Dlaczego on tak robi..

Byliśmy razem rok,rozstaliśmy się,twierdzi ze mnie kocha, ze chce ze mną być, ze jestem dla niego najważniejsza... a robi wiele rzeczy które mnie krzywdzą, na które nie zwraca uwagi ze mnie bolą. jesteśmy dorosłymi ludzmi a sprawa rypła sie o glupi Facebook:( Zwróciłam mu uwage ze robi dość jednoznaczne opisy swoim koleżankom...ze tak nie mozna, bo jakieś granice istnieją... a on mnie usunął...poczułam sie jak śmieć...to jest głupi FB ale wg mnie pokazał obraz rzeczywistości.:( było mi po tym źle...i to nie chodzi o FB ale o fakt jak mnie potraktował, pokazał gdzie moje miejsce, nie uszanował mnie...uważam ze tak nie traktuje sie tych których sie kocha, ze ich sie nie krzywdzi...Powiedziałam mu ze za wiele juz tego a FB pokazał kim tak na prawde jestem i kto jest ważniejszy..:( bylo mi strasznie źle...

No i w czym problem :O??

Jak możemy Ci pomóc?

Są niestety osoby które mimo swojego wieku, są tak naprawdę jeszcze gdzieś daleko w tyle. Ja też słyszałem wiele słów, że kocha bardzo mocno, że jestem dla niej najważniejszy, dzięki mnie wie, że ma szczęście w miłości, a potem się rozmyśliła i tak właściwie uczucia to nie było. Kobiety są czasami tak samo bezwzględne jak faceci..

Ale czy wg was to nie jest dziecinne??? :( Powiedziałam mu ze nie chce go znac, ze to koniec...myśle ze dobrze zrobiłam bo nie pozwole sie tak traktowac, nie chce mnie widziec to nie bedzie nigdzie widział..nie wchodze do życia tych którzy mnie sami z niego wyrzucili...:( jest mi źle ale musze to przejść:(

Wiesz.. głupio, że pokłóciliście się o tak bzdurną sprawę ja FB, ale jak przesadzał ze słodkimi opisami to miałaś rację zwracając uwagę. Cóż, trzeba zapomnieć, żyć dalej i poznać kogoś nowego.

Wg. mnie jego zachowanie jest dziecinne... wręcz nieodpowiedzialne i żałosne. Generalnie dobrze zrobiłaś.

Dziecinne ..? Nie nazwałabym tak tego.. raczej bezczelne , pewne siebie.. Dziecinne to jest niestety zakładanie tematu o tym:O

A on próbuje ze mnie zrobić winną..oczywiscie ze przesadzam i ze jestem dzieckiem bo o FB sie obraziłam. Ale to dla niego FB jak sie okazało miał większy wymiar. Przesadzał...wszędzie i ciagle tylko koleżanki...zadnej z nich nie wyrzucił, a ze mną to zrobił:( boli jak cholera. Faktycznie głupia sprawa...FB, ale FB byl tylko gwożdziem do trumny...ile mogłam znosić...Pokazał brak szacunku do mojej osoby, do tej najważniejszej i ponoć tej którą tak kochał:(

przykro mi, koles pokazał swoj prymitywny sposob rozumowania mialas czelnosc zwrocic mu uwage wiec cie usunał, rozwiazal problem w jego mniemaniu, moze tez facet jest msciwy i zlosliwy swoja droga to niesamowite ze w dobie postepu techniki pojawiaja sie nowe plaszczyzny do rozstan, klotni czasem marzy mi sie zyc w czasach mlodosci rodziców, gdy nie bylo komorek, internetu, fc itd., ludzie wowczas tworzyli wspolnote i ze soba normalnie rozmawiali jakos tez potrafili o siebie zabiegac bez sms i neta, mieli polowe rozterek z glowy, nie rozkminiali jednego sms, pod katem jego znaczenia, proszac np. o interpretacje anonimowych ludzi na forum ehhh.....

musisz być silna. Dla mnie facet który mnie nie szanuje jest skonczony. więc nawet nic nie straciłaś.