czy pijecie/ piłyście alkohol będąc w ciąży??

Nie mówię o takich mocniejszych trunkach, ale bezalkoholowe piwo, które ma niewiele %%, czy może też szklankę zwykłego piwa raz na jakiś czas... Czy to jestbezpieczne??

alkoholu nie. Bezalkoholowe karmi tak, niby ma 0,5%, ale kefir ma nawet 1,5%

Z wielkim umiarem wszystko jest bezpieczne. Ale naprawdę wielkim. Karmi nie zaszkodzi, inne niskoalkoholowe też nie, ale już breezera bym nie wypiła. Nie wspominając o czymś mocniejszym. Weź pod uwagę, że taki kefir zawiera alkohol, jabłka też i pewnie jeszcze wiele zdrowych produktów. Oczywiście pod warunkiem że wypijesz jedno, a nie dziesięć... A co, zachcianka złapała?

Ja dzisiaj wypiłam lampkę drinka... Smirnofa, który ma 4 %... To początek 4 miesiąca.. Mam teraz wyrzuty sumienia.. Czy to bezpieczne, raz na jakiś czas wypić małą ilość alkoholu niskoprocentowego..??

No właśnie taka dosyć nietypowa ta moja zachcianka:P teraz pewnie wyszłam na zwyrodniałą mamę:(

A po jakigo ciula pić alkohol w ciąży, nie lepiej sok i po sprawie.Durne pytanie..........

ciężarna ktorej mózg sie zmiejszył do wilekosci orzeszka. Tak pij alkohol ile wlezie po co zadajesz takie idiotyczne pytania??? Ale kretynka

to nie my będziemy niańczyc twoje chore dziecko

ja piłam bezalkoholowe jak mialam ochotę. Moje dziecko jest zdrowiutkie

bez ograniczeń i czasem lampkę wina z woda do obiadu.... a raz jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży to się nawet upiłam - to było przy starszym dziecku... i mam 2 bardzo zdolnych i świetnie rozwijających dzieci ...starszy chodzi już do szkoły jest wzorowym uczniem - młodszy też nie źle się zapowiada....

też popijała sobie likier w ciąży mój mąż w szkole miał same piątki, wygrywał olimpiady wojewódzkie z fizyki, a studia ukończył jako najlepszy student na roku, ale to jakim jest alergikiem, to już jego:O i tak naprawdę nie wiadomo ile życia odjęła mu tymi swoimi zachciankami ciążowymi więc nie gadajcie, że to dobre, bo tak nie jest:O

Ja wypiłam dzisiaj lampkę, i czas od czasu piłam. Ale tylko jedną lampkę niskoprocentowego. znajome mówiły że piły przez całą ciążę i dzieciom nic nie było... ale macie rację... to głupota. Dziecko jest dla mnie najważniejsze

Dopóki się ograniczasz to OK. Ja już na likier by się nie odważyła, chociaż uwielbiam, zwłaszcza czekoladowy. Teraz czasami sobie pozwalam, gdy mała zaśnie po wieczornym karmieniu i wiem, ze do 3 rano mam spokój. Ale tylko okazyjnie, jako przysmaczek, tak jak okazyjnie jadam czekoladę i chałwę.

Nie, już teraz nie wypiję... W sumie teściowie zawsze po pracy siadaja wieczorem w salonie i wraz z meżem piją jednego, czy dwa drinki... Ja z 5 razy napiłam się ale tylko jedną lampke alkoholu niskoprocentowego... Myślicie że mogło coś zaszkodzić...?? Bardzo boję się... W sumie dopiero teraz przeczytałam o konsekwencjach...

Bardziej zaszkodzą mu Twoje nerwy. Serio. Raz na jakiś czas to się nic nie stanie. To tak jakby modelka wyglądająca jak szkielet zjadła czekoladkę raz na pół roku. Raczej od tego nie utyje... Bardziej mnie niepokoi ten cowieczorny rytuał Twoich teściów - dziś dwa drinki, jutro trzy... Ale nie moja to broszka.

