sypiał ze mną a teraz nazwał koleżanką..

chciał Ci oszczędzić nazwania kochanką, doceń!

"nie będe;p a poza tym to tutaj wszyscy powinni mi współczuc a nie jego bronic;p" Współczuć dlatego, że chciałaś go zmanipulować jak innych (jeśli jest ich w ogóle tak wielu jak piszesz?, ale on się nie dał...?! :D Ładne kwiatki.... :)

ale nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Skoro dawalas mu dupy bez zobowiazan, to czego sie spodziewalas, szacunku i nazwania cudowna kochanka?:D

Urzekła mnie Twoja historia, chcesz o tym porozmawiać?

tak,bo jestem wkurzona ze nie dal sie zmanipulowac;p

to bylo do "timtaradimdam" :P

"szacunku i nazwania cudowna kochanka?" cudowna kochanka to rzeczywiście nie byłoby tak źle, więc widać chciał być dżentelmenem i oszczędził walery postępowego miana fuck friend :)

"tak,bo jestem wkurzona ze nie dal sie zmanipulowac;p" Taki nastrój zapewne dodaje Ci seksapilu... :D

cudowną kochankę jeszcze bym jakos przebolała:P

spoko , jak przejdzie mi wkurzenie to seksapil wróci;p

Spoko, niedługo poznasz nowego "kolegę" :)

no nie wiem,zastanawiam się nad tym zeby na jakis czas dac sobie spokoj z tymi wszystkimi kolegami bo tylko nerwy mi psuja;p

ja was dziewczyny nie rozumiem - jak odmówiłem kobiecie abyśmy zostali kochankami (jestem żonaty) to baaardzo nalegała na uprawianie regularnego koleżeńskiego sexu... wybacz, ale moim zdaniem urawiając z nim koleżeński sex po prostu go okłamałaś - kobiety udają koleżanki a tak naprawdę są już zaangażowane uczuciowo... widać, że ten Twój to mentalny małolat, skoro nie zna prawd podstawowych... pozdrawiam i nie uprawiaj koleżeńskiego sex-u - taki NIE ISTNIEJE

"ja was dziewczyny nie rozumiem - jak odmówiłem kobiecie abyśmy zostali kochankami (jestem żonaty) to baaardzo nalegała na uprawianie regularnego koleżeńskiego sexu... wybacz, ale moim zdaniem urawiając z nim koleżeński sex po prostu go okłamałaś - kobiety udają koleżanki a tak naprawdę są już zaangażowane uczuciowo... widać, że ten Twój to mentalny małolat, skoro nie zna prawd podstawowych... " Facet wyczuł brak lojalności, manipulanctwo (być może w nadmiernej ilośc) - ogólnie brak szacunku dla swojej osoby, a Ty go nazywasz mentalnym małolatem, za to, że nie daje się zwodzić kobietom i wie czego oczekuje od kobiety? :D

- brak zrozumienia - miałem na myśli, że jest g...rzem - nie ma mężczyzny, który uprawia sex KOLEżEńSKI !!! Nie powinien się na to zgodzić! ( moim zdaniem sex to rodzaj zobowiązania względem kobiety )

"- brak zrozumienia - miałem na myśli, że jest g...rzem - nie ma mężczyzny, który uprawia sex KOLEżEńSKI !!! Nie powinien się na to zgodzić! ( moim zdaniem sex to rodzaj zobowiązania względem kobiety )" A teraz doczytaj jak ona to potraktowała. Gdyby dał z siebie więcej niż oczekiwała były przegranym w tej relacji, a ona czerpała by z tego swego rodzaju przyjemność. Nie ma rozsądnego powodu, aby mężczyzna wkładał w związek więcej niż kobieta (czyli po Twojemu zobowiązywał się bardziej), ale jak widać na załączonym przykładzie sytuacja odwrotna jest zupełnie dla mężczyzny korzystna. :)