Problem z chłopakiem przyjaciółki...

"Światowa Organizacja Zdrowia Przestań się bać i zajmij się swoimi sprawami. Jeżeli się w Tobie zakocha ten jej chłopak to chyba będzie jego wina, nie Twoja (i po części Twojej przyjaciółki ponieważ sama doprowadzała do waszych nagminnych spotkań w formacie 2+1)." a wlasnie bardzo dobrze, ze tak dziewczyny o siebie dbaja, nie kopia sie na wzajem w tylek jak ktoras znajdzie sobie chlopaka. ja mam tak samo jak autorka z moimi przyjaciolkami, spotykalysmy sie zawsze we 4 i jak ktoras aktualnie byla z kims to go przyprowadzala, czesto bylo tak ze jeden chlopak byl a reszte bab. jak slysze ze ktos odsunal sie (tzn zerwal kontakt) od swoich "przyjaciol" po poznaniu partnera to mnie krew zalewa. dla mnie tacy ludzie nie sa nic warci. dodam, ze jestem juz przed trzydziestka, wiec troche przezylam. i naszej wiezi nie zmieni fakt, ze prawei wszystkie juz wyszlysmy za maz, zawsze mamy czas dla siebie, chcociaz wiadomo ze jest go juz troszke mniej niz za czasow studenckich. odnosnie pytania w temacie - nie mow nic przyjaciolce, to sa twoje spostrzezenia, facet po prostu podziwia fajne cialo. jesli tobie to nie odpowiada, to zwroc jemu uwage na osobnosci.

Obłąkana Emma - dziękuje za odpowedz bo twoja najbardziej mi sie podobala, tez mysle ze nie stracimy kontaktu jak zalozymy wlasne rodziny :)

Emmo, a kto pisze o zerwaniu kontaktów? Bycie w związku nie polega na odgradzaniu się od reszty świata. Jednak jakbym ja miał być w związku z dziewczyną i na spotkania z nią przychodziłaby również jej przyjaciółka (lub całe stado jak w Twoim przypadku) to szybko bym zrezygnował z takich usług stwierdzając, że mam do czynienia z wariatkami.

Autorko, nie ma to jak mieć w głowie gotową odpowiedź na swoje problemy i tylko czekać, aż ktoś odpowie tak jak Tobie pasuje. Inne odpowiedzi są zaś beeee. Takim sposobem się świetnie utwierdzasz w swoim przekonaniu, które mym skromnym zdaniem jest błędne.

to nie jest moje przekonanie, napisalam czego sie obawiam.. poprzednio tez zaczelo sie poprostu od glupiego gapienia sie