podsłuchana rozmowa, problem z mężem

Jesteśmy ze sobą od szkoły średniej już 10 lat, a 2 lata po ślubie, układa nam się dobrze ale... Niedawno mąż spotkał się u nas na męskim wieczorze z kolegami.Ja poszłam wcześniej spać, a oni sobie popijali i gadali. Obudziłam się w nocy i niezamierzenie podsłuchałam rozmowę dwóch kumpli męża. Oni poszli do kuchni, a to akurat przez ścianę z naszą sypialnią i usłyszałam ich. Rozmawiali o moim mężu, bo padło jego imię. Wywnioskowałam z tego, że mąż jako nastolatek był bardzo zakochany w jakiejś dziewczynie a raczej kobiecie, bo ona jest od niego o 8 lat starsza. Skojarzyłam ją, bo mąż pochodzi z niedużej miejscowości i trochę tam już ludzi kojarzę. Poczułam się dziwnie, chodzi o to, że to jest bardzo atrakcyjna kobieta.Teraz jest już sporo po 30 a wygląda naprawdę młodo i fajnie. Ma męża i dziecko. Niby nie powinnam się przejmować, to było wiele lat temu i jak wywnioskowałam z ich rozmowy to nigdy nic miedzy nimi nie było. Ale jak zaczęłam wszystko analizować to doszłam do wniosku, że mąż zwraca na nią uwagę, właściwie to oboje na siebie patrzą tylko tak jakoś chmurnie, no nie wiem. Poza tym jak kiedyś o nią spytałam męża to zareagował jakoś nerwowo i właściwie nic mi nie powiedział, tylko, fuknął że nie wie kto to jest. Może nie mam się czym martwić ale jakoś tak mi dziwnie, myślicie, że to możliwe, że on o niej wciąż myśli?

każdy ma jakąś przeszłość, dawną miłość, ożenił się z Tobą nie z nią. Zapomnij, nie warto zawracać sobie głowy takimi sprawami.

a ty nie kochałas nikogo przed mężem?

Może nie warto...ale ja nawet wcześniej wyczuwałam coś w jej obecności, sama nie wiem, to chyba intuicja...Od czasu do czasu spotykamy ja w jakichś miejscach i widzę, że on wtedy jakby smutnieje... Ja go bardzo kocham, kiedyś spytałam czy jest szczęśliwy powiedział, że chyba tak...no właśnie - chyba.... Kurczę, a jeśli on o niej wciąż myśli:-( dziwnie z taką świadomością.

a ladnie to tak podsluchiwac!!:P

Tak się składa, że zakochałam się w moim mężu w wieku 18 lat i to był mój pierwszy i jedyny poważny związek, wcześniej to tylko zauroczenia nic nie znaczące były.

Nie zamierzałam podsłuchiwać, ani budzić się w nocy, to był przypadek, a teraz mnie gryzie niestety.Zastanawiałam się nad rozmowa z nim ale wiem że nigdy by się nie przyznał:-(

Może go odrzuciła czy coś a to zawsze za sobą niemiłe wspomnienia niesie

No właśnie z tej rozmowy wywnioskowałam, że to ona nie chciała nawet z nim rozmawiać itd, że on wtedy był dzieciakiem, a ona bała się tej różnicy.Zastanawiam się czy to możliwe, że ona wciąż jest dla niego ważna.Bo coś mi mówi że jest...:-(

Coś mi mówi, że on coś do niej wciąż czuje:-( od samego początku ona zwróciła moja uwagę tak intuicyjnie chyba...

Sentyment ma i tyle

to nie koniecznie tylko sentyment, znam kogoś kto wzdycha do takiej kobiety już kilka lat a też jest w stałym związku.

A mnie się wydaje, że to było pierwsze zauroczenie i to dość bolesne (najpewniej kosza dostał od dorosłej kobiety). Może głupio mu się przyznać, może ma żal...to wyjaśniałoby nerwową reakcję. Może jak ją widzi to czuje się zwyczajnie zażenowany swoim wcześniejszym zauroczeniem.

Cześć. To możliwe że "Coś" do nie czuje. Ale powiedz, czy to że coś czuje to generuje wam jakieś problemy w domu ? Wiesz, świat wewnętrzny który każdy z nas ma to strefa intymna. Może ma jakieś fantazje, może ma jakieś niezamknięte sprawy z nią. Proponuję być bardzo ostrożnym. Sprawdzać czy jego deklaracje i obowiązki jako mąż pasują z czynami. Bo jeśli to jego dawna miłość a on mówi że jej nie zna to kłamie. Teraz pytanie czemu kłamie - czy tylko ze strachu przed twoimi nerwami czy też ma jakieś grzeszki na sumieniu. Proponuję delikatnie, mimochodem podpytywać o nią, ale jak najbardziej przypadkowo ... Pamiętaj, że ludzie czasami kłamią z różnych dziwnych powodów.

Problemem jest dla mnie też to że ta kobieta też jakoś na niego reaguje,nie jest obojętna,patrzy na niego,na mnie...czuje to