Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angelowa

Luźny temat- najdziwniejsze ciążowe zachcianki;)

Polecane posty

U mnie to jeszcze za wcześnie na takowe, ale gadałam ze znajomą na ten temat i postanowiłam założyć topik :) Jakie były najdziwniejsze wasze zachcianki w ciąży? Ów znajoma zabiła mnie kapustą kiszoną jedzoną zmieszaną z bita śnietana z puszki!! I to mówi miskami szło :D Albo w środku zimy musiała zjeść arbuza! I mąż zjechał wszystkie supermarkety w mieście i kupił wkoncu sprowadzanego małego arbuzika za kilkadziesiat złotych :) U mnie to niby za wszybko ale dziś miałam dziwną sytuację. Mianowicie nie przepadam za słodyczami..No ok, nie że nie przepadam czasem z przyjemnością coś zjem ;) Ale tygodniami mogę nie ruszyć! I dziś jak zobaczyłam w szafce odtłuszczone mleko w proszku i kakao, MUSIAŁAm to zmieszkac z mlekiem i zjesc łyżeczką! :o Nie wiem co mi odbiło, może za mało cukru w organizmie heh :) Opowiadajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączek w majonezie
Ja miałam mega ochotę na pączki, mąż mi zrobił, jadłam kilogramami:) a po pączku bardzo smakowała mi kanapka z wędliną i majonezem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggrgg
ja ostatnio w macu jadłam frytki maczane w lodach, mam nadzieję,że nikt nie widział :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racuchy z ogórkami
kiszonymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiiiiiitaaa
ja to mam ciagle smaki nawet mi sie sni jak jem baton za batonem dzis musialam kupic wysnionego 3 bita bo bym nie przezyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ciąży jeszcze nie byłam, ale dotrzymywałam towarzystwa kuzynce, która: - pochłaniała wszelkie cytrusy wręcz tonami, - śledzie, - nad ranem lody czekoladowe. Jakoś innych zachcianek nie miała, raz tylko myślałam, że padnę, gdy zobaczyłam jak je ogórki kiszone maczane w dżemie truskawkowym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kanapki z białym serem i dżemem porzeczkowym no i arbuzy,na tony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja to w sumie
aż takich zachcianek nie miałam albo nie pamiętam,że były:),ale kilogramami mogłam jeść grecką sałatkę.I w sumie tylko to mi smakowało.Nic innego do buzi nie mogłam włożyć.W restauracjach najczęściej sałatkę podają z oliwkami to ja bez skrępowania wyciągałam je palcami:)Raz mi się tak baaaardzo zachciało buraka ugotowałam zjadłam zapiłam wodą i ....wymiotowałam po nim tak że myślałam że żywa z łazienki nie wyjdę. no i mandarynki schodziły kilogramami.Dobrze że to była zima bo jest ich dużo i dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaryne jadlam lyzeczkami i obowiazkowo musiala byc Rama ,potem musztarde,ale mi przeszlo jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam fajny temacik .,! przy pierwszej ciazy codziennie musialam wypic litr mleka na zmiane z kubusiem i obowiazkowo batonik 3 bit , nawet w osiedlowym sklepiku jak tylko wchodzilam to juz wiedzialy po co., przy drugiej zas zero slodyczy aale tony owocow , a najbardziej sliwki .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiiiiiitaaa
tez uwielbiam 3 bit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zakręceni to
Arbuz w ogromnych ilościach, słodycze i słone potrawy. Wręcz przesolone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zakręceni to
I jeszcze chleb z twarogiem o dżemem wiśniowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 tc
U mnie nie było żadnych dziwnych kombinacji, nocnych nalotów na lodówkę czy wysyłania meża na zakupy. Jedyne co mi bardziej smakowało, to lody i mandarynki i pomarańcze, a w 3cim trymestrze rzuciłam się na wszelkie owoce. Słodycze jakoś mnie nie kręciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne nie dziwne
ale dlaczego tak mnie ssie jakbym nie jadła przez miesiąc?:O zwariuję z tym głodem i najgorzej, że znowu przytyje 20 kilo:( modlę się tylko by w tej ciąży chociaż w nocy nie dopadał mnie ten wilczy głód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio chleb z koncentratem pomidorowym surowe parówki, poprawione słodką kaszką czekoladową :)...... juz za tydzień moj brzunio bedzie lezał koło mnie, jak wspomnę sobie całą tę ciąze,- łezka sie kręci, cos niesamowitego !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsab
Hi hi mnie to nie dziwi ja tak jem i bez ciazy kiszony ogorek a sekunde pozniej kakao albo lyzka nutelli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulke francuska
zapijana cola. Oraz lody w wafelku przegryzane hot dogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgvhvgbh
moj maz je kanapki z pasztetem i majonezemfuj a moj byly jadl pierogi z miesem posypane cukrem no comments!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Boryska
Ja na początku byłam w stanie jeść tylko sałatkę grecką albo cos a'la sałatka grecka.. później przyszły lody.. a w 3 trymestrze duuużo słodyczy .. uwielbiałam ptasie mleczko..i musowo pączki.. Najdziwniejsza potrawa, to były chipsy z koperkiem jedzone z lodami.. i zagryzione ogórkiem małosolnym.. Nie zapomnę jak bardzo mi to smakowało..:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jadłam
ser biały z dżemem, snikersy i mnóstwo kanapek, bo zawsze jestem na diecie i nigdy nie jem chleba to w ciąży nie miałam hamulców :) przytyłam 11 kilo, urodziłam chłopca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Boryska
Zapomniałam wspomnieć o McDonald's.. Jedyne jedzenie po którym nie było mi niedobrze.. jedyne mięso jakie zjadałam tak do około połowy ciąży.. uwielbiałam pikantne kurczakburgery:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dollllka ja na co dzień lubię chleb z koncentratem i serem. a w ciąży pierwszej: ogórki kiszone zagryzane batonikiem czekoladowym a teraz(33 tc) na tony: nektarynki i pomidory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na poczatku sok jablkowy a z dnia na dzien nagle nie moglam na niego patrzec i zmienilam na pomaranczowy, po kilka kartonow dziennie ale na koniec (ostatni miesiac) pollitrowa cola do tego batonik mars i jeden banan, tak co wieczor ale najdziwniejsze bylo mycie zebow co pol godziny, tak mi sie chcialo pasty do zebow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jadłam
dobena, ja to samo, myłam zęby co pół godziny, nawet jak w nocy wstawałam do łazienki to musiałam umyć zęby ;/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej polowie ciazy bardzo mi smakowaly ostre potrawy, ze az ogien w buzi. A w drugiej polowie slodycze. Snily mi sie torty czekoladowe. Budzilam sie ze slinka w ustach i scisnietym zoladkiem. Taaaaka mialam ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta123
U mnie szły serki homogenizowane z biedronki z wkładem brzoskwiniowym :) Normalnie jak sobie przypomnę jak w nocy o 4 lub 5 szamałam. I musiałam mieć zapas :) A ostatnio chciałam sobie zjeść takowy i kupiłam ;) i normalnie zjeść nie mogłam.... wydawał mi się za słodki aż pomyślałam jak mogłam że jeść co najmniej 2 dziennie :) Pozdrawiam wszystkie brzuchatki :) aż mi żal że ja mam już wszystkich w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ciazy na kolacje zawsze jadlam ten sam zestaw: 2 kanapki, jedna z nutella, druga z paprykarzem :D poza tym ciagle jadlam cytryne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×