prosba mojej kolezanki na moim wesele- czy ona jest psychiczna?

Dziewczyny,powiedzcie mi kto ma racje. czy to ze mna cos nie tak czy z moja kolezanka? w sobote bylo moje wesele, rodzicow zaprosilam razem z dziecmi ( chco szczerze liczylam,ze zostawia zwlaszcza te kilklutenie maluchy w domu ) . moja kolezanka przyszla ze swoja 4 letnia coreczka,i ok. 21.00 podeszla do mnie i sie zapytala czy nie moglabym pojsc do DJa i poprosic go zeby puscil jakas muzyke dla maluchow i ona nawet plyte przyniosla. :O Powiem szcezre ze az sie wkurwilam i poweidzialam, jej ze nie bo to jest moje wesele a nie przedszkole. Zle zrobilam? potem sie obrazila i po godzinie sobie poszla do domu.

dobrze zrobilas

Jeee bawilibyście się przy Arce Noego :D:D

A co to jakis koncert życzeń czy twoje wesele? Nie miej wyrzutów sumienia , bo dobrze zrobiłaś. Też bym nie pozwoliła z mojego wesala zrobić przedszkola.

hahahahahahahahahahahaha....:D:D Dobrze zrobiłaś ja nie wierze:D:D cios ponizej pasa. Trzeba miec tupet zeby odwalic cos takiego na cudzym weselu.

ma tupet dziewczyna;D

ale oczywiscie ze dobrze zrobilas to twoj dzien ty powinnas sie bawic a nie cudzymi dziecmi opiekowac jak przytachala ze soba dziecko to niech samodzielnie zorganizuje mu czas i to jest wlasnie powod dla ktorego nie zaprasza sie dzieci na takie imprezy :/

oczywiście że masz rację , twoja koleżanka zaślepiona miłością do dziecka nie zdaje sobie sprawy że sprawia ludziom problem

Nie cierpię matek polek, którym się wydaje, że one ze swoimi dziećmi są najważniejsze i że zawsze powinno się im ustępować, gdzie jedynym osiągnięciem takich lasek jest urodzenie dziecka. Wielka sztuka.

Nie wiem czy ona była zaslepiona miłoscia do dziecka po prostu pomyliła imprezy io wyleciała z pomyslem jak filip z konopii... usmialam sie po pachy jak przeczytałam ten temat:D:D Wierze w inteligencje ludzi tzn. wierzyłam do tego tematu :D:D

Kółko graniaste na weselu:D Trzeba było jeszcze zapytać czy walnie na srodku zabawe w "stary niedźwiedź mocno spi":D:D

Stary niedźwiedź mocno śpi...:P Dobrze zrobiłaś nie zgadzając się:)

Ale wymyśliła... niezła tupeciara z Twojej koleżanki:) Oczywiście, że dobrze zrobiłaś. Choć po akcjach niektórych koleżanek, znajomych, koleżanek koleżanek itp. niewiele jest w stanie mnie zdziwić:)

Moim zdaniem Ty masz rację, spory nietakt ze strony Twojej koleżanki, my w 2lata temu byliśmy na weselu kuzyna, i tam DJ przez jakiś czas puszczał kawałki dla dzieci, ale to dla tego, że u kuzyna było mnóstwo dzieci, w wieku 1-5lat, wesele w sumie małe ale każdy z dwójką dzieci, więc kuzyn (swoją drogą ukochany wujek i tatuś) zrobił im taką niespodziankę, ale tu sytuacja była zupełnie inna

Dobrze bardzo zrobiaś, a psychiczną koleżanke kopnij w dupe

jakby było na moim weselu więcej dzieci to poprosiłabym dj-a zeby puścił jedną piosenkę dla dzieci ale żeby kilka to przesada :o ogólnie uważam, że wesele to zabawa dla dorosłych i dzieci w wieku 0-10 lat nie powinno tam być ale oczywiście wielka byłaby obraza gdyby sie zapraszalo tylko doroslych :o

nie wiem jakbym zareagowala, chyba bym sie zgodzila:O

eeee tam co wy wszyscy tacy sztywni :D ok, prosba baaardzo nietaktowna, ale skoro juz nazapraszalas tylu dzieciakow to umarlabys jakby dj puscil im ze 2 piosenki? Czy to nie pasowaloby do wizji twojego idealnego wesela? Mysle, ze problemem jest ze ludzie nie maja czesto do siebie dystansu, balas sie po prostu co sobie inni pomysla slyszac dziecieca piosenke :D A poza tym skad wiesz jakie pisoenki lubia dzieci? Zapytalas jakie piosenki ma koleznaka na plycie? moze to byla np. piosenki jakis slanych pisenkarzy za ktorymi przepadaja dzieci?

Trzeba zaczac od tego ze kiedy ma sie wesele i zaprasza sie mase ludzi to trzeba sie nimi liczyc. Jezeli sa osoby starszej daty to nie beda sie dobrze czuly przy hip-hopie albo techno! Jak sa male dzieci to nie widzeproblemu aby puscic pare piosenek, a wszyscy i tak by sie dobrze bawili. Presadzasz pizac ze ona jest psychicna- to po prosty tu jestes slepa i tepa

tez mysle, ze dwie piosenki, kiedy np reszta je, to nic takiego...

