Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna543567

Wymeldowanie syna z mieszkania

Polecane posty

Gość Anna543567

Witam! Mój syn 3 lata temu wyprowadził się od nas i mieszka wraz z żoną w innym mieście. Zabrał wszystkie swoje rzeczy osobiste. Syn jest zameldowany w moim mieszkaniu na pobyt stały, jednak skoro tu nie mieszka, chciałabym go wymeldować. Jednak jego żona oraz jej rodzice nie chcą go zameldować (z niewiadomych mi przyczyn) tam gdzie mieszka (mieszkanie to chyba należy do teścia). On się stąd sam nie wymelduje. Dowiedziałam się już w Urzędzie Miasta, że muszę złożyć odpowiednie podanie z opisaną sytuacją + ksero aktu własności mieszkania. Jednak czy skoro oni nie chcą go tam zameldować, mimo że tam mieszka, to czy ja mogę go wymeldować? Czy może się zdarzyć, że on nigdzie nie będzie zameldowany? Czy powinnam mu powiedzieć o tym, że go chcę wymeldować drogą administracyjną? Czy on może zrobić coś, żeby jednak nie został wymeldowany stąd? Czy ma prawo wejść do mojego mieszkania, jeśli go wymelduje? I czy ma prawo rościć sobie jakieś udziały do mojego mieszkaniu? Wspomnę, że nigdy nie pomagał nam pieniężnie, żadna rzeczy w mieszkaniu nie należy do niego, co więcej zabrał już wiele rzeczy które do niego nie należały... Dziękuję z góry za pomoc. Pozdrawiam serdecznie, Anna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgtfyui
z tego co sie orientuje to wystarczy ze nie mieszka sie pół roku i mozna pisac o wymeldowanie, jesli nie ma tam zadnyc rzeczy matka mojego meza tak mu zrobila najpier wsyztkie rzeczy powoli mu oddawała, kazywala przyjechac i zabrac, ze niby nie ma miejsca na jej rzeczy a potem sie okazalo jaki byl cel-jak tylko minelo pol roku jak sie wyprowadzil to wniosla o wymeldowanie potem meza wzywali i pytali o cala sytuacje czy naprawde nei mieszka tam i nie ma sowich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna543567
Tylko, że ja nie wyrzucam jego rzeczy, on sam chce mieszkać tam, zabiera stą bardzo dużo, ale z jakichś powodów nie chce się wymeldować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgtfyui
on sam prawie wszystko zabral ale nawet reczy w piwnicy mowila zeby zabral bo niby pozadek robila i tobylo takie.. dzwnoi i mowi ze znalazla w piwnicy jego cos tam i moze by sobie zabral bo ona sprzata chyba ze nie chce to ona to wyrzuci a czemu nie chce sie sam wymeldowac? no skoro tam go nie chca zameldowac to co bedzie bez meldunku? a ty czemu chcesz go wymeldowac??? oni sie pewnie boja ze potem sie go nie pozbęda w razie czego, gdyby sie na przyklad rozszedl z żona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna543567
Jego żona jest teraz w ciąży i boję się że zamlduje tu swoje dziecko, będą tu mieszkać, jeszcze jakimś sposobem jego żona dołączy. Jego żona nie jest dobrym człowiekiem, wykorzystuje go i jego pracę a ponadto bardzo źle się do nas odnosi. Nie chcemy mieć problemów z mężem na starość. Pomagamy im jak możemy, ale nie chcemy mieć ich tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna543567
I nie wiem czemu oni go nie chcą tam zameldować. Myślę, że chcą się jakimś sposobem dobrać do mojego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest takie proste. Miałem podobna sytuację z mieszkaniem po dziadkach. Sporo nerwów stracisz zanim doprowadzisz wszystko do konca. Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdgtfyui
moim zdanie wysatrczy to ze juz 3 lata tam nie mieszka i nei ma tam swoich rzeczy mowie ci a do zamedowania synowej potrzebna jest twoja zgoda wiec bez niej nic nie zdzialaja, nawet jesli syn bdize nadal u ciebie zamldowany to on nie moze zony zameldowac cos wiem na ten temat bo moja siostra sie tym zajmuje w UM idz do urzedu miasta do wydzialy ewidencja ludnosci i zapytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×