ślub na powaznie wesele z jajem, co wy na to?

mamy mnostwo znajomych i przyjaciol, nasze wesele w 70% to mlodzi weseli ludzie. mamy kilka pomysłow na to zeby nasze wesele nie bylo typowym weselem zalezy nam zeby to byla bardziej impreza. na naszej sali weselnej beda nasze zwariowane zdjecia i naszych swiadkow, smieszne zdjecia rodzicow z mlodosci, do slubu jedziemy czerwonym maluchem, nasze dodatki tj buty i bizuteria rowniez bedzie w kolorze czerwieni, co wy na to?

wam pasuje

fajnie, zawsze coś innego. Ja z checia pobawiłabym na takim weselichu :)

i fajnie :)

naczytalam sie niepochlebnych komentarzy na nasz pomysł, zastanawiam sie jeszcze nad tym. chodzi mi o to ze chcielibysmy zeby ten dzien byl dla nas, tak jak sobie wymarzyliśmy;) nie pasujemy do tej całej zwyklej zabawy weselnej, w sumie to nigdy nie wyobrazalam sobie wesela swojego, nie to ze nie lubie ale myslałam ze to nie dla mnie ślub z ukochanym jak najbardziej ale wesele ... zawsze bylam na NIE. troszke sie pozmienialo dlatego stad ten pomysł na wesele na wesoło. mamy rozne niespodzianki dla naszych gosci. mam nadzieje ze bedzie sie podobac

a co fajnego jest w oglądaniu waszych zdięc???

nie tylko nasze, udało nam sie zebrac zdjecia te starsze czy nowsze naszych gosci, naprawde fajny efekt, nawet sie nie spodziewaja, niektore przerobilismy w fotoshopie;)

wydaje mi się że to super pomysł :) zawsze lepiej idzie się na impreze kiedy jest cos nowego, innego... chyba każdy w tym kraju wie jak wygląda wesele!! A zaskoczcie ich czyms!! Żeby goście się nie nudzili i mogli opowiadac na jakim to ciekawym weselichu byli :) powodzenia życze :)

pokazywaniem takich róznych rodzinnych slaidów. fajne, aczkolwiek licz sie z tym,ze nie wszytcu=y beda z napieciem oglaac, bo gwar, bo ludzi ze spoba gadaja - trudno o komentarz. ale niech sobie leca do muzyki.

super pomysl z maluchem śluby bez zadecia sprawdzają się jak macie zgrana ekipę zanjomych która będzie się z wami bawić zwariowana atmosferą

a zmieścicie się wy w tym maluchu???

a macie pierwszy taniec? jestem ciekawa jaki:)

Pomysł super, ale jak zawsze wszystkich gości nie zadowolicie, więc sugeruję już nastawić się na krytykę :) Podoba mi się wasze myślenie - to jest wasz dzień i urządzacie go pod siebie :)

no właśnie, zawsze się znajdzie jakieś ale. jeśli chrzestny daje najgrubszą kopertę, to on powinien się bawić, jeśli nie najlepiej, to przynajmniej bardzo dobrze. Na każdej imprezie poślubnej są różni ludzie, nie tylko znajomi młodych. I o wszystkich musicie pamiętać. Pomysł z maluchem kiepski, bo trudno będzie znaleźć odpowiednio dobrze zachowany model, a poza tym maluch jest ciut za mały na suknię ślubną. Nie ma też bagażnika na kwiaty. Ale może znacie kogoś z trabantem? Jest większy, ma "ciekawszy" dźwięk, może też być syrenka. Na przyjęciu może być wesoło, ale musicie uważać, by poziom zabawy nie przyćmił babci, czy jakiejś mniej rozrywkowej cioci. Ot po prostu, w morzu śmiechów i żartów, musicie pamiętać też o poważniejszej części rodziny. Ja nie krytykuję pomysłu, ja po prostu sugeruję, żeby nie dać się ponieść na żywioł. Wszyscy muszą być zadowoleni z waszego pomysłu. Powodzenia i wszystkiego najlepszego!