Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ostatnia na liscie

Dopiero dzisiaj sie dowiedziałam ze moja córka ma poprawke :/

Polecane posty

Gość ostatnia na liscie

Szok przezyłam.Od jakiegos czasu gdy corka podrosla to na zakonczeniu roku nie musiala nam pokazywac swiadectwa , zawsze wiedzielismy jaką ocene z danego przedmiotu.No ale dzisiaj pytając sie kiedy weźmie rozspiske ze szkoły aby podreczniki kupic, to ona wypalila ze ma 23 poprawke z Chemi i narazie wolała by sie wstyrzymać. Poczulam sie jakby ktos mi policzek wymierzył, nie dlatego ze ma poprawke no bo trudno,.. zdarza sie, ale ze tyle zatajała czasu Wiedzialam ze ma zagr z matmy i chemi, ale w czewrcu powiedziala ze napisala kilka testow i wyciągnmeła się z tego..okłamała mnie. Jestem bardzo zdenerwowana za jej kłamstwo, nie za powiniencie nogio, ale za zatajenie, ukrycie tak waznej sprawy. :( Dobrze wiedziala ze nie dostala by kary, czy nie było by awantury jakby to powiedziala od razu,bo za szkołe nigdy nie karałam, mówila ze nie chciala nas martwic, dlatego od razu nie powiedziała.Powiedziałam jej co mysle na ten temat dosc dobitnie. Dodam jeszcze ze corka chodzi z kuzynką do jednej klasy,czyli z moja siostrzenica, i ona i jej mama wiedziały ze moja ma poprawke, tyle razy sie widuje z nimi a nic mi nie powiedziały,. Córka powiedzial ze ciocia wie że ona ma komisa,ale poprosila aby mi nic nie mówic. Jestem wsieckla tez na siostre ze mi nie powiedziała o takiej waznej sprawie. Mam duży żal i musialam to wyrzucic z siebie, nienawidze kłamstwa i oto jestem rozgoryczona, nie o poprawke, tylko o klamstwo w żywe oczy,i robienie tajemnic a ja sie z mężem ostatnia dowiaduje o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna ahahaihsid
nie interesujesz sie wlasnym dzieckeim. moi rodzice zawsze a to zawsze wiedzieli jakie mam oceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfdd
tak wlasnie jest jak sie z dzieckiem nie rozmawia i nie interesuje się nim. gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia na liscie
bo wiedzialam ZAWSZE jakie ma oceny, chocidzialm regularnie na zebrania, na ostatnim zebraniu bylam i wiedzialam ze ona ma zagr z matmy i chemi, ale powiedziiala ze w czerwcu pare testow napisala i wygrzebala sie z zagrozeń, lecz jednak z chemi nie dala rady i teraz dowiedzialm sie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoja córka to kolejna
humanistka. W której jest klasie? podstawówka/gimnazjum/liceum? Jeśli gimnazjum to niech lepiej idzie do szkoły zawodowej lub technikum. Jeśli liceum to proponuje szkołę policealną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnoooo
pretensje to możesz mieć sama do siebie, a nie do reszty świata, bo z jakichś powodów nikt nie chciał o tym powiedzieć :O Może tylko tobie się wydaje, że dobrze reagujesz, ale inni maja na ten temat inne zdanie? Nie mieszaj siostry w sprawy między tobą a córką, która jest już prawie dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia na liscie
tam gdzie dalej pójdzie to ona zdecyduje, nie musisz forumowiczu byc tak sarkastycznie złosliwy Teraz teorytycznie idzie do 2 technikum, ale dobre miala oceny, na zebrania regularnie chodzilam i bardzo rzadko spadała poniżej 4 orpocz wlasnie matematyki i chemi, z reszty przedmiotow dobre i bardzo dobre. Ja wiedzialam ze ona ma zagrozenia, zostałam przez nią poinformowana ze już wygrzebala sie z nich i jest ok, ale dzis sie dowiaduje ze jednak nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsdfdd
nie przypilnowalas, nie kazalas sie uczyc i masz. ja z matma zawsze mialam problemy, mylilam sie w zwyklym dodawaniu i siedzialam nad ksiazkami tyle, ze z kasowek mialam zawsze 3 i 4. nigdy do zagrozenia nie dopuscilam. wiec corka len, a matka sie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam to z seynem,
