dziewczyny lubia zlych chlopcow, kobiety kochaja dobrych mezczyzn

Daisyyy pewnie masz racje a jednak nadzieja umiera ostatnia;)

Coś podobnego

to prawda, po pewnym czaseie (dojrzewanie) ci zli chlopcy wydaja sie zalosni, w ogole tkie bad-boyowe zachowania...

żałosne, żałosne ale i tak baby takich wolą, bo nieważne skąd ma kasę byle by miał i co z tego, że za rok może już nie mieć, wtedy znajdzie sobie drugiego złego

Szkoda tylko, że ta mądrość przychodzi często późno. hehe :D

albo wcale

"nieważne skąd ma kasę byle by miał i co z tego, że za rok może już nie mieć, wtedy znajdzie sobie drugiego złego" nie wiedziałam dotychczas, ze tzw dobry mężczyzna musi nie mieć kasy, żeby zostać zaliczony do dobrych

Zdecydowanie zaliczam się do takiego grona. :)

i ja rowniez:) pozdrawiam kobiety dobrych mezczyzn:) jestem z moim juz 7 lat, 2 lata po slubie i gdy patrze na dziewczyny marnujace zycie sobie przy mezczyznach ktorzy nie dorosli, ktorzy wiekszym szacunkiem darza swoich kolegow niz kobiete to jest mi ich zal. na szczescie dobry facet zawsze znajdzie sobie kobiete:) dojrzala, taka ktora go pokocha i doceni:)

Napisałbym coś ale chyba by się to wam nie spodobało...

i to by było na tyle, jak powiedział pewien znawca szczęśliwych i spełnionych kobiet dobranoc.

Polska- 38 mln osób (51 % to kobiety) z czego 5 spełnionych- kochajacych dobrych mężczyzn. Wow!

up

krotka mete moze byc

co zrobic jak Ci dobrzy nie pociagaja w ogole?

no właśnie, bo większość kobiet wybiera faceta emocjami ( motylki w brzuchu itp), nie zwracają uwagi na to jakim jest facetem, bo potrzebują adrenaliny, żeby coś się działo nawet jeżeli ją olewa czy nawet leje ale ważne, że są emocje, bo te w łóżku już nie wystarczają

belerofront rozumiem, ,ze Ty zone bys wybieral na podstawie zimnej kalkulacji wad i zlate a nie milosci?

Czasami wymagania wobec faceta zmieniają się wraz z wiekiem. O ile 17-latce może imponować "bad boy", bo ma taki gitarę, długie włosy i kontestuje zastany porządek świata to ta sama dziewczyna 10 lat później i bogatsza o parę doświadczeń może już wymagać od mężczyzny czegoś więcej. Mając lat 17 szuka się chłopaka z którym można iść do kina i którym można pochwalić się przed koleżankami. Mając lat o 10 więcej myśli się (przeważnie) czy ten facet będzie odpowiedzialną głową rodziny, czy będzie dobrym ojcem, czy jest pracowity zaradny. Sorry, ale koleś lat 35 bez pracy, perspektyw i dwiema lewymi rączkami narzekający na pracodawców, rząd i wszystkich którzy nie poznali się najego geniuszu, żyjący mrzonkami, mający wszystko "w planach" to ciężach, a powinien być opoką dla kobiety. W domu tylko "Jadźka podaj browca" lub "Dlaczego ten bachor znowu ryczy, Jadźka zrób coś z tym, bo nie mogę w spokoju oglądać meczu". Albo kolesie którzy mając w domu małe dziecko i żonę, 30 lat na karku, żyją od melanżu do melanżu, wracają z klubu o 4 nad ranem po zaliczeniu w kiblu panienki "niewiadomojakmiałanaimię", wracają na chatę i ani myślą pomóc zmęczonej żonie.

wow, w tym temacie są takie odkrycia , że w życiu bym sama na to nie wpadła :P

Dobrych facetów mogą nam, dobrym kobietom odebrać kobiety sprytniejsze...