, jesli nie przekracza to jej możliwości finansowych to jest dobrze. Może powiedz jej wprost co już masz i zeby tego nie kupowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokl
to sie obraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokl
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabliczxxx
no co ty, to powiedź jej zeby nie kupowala np. spioszków, ale np. pieluszki albo cos innego co bedzie ci jeszcze potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokl
to ona twierzdi ze nie bo ona sama zdecyduje co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ciesz się, że siostra interesuje się Tobą i Twoim dzieckiem. W razie konfliktu itp możesz gadać itp, a moja ma mnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poki co to jestes jeszcze w ciazy wiec na razie nie masz sie jeszcze czym martwic. a jak urodzisz to sama zobaczysz. jezeli rzeczywiscie twoja siostra non stop bedzie do ciebie przyjezdzac a dla ciebie stanie sie to uciazliwe powiedz jej to wprost. Ja jak urodzilam to non stop mialam u siebie tesciowa. Miala kobieta dobre intencje, ale zmarnowala moje pierwsze tygodnie macierzynstwa tym swoim wszedobylstwem i ciaglym braniem ode mnie dziecka. ja chcialam pobyc troche sama, nacieszyc sie bliskoscia malenstwa a tu non stop byla ona. niestety nie umialam jej tego powiedziec wprost. tlumilam to w sobie az w koncu ktoregos razu wybuchlam i byla awantura. teraz jest lepiej (corka ma juz ponad rok i wyraznie woli moje towarzystwo od niej, zreszta jest juz duza, jest bardzo zywotna a tesciowa juz nie ma sily), ale ona co jakis ma tendencje do madrzenia sie. Autorko jak po urodzeniu cos ci bedzie nie pasowac mow o tym wprost, spokojnie ale wyraznie. Bedziesz matka i masz od poczatku prawo do odpoczynku, pobycia sam na sam z dzieciatkiem i tego by nikt ci sie nie platal kiedy tego nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z wypowiedzią
powyżej. Autorko masz prawo do wyłączności dla twojego dziecka. W pierwszych tygodniach a nawet miesiącach to mama i tata sa najważniejsi a nie branie na ręce malucha przez osoby trzecie. Maluch potrzebuje spokoju i twojej bliskości, to nie jest zabawka ani maskotka która każdy może się nacieszyć. Siostra będzie musiała zrozumieć że każda mama (ona też się o tym przekona w swoim czasie) chce mieć malucha dla siebie (przynajmniej na początku) i nie lubi jak łapska po dziecko wyciągają inni. Ja jak urodziłam swoją córeczkę to teściowej wydawało się że to jej dziecko no bo ma geny jej syna więc chyba uroiło jej się że jest najważniejszą osoba dla dziecka. Kilka razy wzięła noworodka na ręce pomimo że miała skrzywioną minę (dwa dni po wyjściu ze szpitala) i tak sobie trzymała jak mamka i dopiero po ponagleniu jej przez męża oddawała mi łaskawie na karmienie do czasu kiedy znowu wyciągnęła łapska a ja jej nie dałam :) i dodałam że to moje dziecko i niech sobie myśli co chce ale od tego momentu ja będę decydować kiedy i komu daję córcię do rąk a póki co jest malutka i niech obywa się z właściwą dla niej osobą czyli mamą bo babcia nie jest teraz najwazniejsza dla niej....teściowa oniemiała, miała prawie łzy w oczach już nie mówiąc o tym jak wściekła była. Troszkę się rozpisałam ale ogólnie chodzi mi o asertywność , o to żeby własnie nie tłumić w sobie złości tylko odrazu powiedzieć nie i już. Autorko myślę że twoja siostra to dobra duszyczka ale musisz jej wytłumaczyć że ruch, wesołość i zachwyty nad dzidziusiem będą miały swój czas jak skończy miesiąc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hielo
siostra po prostu bardzo sie cieszy ze zostanie ciocia i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że się cieszy, nie oznacza, że będzie nachalna i będzie non stop nosić dziecko na rękach. Ja również cieszę się z ciąży siostry, kupuję mnóstwo rzeczy dla dziecka, a myśl o tym maleństwie napawa mnie radością, mimo że jestem raczej anty dzieci. Ale w życiu nie przeszłoby mi przez myśl zwalać się komuś na głowę tuż po porodzie, czy branie dziecka na ręce, kiedy matka na to nie pozwala. Każdy ma tam jakąś granicę, której nie przekroczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm dałaś mi do myślenia
dałaś mi do myślenia - tez jestem w 6 miesiącu i z kolei moj brat kupuje razem ze swoja dziewczyna ciuszki (nawet kurtke skórzana dla malego maja heh) tez powiedzial że strasznie jest ciekawy jaki maly bedzie, miec na rekach taka kruszyne itp ale wydaje mi się ze to na krotka mete i jestem pewna ze twoja siostra bedzie zafascynowana do momentu az dziecko zrobi pierwsza powazna i wielka kupe czy zwymiotuje. rodzina, znajomi podniecaja sie pieknym i czystym bobaskiem ale szczerze watpie co by byli tacy ktorzy pchali by sie do przewijania mycia i innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
mam to samo moja szwagierka nakupiła tyle ciuszków dla malego ze ja nie wiem czy on zdąży to wszystko chodź raz założyć zanim wyrośnie :) już jej powiedziałam zeby sie starała o swojego maluch bo o ciuszki nie musi sie martwić oddam jej wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokl
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×