Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uleglyyy

facet na każde Wasze skinienie

Polecane posty

Gość uleglyyy

Mam do Was pytanie. Czy lubicie dominować nad facetem? Ja uwielbiam władcze kobiety, lubię spełniać ich prośby i polecenia, lubię im służyć. Myślicie, że to źle? Co sądzicie o takiej sytuacji: wracacie do domu, facet odbiera od Was torebkę i płaszcz, siadacie w fotelu, on robi kawę i podaje ją Wam na kolanach po czym robi masaż Waszych zmęczonych stóp? Odnalazłybyście się z taką władzą nad facetem? A jeśli tak to czego byście wymagały od faceta jeśli podarowałby Wam taka władzę nad sobą i wiedziałybyście, że pragnie abyście dominowały? Zaznaczę tylko, że chodzi o sytuacje w której facet również pracuje i nie jest uległy w sprawach życiowych i zawodowych a dominacja ta ma miejsce tylko w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co kto lubi :) moj np. wychodzi po mnie na dworzec jak wracam z pracy, rano wstaje robi mi kanapki i odprowadza ... a i ogolem lubi gotowac dla mnie itd. ale to chyba zadna dominacja tylko uprzejmosc z jego strony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
wszystko ma swoje granice,mnie by taki po pewnym czasie zaczął wnerwiać.Facet jak trzeba to ma WALNAĆ PIĘŚCIA w stół i kobiete ustawić w pion,a kiedy trzeba ma być romantyczny i masować nóżki.Kiedy trzeba ma mie opier... a kiedy trzeba przytulić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
jasia..chyba znudziło by Ci się to szybciej niz myslisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleglyy
ja86sia jeśli nie był by jakąś ciotą, która nie potrafi żadnej decyzji beze mnie podjąć, normalnie pracował itp, a tak jak piszesz, tylko w domku lubił wokół mnie skakać to przyznam, że chciałabym - czemu nie ale niestety mój narzeczony jak wraca z pracy to myśli tylko o wyrku i tv a nie masowaniu moich stóp Nie jestem uległy w sprawach życiowych czy zawodowych i nie wyobrażam sobie, żeby decyzje o naszej przyszłości były podejmowane jednostronnie. W związku musi być partnerstwo inaczej w dłuższym czasie nie przetrwa. Nie przeszkadza mi to natomiast czerpać ogromnej przyjemności z poczucia władzy kobiety nade mną od czasu do czasu. Czy wyobrażasz sobie siebie w roli dominy z pejczem w dłoni u stóp której klęczy niewolnik gotowy spełnić każdy Twój rozkaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
ja to bym tam na dłuższa mete takich ciepłych kluch nie chciała.Facet ma być Facetem.Oczywiście bez przesady i popadania z jednej skrajności w druga. To co pisze uległy dla mnie jest lekką przesada i chyba ma troche psyche zrytą heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleglyy
dasha9311 dasha@tlen.pl'; Moim zdaniem taki facet to skarb Pozdrawiam Miło mi to przeczytać. A czego byś wymagała od faceta jeśli podarowałby Tobie taka władzę nad sobą i wiedziałabyś, że pragnie abyś dominowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
chyba twój temat nie ma wzięcia hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugjkibgjwb
nie kreci mnie cos takiego wcale :( zenujace to jest dla mnie (wybacz, ale po prostu wyrazem swoje zdanie) od czasu do czasu, dla zgrywy owszem mozna jakies tam elementy... co to znaczy: ne jest ulegly w sprawach zyciowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marze o tym. wiem, że mój by tak raczej nie chciał, ale czasem próbuje. np. mówie tonem rozkazującym : 'zgaś światło' a on to wykonuje dodajac takie niewinne 'dobrze' albo czasem' tak jest moja pani' to jestem w niebo wzięta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczowaty
też tak lubię, czym bardziej stanowcze polecenia, tym lepiejmi stoi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleglyy
ugjkibgjwb nie kreci mnie cos takiego wcale zenujace to jest dla mnie (wybacz, ale po prostu wyrazem swoje zdanie) od czasu do czasu, dla zgrywy owszem mozna jakies tam elementy... co to znaczy: ne jest ulegly w sprawach zyciowych? To znaczy, że traktuję uległość wobec kobiety jako formę zabawy, realizacji fantazji i na pewno nie byłbym uległy przy podejmowaniu decyzji. W życiu trzeba walczyć o swoje inaczej nic się nie osiągnie. A że mam takie pragnienia odnośnie kobiecej dominacji...cóż łatwiej by było żeby były inne, ale przecież na siłę się nie będę zmieniał, zaakceptowałem to i stwierdziłem, że w końcu marzenia i pragnienia są właśnie po to by je realizować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uleglyy
kafara Marze o tym. wiem, że mój by tak raczej nie chciał, ale czasem próbuje. np. mówie tonem rozkazującym : 'zgaś światło' a on to wykonuje dodajac takie niewinne 'dobrze' albo czasem' tak jest moja pani' to jestem w niebo wzięta Ja byłbym bardzo szczęśliwy :) a czego byś wymagała od niewolnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×