mialam to samo z synem, co wiecej nie pwiedzial mi ze ma poprawke, poszedl na nia, nie zaliczył matematyki, ja nic nie wiedząc bedąc myslami ze nst klasa od wrzesnia dowiedzialam sie ze powtarza ten sam rok bo nie zdal poprawki, to byl dopiero szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia na liscie
kazalam sie uczyc,ale efekty jakie widac , ona z innych przedmiotow dobrze stoi. Ja nie ejstem zla o poprawke ale o kłasmtwo, ze mnie oszukała, o to najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelicious08
ja tez mam poprawke z chemi w tym samym dniu :) zycze powodzenia i Ty mi tez życz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam poprawke, z matmy i chooy :classic_cool:pierwszy raz będe pisać poprawke :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bcx cxvbxc
to prowo!!! o zagrozeniach nauczyciel informuje rodzicow wiecjuz o fakcie nie zdania tym bardziej!!!!!!! ale daliscie sie idioci wkrecic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sorry, ale jak w szkole średniej można mieć poprawkę? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym jej powiedział tak: ni powinnaś przede mną ukrywać takich spraw, moglibyśmy spróbować razem temu zaradzić, np poszukałabym ci korepetytora. Na drugi raz proszę, nie ukrywaj takich rzeczy, bo teraz mi pokazałaś że mi nie ufasz i mi przykro. Może trąci trochę Supernianią, ale myślę że pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie uwaznieee!!!!
Ludziee, ale tutaj co niektorzy sa tępi, przeciez pisze Babka ze ona nie jest wsciekla o poprawke, oto ze sie nie podciagnela, z inncyh dobrze stoi, ale o to ze ją oszukała, okłamała, a wy wyjezdzacie ze niedopilnowanie,lenistwie corki, pieprzycie o ocenach, ..kobiecie nie oto chodzi ,ale o fakt kłamstwa Tez bym nie byla zla na corke o zagr. o poprawke, ale strasznie zła o oszukanie Jak wy nie umiecie czytac ze zrozumienie to zamknijcie japy i miejcie na tyle honoru nie pouczac jej corke i pisac ze leniwa czy glupia itd.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, a na jakim etapie edukacji obowiązkowej miałaś najsłabsze oceny? dzieciaki wchodzą w tzw "koci wiek" chociaż z drugiej strony w tych czasach to raczej w gimnazjum się zaczyna - ja jestem z oldschoolowego systemu ośmioklasowego, dlatego tak myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytajcie uwaznieee!!!!
do..v bcx cxvbxc " czy ty umiesz czytac ze zrozumieniem? Kobieta byla poinfoprmowana o zagrozeniach, ale o poprawkach , czy niezdaniu ŻADNA szkola nie informuje rodzicow, przynajmniej ŻADNA szkjoła srednia nie wysyl;a zawiadomienia ani nic, a wiem bo znam mnostwo ludzi ktorzy mieli komuisy, ja tez i szkoła nie informowala o tym rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem rocznikiem, który jako pierwszy zaczął gimnazjum. Podstawówka i gimnazjum cały czas świadectwa z czerwonym paskiem, w liceum spadłam do 4,5, bo właśnie miałam problem z chemii, ale skończyłam ją z 3... Była to druga klasa liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnia na liscie
ehhh, doprawdy nie rozumiecie o czym ja pisze. Nie chodzi mi o sam fakt poprawki bo to sie zdarza i wiem że mozna miec w szkole sredniej poprawke, dopuyszczam taka mozliwosc, ale o zatajenie prawdy jestem zła. Nawet Einstein miał problemy z matematyką i kiedyś nie zdał ,bo jej nie rozumiał :)Moja tak samo stoi i z chemia sobie nieporadziła A o zagrozeniach wiedzialam, chodzilam na zebrania, lecz z tego co wiem to chyba szkola nie powiadamia rodzicow jesli uczen ma komisa jak ktos wyzej wspomniał, ja takze nie znam takiej szkoły sredniej aby rodzic był powiadomieniu o poprawce komisyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bcx cxvbxc
