Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pestka dynka

Oblicza samotności..............

Polecane posty

Gość pestka dynka

Wasze doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
myślę, że ten temat to dynia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
tak obserwuję od jakiegoś czasu kafe i ludzi. Stwierdzam, że sa samotni niezaleznie od wieku, statusu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja samotność jest we mnie w środku, choć obracam się w tłumie ( mąż, rodzina, dzieci, znajomi, praca ) to czuję się obca wśród swoich albo swoja wśród obcych.. ktoś kto tego nie czuł nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiadomo,że są ! i co dalej ?czego oczekujesz ,że ktos opowie o historii która do siebie dopasujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
nie oczekuję niczego oprócz ludzkiej rozmowy. Temat poważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
Od czego to zależy, ze są ludzie którzy świetnie się czują będąc samymi, a inni nie potrafią znieść takiego stanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
ale sprecyzuj czy chodzi ci o samotność czy bycie samemu, bo to dwie różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
jestem matką, byłam żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
tak, to dwie rzeczy w istocie. Odczucia zblizone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
więc mysle, że na kafe jest sporo osób, które są same ale nie są samotne i bycie samemu czyli singlem nie jest aż takim strasznym odczuciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
zauważam, że ludzie którym z pozoru "nic nie brakuje", mają dobrą pracę, są "ustawieni", w kwiecie wieku... i są samotni. Młodzi, dwudziestoparoletni..... samotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
niektórzy tak mówią, ale czy nie oszukuja sie sami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
albo samotni w związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy sa samotni mała. I jedni z tym walcza lepiej inni gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
czyli samotność tak na prawdę jest nam przypisana jako stan normalny? Trzeba się nauczyć albo z nią walczyć albo pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość refforma_..
Samotność to często dla mnie stan pożądany. Nie ma jak chwila w dobrym towarzystwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
bo w komercyjnym świecie i pogoni za pieniądzem nie ma już miejsca na uczucia, bo przecież trza zmienić furę, telewizor, mieszkanie i tak przez całe życie...a niestety kobiety się do tego bardzo przyczyniają i z czasem popadają z tego powodu w samotność w związku jak to już ktoś napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
mam na mysli stan permanentny. Chwile samotnosci są wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak kochanie.Spójrz na szczęsliwe pary.Przychodzi ten moment..wiesz jaki....i znów samotność Ludzie dażą często sami do samotności- w bólu,kompromitacji,depresji itp itd z drugirj strony pragna ???? kogos????? a potem znów samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dużo znajomych, paru przyjaciół, ale tak bardzo chciałam kochać i być kochana. Samotność - tak się czasem składa. Nie wychodzi. Im bardziej chcemy, tym bardziej nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
pościg za dobrem materialnym. Uczucia schodzą na plan najdalszy. Czy to nie jest tak, ze im człowiek więcej osiągnie, tym czuje się bardziej wartościowy, przestaje potrzebować drugiego... A potem budzi się z tej euforii i jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wychodzi.Dlaczego?Bo każdy jest samotny w myśleniu o sobie.Kiedy wydaje nam sie ,że nikt nas nie rozumie lub ktoś na kim nam zależy czujemy sie gdzieś tam w hotelu samotni.Bo o to chodzi.Nie chodzi o to ,że na chacie jest pięć osób o tym samym nazwisku. Chodzi o to ,że jak jestesmy w warszawie a rodzina w krakowie chcielibysmy sie czuć jakby na pokoju sto osób było. Nie wiem czy kumasz o co mi chodzi?ale tak to widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
życie jest skomplikowane... Uczą nas tylu niepotrzebnych rzeczy. A tego jak żyć, by przezyć życie dobrze nikt nie uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pestka dynka
chyba już nie kumam :D aż przyciszyłam telewizor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront
uczą, uczą tylko mało kto chce tego słuchać i myśli, że jak będzie mieć duzo kasy, to i dużo uczuć i nie będzie samotny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×