kupno mieszkania. Doradzcie.

Mam 2 opcje 1. mieszkanie na wsi 65 m2 - 3 pokoje wies w miare fajna, dobry dojazd wszedzie. cena 110 tysięcy 2. mieszkanie w miasteczku 10 tys mieszkancow - 88m2 w domu dwurodzinnym cena 160 tys i większe opłaty miesięczne. Obecnie mamy mieszkanie 45 m2 i kawalerke 35 m2 w miejscowosci gdzie jest mieszkanie nr 1. chcemy je sprzedac. co wy o tym myslicie?

lepsze mieszkanie w mieście, ale mniejsze to mniejsze rachunki a i tak ma 3 pokoje to dużo

ponadto, pokombinowałabym żeby w miarę możliwości nie sprzedawać tego co mam, może pomyślałabym o kredycie. A mieszkanie (czy mieszkania) wynajęła i niech choć częściowo spłaca raty. Chociaż nie wiem, jak wygląda sprawa wynajmu na wsi :o bo piszesz, że mieszkania które macie są na wsi....

w opcji 1 opłaty by nas wynosiły ok 350 zł w opcji 2 opłaty ok 600/700 zł miesięcznie

z wynajmem kiepsko bo ludzie na wsi chcieliby wynając za bezcen najlepiej, chcieliśmy wynając kawalerke za 400 zł plus opłaty, to chętni byli ale negocjowali i chcieli za 200/300 zł wynając wiec stwierdzilismy ze lepiej niech stoi pusta.

znów w opcji nr 2 jest jeden duży pokój, który można by przerobić na 2 mniejsze .

Moim zdaniem bierz największe na jakie cię stać. Jak braliśmy kredyt na 3 pokoje to nam się zdawało, że świat i ludzie. A tymczasem teraz nam ciasno i kombinujemy jak zamienić/sprzedać/kupić.