Dzisiaj moja samoocena sięgnęła dna. Czy ktoś mnie pocieszy?

Nie jestem jakimś paszczurem, ale właśnie teraz tak się czuję... jestem brzydka... Otóż dowiedziałam się o 'miłości życia' pewnego faceta, który mi się podoba. On z wyglądu raczej średni, ona... mogłaby miec każdego. Prześliczna dziewczyna, czy z makijażem czy bez. Piękne ciało. Ponadto mowił, że potrafiła go rozśmieszyc itd - czyli ma świetną osobowośc (na zdjęciach widac, że jest fajną dziewczyną). Byli razem, ale ona z nim zerwala, teraz wyszła za mąż za innego. Nie pytałam wprost, ale wiem, że zrobiłby dla niej wszystko. Kurwa, jestem zerem.

Jestes zerem i nic tego nie zmieni,jestes mała koorwa która nikt nie chce,spadaj z stad. Nie dziekuj

Dzięki

tamta wcale nie jest ładna , jest paszczurem .. Ale obciąga z połykiem dlatego może miec kazdego Ty obciagasz z wypluciem dlatego jest powietrzem dla płci meskiej

ale ja nie czaje .. co ma to ze ona z nim zerwala do tego ze uwazasz sie za zero ??? O.o

To, że ja chciałabym z nim byc ale nie będę, a ona ot tak sobie zerwała a on za nią tęskni bo ją kochał

no właśnie... w kompleksy wprowadza Cię ex faceta który Ci się tylko podoba? :O

to jakas suka .. ale kim on jest dla ciebie .. przyjacielem , znajomym ?

On nie jest moim eks, jesteśmy "przyjaciółmi", na dodatek na odległośc, ja się w nim zaochałam.

rozumowaniem :O

mu powiesz że ta dziewczyna byłaby w pełni szczęsliwa gdyby on był z tobą zeby to zrobił dla niej

ojj ... no to bagno ... :/

teskni, nie teskni... kiedys przeciez przestanie, pozna nowa dziewczyne ktora zawroci mu w glowie i w koncu przestanie. jesli Ty chcesz nią byc to moze sie troche postaraj a nie wypisuj na kafe ze brak Ci pewnosci siebie. Skoro tamta laska wyszla juz za maz za innego, to jest juz dla tego Twojego nieosiagalna. No chyba ze on chce mimo to o nia "walczyc"

To już nawet nie chodzi o niego. Nie będę z nim i tyle. Mieszkamy gdzie indziej, on ma teraz inną, nie ważne. Straciłam jakiekolwiek poczucie własnej wartości

stan sie jej fanką wielbicielką będziecie mieli wspolny temat to was polaczy

"teskni, nie teskni... kiedys przeciez przestanie, pozna nowa dziewczyne ktora zawroci mu w glowie i w koncu przestanie." On właśnie kogos ma i nie czuje do niej tego samego.

napisałam ex faceta w sensie jego :) spójrz na to z pozytywnej strony, konkurencja w Twoim przypadku tylko w Twojej głowie, ale jednak, może Cię zmotywować do jakichś zmian w swojej osobie. oczywiście na Twoją korzyść no i przede wszystkim nie powinnaś myśleć o niej jak o ideale, bo to jest chore :)

to po co jest z ta osoba? zeby dzieki niej zapomniec o tamtej?

jaja sobie z nas tutaj robisz bo wiadomo ze nie traci sie poczucia wartosci przez faceta no chyba ze stracisz tez kase to je wartosc

Canditi, chyba z rozsądku. On mówi, że kochał tamtą no i jeszcze jakąś tam swoją pierwszą dziewczynę, dwa razy się sparzył i teraz niełatwo mu kogoś pokochac.

Jestem zadbana, niebrzydka ale ona jest za to prześliczna a ja nigdy taka nie będę chobcbym nie wiem co zrobiła. Charakteru też chyba nie mam jakiegoś super. Nie wiem, przegrałam życie a mam dopiero 20 lat

pierdolisz :O masz złe podejście do całej sprawy

Pijany, Ty pewnie jesteś tak samo zajebista jak ona (sądząc po zdjęciach) Serio, ta dzidewczyna jest PIĘKNA

to weź zapomnij o nim, urwij kontakt skoro tak na Ciebie zle wplywa, zacznij umawiac sie na randki, poznaj kogos nowego, zakochaj sie na nowo - nic tak nie podnosi samooceny jak facet dla ktorego jest sie ta jedyna, dla ktorego jestes najpiekniejsza i najcudowniejsza:) i nie mysl ze tamta dziewczyna jest od Ciebie lepsza czy ladniejsza. Nigdy nie ma tak ze kazdy podoba sie kazdemu - dla jednego to ona bedzie idealna, a dla innego Ty we wlasnej osobie. Wiec glowa do gory!

w obsłudze działaniu kobitki mają skomplikowaną barwną osobowość :D a te prześliczne dziewczyny też nie mogą być z wszystkimi facetami i ich zadowalać pod każdym względem :P ale za to działają na facetów lepiej niż viagra i dzięki nim niejedna kobita ma pożytek z chłopa :D :P bo gdzieś musi sie rozładować a jak nie może u tej co chce to robi to u tej co może :D :D

tu nie chodzi o wygląd zewnętrzny naprawdę, ale o samoocenę i pewność siebie nie wiem czemu pozwalasz sobie samej na taki skok w dół, z tak głupiego powodu... wiem, że nie wszyscy się z tym rodzą, ale tego da się nauczyć, jak jest na co dzień? też tak kiepsko?

no właśnie i przede wszystkim dziewczyno, musisz zmienić obiekt westchnień...

Pijany, do tej pory było dobrze. Niedawno nareszcie przybrałam na wadze itp. A teraz to wszystko się nie liczy, bo doszlam do wniosku, że i tak jestem brzydka. Wiem, to głupie.

przynajmniej zdajesz sobie sprawę, że to bez sensu, staraj się chyba jednak nie porównywać, bo jesteś typem osoby, która konkurencję traktuję całkiem negatywnie, na mnie to wpływa pozytywnie i bardzo motywująco, tak czy siak, nie wierzę, że jest po między wami tak drastyczna różnica

pieprzysz jak potłuczona, chciałabym miec takie dziecinne problemy jak Ty gowniaro. Tylko zapamietaj te moje słowa, jeszcze nie raz w zyciu pomyslisz "ale byłam durna"