czytaj uwaznie!!!! akurat nauczyciela pouczac nie musisz..., no i zonk!!!! prowo debile awy sie dajecie wkrecac!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja doskonale zrozumiałam o czym piszesz, ale po prostu dyskutujemy na temat poboczny chociaż na pewno nie bez znaczenia jest tutaj wiek twojej córki... jeśli przechodzi okres buntu i walki o poszanowanie prywatności może dlatego nie powiedziała ci o tym, dlatego uważam ze powinnaś powiedzieć jej że może ci zawsze zaufać /chyba ze zawiodłaś ją kiedyś/ i poprosić żeby nie było już więcej takich sytuacji że mówi cioci a tobie nie, tym bardziej że teraz może to doprowadzić np do niezdrowej sytuacji między tobą a siostrą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
v bcx cxvbxc - akurat ja też jestem nauczycielem, uczę w liceum, wiec znam trochę sposób myślenia uczniów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to nie chodzi o oceny no
ja rozumiem o czym piszesz, ale wiekszosc nie zrozumiala sensu twojego postu i zaczela sie przechwalac jak im super szlo w szkole sredniej komentując jak mozna miec poprawkę w szkole sredniej, ze jes leniem itd...Chwala sie ze miały swiadectwa z paskiem a czytac ze zrozumieniem nie potrafia tak jak np Natka* Niby miala taką super srednia a wogole paru linijek tesktu twojego nie potrafi zrozumiec :) :) Kolejkna do kolekcji gimnazjalistka, to jest efekt edukacji gimnazjalnej ze nie umieja czytac ze zrozumieniem, ty po kilka razy poiszesz o co tobie chodzi a oni nadal przy swoim,Ty o gruszce a oni o pietruszce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie rozumiem jak można nie spojrzeć na świadectwo swojego dziecka :/ i to nie jest kwestia zaufania, ze niby znalas oceny bo córka Ci mówila wiec po co zaglądać w swiadectwo. No jak to po co?? Kurde, ludzie... A dzieciak sie wystraszyl, nie chcial Cie zawiesc i dlatego nie powiedzial prawdy. Gdybys sie bardziej interesowała i obejrzala swiadectwo to bys wiedziala co sie dzieje. A tak córka byla z tym sama tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam że nie zrozumiała, jak już mówiłam to był temat poboczny, choć trochę powiązany. Oczywiście są tacy uczniowie co przez całą edukację mają średnią 5. Ale z drugiej strony jakim kosztem? Braku znajomych lub chorych ambicji rodziców. Tu myślę że nie ma ani jednego ani drugiego ( wnoszę po tym jak temat opisujesz) tylko o wiek i relacje matka-córka. Życzę wam poprawienia tych relacji i większego zaufania córki do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to nie chodzi o oceny no
ja tez nigdy mamie nie pokazywalam swiadectwa, moje kuzynki, kuzyni, kolezanki ,koledzy tez nie pokazywali swiadectwa, poprostu nie było takie potrzeby, wiec nie dziwie sie autorce ze ona tez nie chciala do reki swiadectwa jak zawsze było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przepraszam jakie swiadectwo? przecież ona jeszcze nie uzyskała promocji tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nie chodzi o oceny no - nie skomentowałam ani słowem tego, co napisała autorka, bo tu nie ma co komentować. Kwestia wychowana i tyle. I abstrahując od tematu odpowiedziałam na pytanie Agusi. To Ty naucz się czytać ze zrozumieniem, bo jedną linijkę to zrozumiesz, ale reszty już nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Aguś* - no ja na brak znajomych nie narzekałam, wychodziłam na dwór i miałam czas na naukę. Po prostu nauka wchodziła mi łatwo do głowy, a jak szło gorzej, to rodzice mi pomagali... Nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×