Czy poszlibyście na moim miejscu na imprezę z tym chłopakiem?

Czy poszlibyście na moim miejscu na imprezę z tym chłopakiem? A tak właściwie na studniówkę. No więc studniówka była w tym roku więc mam już to za sobą, ale patrzę na to z punktu widzenia jak wy byście zrobili. Otóż nie miałam partnera i moi rodzice przy spółce z wujkami namówili się aby wcisnąć mi syna wujka z pierwszego małżeństwa, chłopak jest rok młodszy, z którym widzieliśmy się kiedyś we wczesnym dzieciństwie kilkakrotnie, potem raz jak ja miałam 9lat. Wówczas wydawał się normalny i ogólnie w porządku, jak byliśmy mali to się ze sobą naprawdę świetnie bawiliśmy, potem jak byliśmy starsi to już nie tak samo ale mimo wszytsko on wydawał się okej. No ale 10lat się nie widzieliśmy i nie wiem jaki on teraz jest i na kogo wyrósł.

Kuzyna możesz bzyknąć a co tam

podnoszę niehc ktoś się wypowie :D

no kurde proszę o wypowiedzenie się

Raczej nie, nie wiesz jaki teraz jest, nie wiesz czy macie jakieś wspólne tematy, właściwie mało o nim wiesz. Najlepiej sie spotkać z nim kilka dni przed imprezą i pogadać, przekonasz sie wtedy jaki jest idt

Ja bym nie poszla z kims, kogo praktycznie nie znam... Spotkaj sie z nim wczesniej i ocen czy warto...

podnoszę

a ja bym poszła, ale to ja bo umiem łatwo łapać kontakt z ludźmi i pewnie nie byłoby problemu z tym

hej, ale mamy lipiec po co Ty sie juz teraz umawiasz na studniowke? jeszcze z chlopakiem, ktorego nie znasz. Jesli nie masz kim pojsc to do nowego roku na pewno znajdziesz kogos. To jeszcze tyle miesiecy czemu Ty teraz o studniowce myslisz?

bo wątpię że znajdę sobie chłopaka do tego czasu, jeszcze żadnego nie miałam to akurat i znajdę w ciągu pół roku