Jak uwolnic sie od PSYCHOPATY.??.. juz nie mam siły

Nie wiem od czego zacząć i żeby nie było zbyt długo więc opowiem w skrócie. Czytalam w necie wiele o psychopatach emocjonalnych i teraz jestem pewna ze do takiego typu człowieka należy mój były chłopak. Mimo ze rozstaliśmy się 8 miesięcy temu to on nadal mną manipuluje i robi ze mną co chce a ja nie potrafię się uwolnic i choć czasami mu sie stawiam to i tak potem mu ulegam. Na poczatku pierwsze 2 lata związku był kochany, każda mi zazdrosicla ze mam takiego kochajacego chlopaka itp po 3 latach zmienil się każde swoje nie powodzenie wyżywał na mnie, nawet jak robil cos do jedzenia i jajko mu spadlo na podloge i sie potłukło to byla moja wina ,, co się tak krecisz nic nie pomożesz Boze jaka ty jestes nieporadna'' On byl bardzo zakochany w sobie czesto patrzyl w lusterko i sie podniecal jaki on jest zajebisty i że każda na niego leci.. a gdy np cera mu sie popsuła porobiły jakies krostki odrazu bylo ,, co się patrzysz'' wprowadzasz mnei w kompleksy!! spier* itd chociaz ja nawet o tym nie pomyslalam eh zaczely się wyzwiska i wyzywania przy jego rodzinie mowil do mnie spierd* stąd ..!!! jego mama mnie zawsze bronila .. i gdy zaczynalam płakac on wołał wszystkich ,, ooo juz placze chodzcie zobaczycie psychicznie chora, juz beczy'' a nawet jak nie plakalam to mi to wmawial ze ooo Magda ma już łzy w oczach i sie smial... lubil dy plakalam tylko gdy kazal mi spier* i ja chciałam wyjsc ubralam się do wyjscia to mnie zatrzymywal, trzymal za reke nie chciał wypuscic i wtedy chciał sie juz pogodzic, przepraszal itp i ja ulegalam dla swietego spokoju .. to bylo dawno temu gdy bylismy jeszcze razem.. potem zaczely się inne panienki smsowal z innymi z jedna się nawet spotykal i spotyka do dzis wg. niej to oni nawet są razem... wg niej bo ona nie wie o tym co on robi za jej plecami.. mowilam jej to ale on nią tak zmanipulował ze tylko ja wyszłam na wariatke i ona nie uwierzyła .. ona mysli ze on ja kocha a tak na parwde to tylko jej to wmowil a za plecami smieje sie z niej bo ma kolejna ktorwa ,,na niego leci'' on lubi byc kochany przez nastolatki.. dobra do rzeczy - odkąd się rozstaliśmy on nie daje mi spokoju psychicznego, np nie odzywmay sie 2 tyg i nagle patrze sa smsy telefony nagrania na poczte jak on mi placze ze mnie kocha ze nie może żyć beze mnie.. i tak trwa to aż mu ulegne.. i ja glupia ulegam tym milosnym tekstom i spotykam sie z nim wtedy spedzamy naprawde fajne dni do pewnego czasu jest fajnie np trwa to tydzien jest fajny tydzien, jezdzimy sobie w różne miejsca, spedzamy razem czas i jest fajnie lecz ja wiem ze to jeszce kilka dni i znowu sie zmieni i znowu zacznie się olewanie i zebym mu dala spokoj!! ,, ja jemu'' nie wiem co robic .. nie ebde tu wsyztkiego pisala bo za dużo by pisać skonczyło się na tym ze 3 ty temu nie odzywalismy się tydzien i po tyg ja wyjechala na 2 tyg nad morze ... i po ty mojej nie obecnosci się odezwal i wypisywal jak teskni, czemu wyjechalas itp po czym ja nie odp mu i byl spokoj na tydzien wczoraj wrocilam i jak wracalam do swojego miasta juz mi pisal smsy - ,,dzisiaj wracasz;* tak się ciesze, potem napisal- proponuje w sobote jakis wypadzik we dwoje ;* taks się ciesze ze wracasz i wydzwanial wczoraj caly dzien raz odebralam ale kazalam mu zeby juz nigdy do mnie nie dzwonil i mna nie manipulowal to powiedzial ze juz nie bedzie dzwonil.. po czym wlasnie teraz jak to pisze dostalam smsa- dzień dobry w Warszawie moje kochanie;* nic nie odp.. co ja mam robic ..?

opowiem w skrócie :-)

odpisalam mu- przestan mna manipulowac Marcin już ci sie to nie uda! to teraz wydzwanai ciagle ale nie odbieram..

a jeśli nadal zwracasz uwagę na smsy albo odbierasz telefon od niego, to znaczy że z tobą coś nie tak i w gruncie rzeczy wolisz psychopatę niż być samej. Ignoruj całkowicie każdy kontakt z nim i tyle, w końcu mu sie znudzi

no i?

latego tu napisalam jak się uwolnić psychicznie od niego nie jest mi latwo nie powiem a nawet jak dlugo się nie odzywa to podswiadomie chciala bym zeby się odezwal.. nie moge sobie z tym poradzic...

to idz do psychologa kobito

zmień numer telefonu przede wszystkim

jak dlugo się nie odzywa to podswiadomie chciala bym zeby się odezwal. taaa zmieni numer

moze palancie jeden w koncu bys w jakims temacie napisał cos mądrego

moze durna pomaranczo bys wreszcie zaczela czytac: "idz do psychologa kobito" masz madrzejsza rade? slucham

przecież napisał żeby poszła do psychologa więc co ma więcej jej wymyślać? Tutaj tylko psycholog się kłania jak nie psychiatra.