Nie wiem czy zrobiłaś dobrze czy źle, w końcu to Twoje wesele, chyba raczej niezbyt dyplomatycznie bo mogłaś jakąś lepszą wymówkę znaleźć. Na moim weselu też były zaproszone dzieci i dlatego wcześniej z didżejem ustaliliśmy że około 20 zagra kilka utworów dla dzieci i były kaczuchy, pociąg i kilka innych piosenek, razem około pół godziny :) i wszyscy goście bardzo fajnie sie bawili przy tym :) Tylko że my szczerze zapraszaliśmy rodziny z dziećmi, z nadzieją że wszyscy goście przyjdą i będą sie dobrze bawić

gasadajka tez tak uwazam Problemem jest to, ze sporo polskich kobiety smiertelnie powaznie podchodza do swojego wesela, czesta sa za sztywne, zamiast koncetrowac sie na dobrej zabawie (swojej i gosci) i dobrej atmosferze to przejmuja sie jak inni ocenia pewne rzeczy i co moga potencjalnie obgadac po weselu ehhh, taka mentalnosc

wczoraj byłam na poprawinach po weselu, naszła sie masa dzieci-około 20 sztuk, na weselu tez harcowały, ale nie az tak jak wczoraj. Najmłodszych, tych w nosidełkach nie licze, ale tych najbardziej ruchliwych tak wieku 2-5 lat było ponad 10, ciaqgle goniły, krzyczały, piszczały balonami, to DJ sam z własnej woli (a grał tragicznie) zaczął puszczac dziecieca muzyczke-masakra, jednak, piosenka, gruga, trzecia-mozna przetrwac, ale po 40 minutach wiekszaosc dorosłych zaczełą wychodzic na podwórko pospacerowac...dzieci rozbrykane przy muzyce goniły miedzy stołami, tracały ludzi...co chwile ktos sie przewracał i wtedy płącze i lamenty...takze mimo tego, ze stosunek do dzieci mam neutralny to mnie wkurzały, a co dopiero tych na kacu...takze fajnie jak dzieci są, pilnowane przez rodziców ( maiły przygotowany stolik z zabawkami, kredkami etc) ale jak zdobywaja na 1,5 godziny parkiet Smerfnymi Hitami to mówie dość!! takze popieram Cię - bo miło,ze je zaprosiłaś, ale jednak to zabawa dla dorosłych, i mozna je wziac do jakiegos "jedzie pociag" czy kaczuszek, ale bez przesady z ich muzyczka. no i najlepsze zyczenia na nowej drodze zycia.

TO WESELE A NIE ZABAWA DLA DZIECI!!!!!

2-3 piosenki dla dzieci na weaelu nie zamienia jej zaraz w zabawe dla dzieci ;)

Jezeli nie chcesz dzieci na weselu- nie zapraszaj. Jezeli je zapraszasz- licz sie z konsekwencjami

bez przesady...dzieci są fajne, dostraczaja uciechy, jesli nie przeginaja. rzecz ma byc na wesoło i toczyc sie wogół młodych. ja jestem zdania, zeby zapraszac z dziecmi, a sami rodzice musza postanowic czy biora na siebie ciezar zajecia sie nimi, czy moze jest jakas opiekunka...punkt dla młodych bo stolik dla dzieci był fajny, ale DJ przez 1,5 godziny puszajac takie kawałki przegiął i juz...

1,5 godz. to przegiecie ale 2-3 piosenki chyba nie zabija imprezy? :D

Imprezy nie zabija ale są ludzie, którzy uważają że przyjęcie weselne jest dla pary młodej :) moim zdaniem dla pary młodej jest przysięga ślubna. Reszta imprezy powinna być dostosowana do gości bo w końcu płacą za to :) w ogóle to mądry zwyczaj dawać prezenty po oczepinach kiedy już wiadomo jak młodzi sie postarali i jak traktują swoich gości :D myślę że wtedy autorka nie byłaby taka frechowna bo mogłaby kopercie zrobić papa :p:D

ale oczywiscie, ze 2-3 piosenki dla dzieci sa super, zwłaszcza jak juz troche wypijesz, to sama sie chetnie z nimi pobawisz, ale jak młoda nie chciała to nie i juz, jej impreza. Inna sprawa, ze dla straszych tez sie puszcza jakies 'przed wojenne hity" i jest oki. powtarzam-to młodzi decyduja w jakim klimacie beda bawic sie ich goscie. To mnie teraz rozpierdoliłaś ;) prezenty po oczepinach...super kobita jestes, jak jedzienie było kiepskie, wódka ciepła i nie było twojej piosenki to dasz mniej kasy?! wstyd! nikt ci dziewczynko nie powiedział, ze prezenty daje sie by zrobic komus przyejmnosc, a na wesele chodzi by wspólnie uczcic radosne wydarzenie, a nie by sie najesc i zapąłcic za to prezentem.