Chlopak

Moj chlopak jest za granca juz 2miesiace i teraz tak.do mnie pisze tylko sms po pracy czasami e-mail,mowie ze rzadko.a moja koleznka ktora on zna siedzi stale na nk i od czsu do czasu jak jest to z nia pisze niby tylko co tam,czy powinnam byc wkurzona mnie nigdy nie zapytal czy mam czas pogadac.bo ja nie przesiaduje stale na nk i przed kompem,ale wydaje mi sie to nie fair,nie chodzi mi o zazdrosc tylko o to ze ja tesknie jak glupia i nie moge sie doczekac az z nim pogadam,a on tak zawsze myslalam ze jest zmeczony i nie moze siedziec na kompie bo inni siedza a to sie okazuje co innego.co mam zrobic/myslec.juz raz z nia pisal i mowilam ze to nie w porzadku ze ja nawet nie wiem co u niego a do niej pisze.ona ma chlopaka i to nie zazdrosc z mojej strony tylko czy to tak powinno byc?

Up plis napiszcie cos

Upup

Halo!!

No przeczytaj to co napisałaś. Delikatnie mówiąc, nie ma Ci nic do powiedzenia...

To co ja mam zrobic?

nic nie rób :D nie odzywaj się do kutacza.

Hehe dzieki,to nie sarkazm,seri dziekoi az sie usmiechnelam

No ale co ty możesz zrobić? Powiedz mu co wiesz i zobacz co odpowie.

Jak pierwszy raz mu powiedzialam to powiedzial ze jestem straszliwie zazdrosna chociaz tlumaczylam mu ze to nie o to chodzi wtedy mu powiedzialam ze u mnie widzi a u sb ze jest nie fer to nie,i powaznie mamy pogadac jak juz wroci bo tak to nie ma sensu i nawet kiedy,beznadzieja

Bo ja sama juz nie wiem czy w tym jest cos zlegoma moze sie czepiam po prostu,tylko jakos zle sie z tym czuje i przez to o nim inaczej mysle,uwazam ze to nie w porzdku ale czy dobrze mysle?

Up

:)

a ile jesteście ze sobą??

bo dla mnie to jest co najmniej dziwne..

hmm... rok czasu to juz nie jakieś gówniarskie spotykanie sie... to tym bardziej go nie czaje.. zapytaj go wprost, dlaczego tak robi, że do ciebie pisze ze dwa smsy dziennie, tłumacząc się że nie ma czasu na więcej, a z ta kolezanką pisza całymi godzinami...

ja bym pewnie zrobiła tak, jak wyżej napisałam, a gdyby on nadal nie widział problemu i dalej pisał z ta dziewczyna, to zerwałabym z nim.. jakby mu zależało, to by przepraszał i by się starał znowu o ciebie..