oczywiscie wszystkich ten kretyn kieruje do psychologa - tyle tylko umie doradzic tymi pół zdaniami. Sam by poszedł, bo normalne to nie jest, ze siedzi tutaj prawie w kazdym temacie.

durna pomaranczo, jeszcze raz to napisze: podaj swoja madra rade dla autorki, daj mi przyklad jak nalezy doradzac, czekam

mam nr na abonament a wczesniej jak mialam na karte tez zmienialam nr ciagle ale on ciąle je od kogos bral i i pisal a jak nie mogl zdobyc nr to mnie sledził.. i czekal na mnie na stacji i robil mi tam sceny jak mnie kocha i co ja odwalam.. mam na abonament i nie moge zmienic mam w orange zablokowac tez się nie da.. bo jzu dzwonilam tam do orange .. wlasnie mu napsialam dlugiego smsa nie zbyt milego to mi odp- jak chcesz pa. zobaczym na jak dlugo to pa..

wlasnie mu napsialam dlugiego smsa nie zbyt milego taaa, slowem jestes konsekwentna w swojej checi uwolnienia sie

Ja tu czegoś nie potrafię zrozumieć.. Skoro stawiasz się w roli ofiary tego "złego człowieka i psychopaty", to zdaj sobie sprawę, że w rzeczywistości jesteś ofiarą samej siebie. Zamiast wmawiać sobie jak to on Tobą manipuluje, a Ty omotana ulegasz, bo nie dajesz rady, zrób coś konstruktywnego i zmień numer telefonu, a na resztę zaczepek kategorycznie przestań reagować - do skutku. Wg mnie, po prostu ta zabawa Ci odpowiada i hmmm może dowartościowuje Cię, choć logiki w tym brak. Zabawne jak ludzie potrafią robić z siebie ofiary, podczas gdy sami stwarzają nieciekawe sytuacje. Gdybyś była honorowa koleś szybko zorientowałby się, że nie ma najmniejszej szansy odstawiać przedstawień - ale przecież Ty wolałaś z nim pojechać na wycieczki... heh

zawsze szczery-- czy Ty nie masz poczucia czasu?Może Ty lepiej jak odwiedzisz mnie.

Więc ignoruj jego smsy , telefonów nie odbieraj, jak go spotkasz na mieście nie odzywaj się , niech mówi a Ty jak słup nie odpowiadaj tylko idź w swoją stronę.

Zabawne jak ludzie potrafią robić z siebie ofiary, podczas gdy sami stwarzają nieciekawe sytuacje. milosc potrzebuje cierpienia :-)

tylko wyzywac potrafisz... Nie mam rady, bo ja w przeciwienstwie do ciebie kretynie potrafie sie do tego przyznać, ty wszedzie cos napisac musisz nawet tam gdzie nie masz pojecia co zrobic. "Do psychologa" to zadna rada i zaden wyczyn w kwesti rady. Wiecej napisze - jak trafi na złego specjalisty namiesza jej w glowie jeszcze bardziej, a trafic na dobrego to jest wyczyn w tym kraju i nie tylko.

tylko wyzywac potrafisz... vs. moze palancie jeden w koncu bys w jakims temacie napisał cos mądrego bywaj :-)

Nieprawda , wyczynem w tym kraju to jest chcieć współpracować z psychologiem. Większośc ludzi nie stosuje się do ich rad a później pieprzą, że ten psycholog to konował.

bo wiekszosc to są konowały , ale tez wielum - zaden psycholog juz nie pomoze.

Pisalas ze czytasz o psychopatach i ten Twoj to psychopata- chyba masz po cichu satysfakcje z tego i podoba Ci sie to. Dziecinne to jest, ale skoro Ci sie podoba, to nie marudź na forum. Jest ustawa o starkingu i nie wolno nikogo nagabywać telefonami, mailami, oczerniać w necie itd. A operator komórkowy, moze zablokowac jego numer w połączeniach do Ciebie, a Ty możesz zrobić to sama w swoim telefonie. Przeslij mu art, ustawy pod jaki podpada jego zachowanie i napisz, że zlożysz zawiadomienie na policji, jak nie przestanie. Oczywiście jesli masz zamiar sie uwolnić i iść na policję w razie czego. Bo jesli sie swietnie bawisz tym, ze on tak Cie uwielbia (chociaż on kompletnie Cie nie szanuje) to baw sie dalej.

co do psychologa bylam 4 razy w styczniu u psychologa to mi pomogl na 2-3 tyg do mometu az tamten się nie odezwal bylo dobrze po czym sam psycholog sie do mnie dobierał pisal smsy zeby sie spotkac itp ze chyba się zakochal we mnie.. wiec nie mowcie mi o psycholoach bo w nich nie wierze a znam kilku...

a czy chcesz to w ogóle zmienić czy nie?

Ale masz pokickane we łbie, dziewczyno. Psycholog sie do Ciebie dobierał ? jasssne.....

jaka ustawa ????

Wasze rady w stylu " idź do psychologa" też są śmieszne. Psycholog to nie czarodziej, chociaż jej ani psycholog ani czarodziej nie jest potrzebny.. Jej potrzebny jest przeszczep mózgu.. Niestety takiego jeszcze nie sposób dokonać.. Zatem Droga Autorko mam dla Ciebie złotą radę, pakuj walizkę, dzwoń po "ukochanego psychopatę" i ruszajcie na wakacje!!!