Jesteśmy w UK.. A tutaj to normalne:) Z resztą to juz nie moja sprawa:) Tylko teraz boję się o to moje maleństwo... to dopiero 13 tydzień:( mnie boli właśnie brzuch tak na dole.. ale nie wiem czy to z nerwów czy z tej jednej lampki...

co jest normalne?? chlanie w ciazy? tepa kurwo:O szkoda mi twojego dziecka patologiczna wywloko

nie mozna zadnej ilosci, nie chce sie wymądrzać ale chodze na kurs i mialam konsultacje z lekarzem naprwade rozne moga byc tego konsekwencje szczegolnie kiedy wypada na okres w ktorym u dziecka dochodzi do rozwoju mózgu ale kazdy niec robi jak chce.

go czy modelkę jak padł powyżej przykład tylko o dziecko mikroskopijnej wielkości! czy takiemu dziecku, jeśli byłoby poza łonem, podałybyście tę swoją ilość alkoholu, którą wypijacie od czasu do czasu?

i co z tego ze tesciowie pija? smieszna masz wymowke:O ale jak ktos ma problem to zawsze wymowke znajdzie:O

w ciazy nie tknelam alkoholu, ale pamietam ,ze w 7 miesiacu mialam ogromna ochote na wodke taka czysta z kieliszka, a normalnie nigdy nie pijam wodki czystej jak juz to drink, ale generalnie nie pijam , moze 1-2 razy w roku

nie przezywaj tak ,bo to tez szkodzi dziecku ale wiecej tego nie rob,prawde dziewczyny pisza niektore troche za ostro.Mozna przeciez dziewczynie spokojnie wytlumaczyc.Ja tez tak mialam ze wypilam drinka jak nie wiedzialam jeszcze ze jestem w ciazy to pozniej o malo zawalu nie dostalam ze cos sie stalo dziecku i cala ciaze mnie to trapilo choc bylo to nieswiadomie.Nie pij nic olej te wieczorne rytualy,nie wolno pic w ciazy i podczas karmienia!

Dorosły człowiek ma około 5 litrów krwi. Butelka piwa NISKOALKOHOLOWEGO to jakieś 0,5 litra. Z tego wniosek że stężenie PIWA w stosunku do krwi to jakieś 1/10. Piwo niskoalkoholowe ma jakiś jeden promil, to policzcie sobie jaka będzie potem zawartość alkoholu we krwi. I dopiero taka krew wymienia składniki odżywcze z krwią dziecka. To co innego niż podać dziecku alkohol bezpośrednio. Nie mówię o chlaniu, nastukaniu się w trupa, tylko o jednym piwie typu karmi.

j/w

singri, wszystko fajnie, ale autorka pisze o drinkach Smirnoff,a nie o piwie nisko/bezalkoholowym:O i to nie o jednym drinku!!!!

dajcie spokoj 9 mc nie wytrzymacie bez alk holu??:o

Teraz wiem juz że nie wypiję ani kropelki... Wszyscy wokoło mówili mi że jedna szklanka nigdy nie zaszkodzi, nie byłam świadoma konsekwencji... Teraz już jestem. Dziecko jest dla mnie najważniejsze. Tylko teraz strasznie boję się:(

Ale chyba nie wypiła tych drinków naraz? Ja po pięciu nie wiedziałabym gdzie jestem... Zgadzam się, że co za dużo to niezdrowo. Wiem, że alkohol nie jest sposobem na smutki (zresztą mi nie pomaga tylko zamula mnie bardziej). Ale wiem też że wszystko jest dla ludzi. Smirnoffa w ciąży bym nie wypiła. Teraz może tak, ale tylko po wieczornym karmieniu bo jak już pisałam, mała śpi od 21 do 3, przez 6 godzin by wywietrzało.

wyrzeczenie dla Was powstrzymać się przed piciem alkoholu przez 9 miesięcy ? :O

Fajnie, że załapałaś, dobrze że już nie będziesz. A teraz nie zamartwiaj się bo dziecko w nerwicę wpędzisz. Najprawdopodobniej nic mu nie będzie.