Babcia 400 zł czy żłobek 250 zł

Co byście wybrały? Mojej mamie musiałabym dawać 400 zł bo moja siostra w tamtym roku jej tyle dawała za opiekę nad dzieckiem. Mama nie chce za bardzo na tym zarobić, ale ma rentę 1000 zł i jej po prostu nie stać żeby dokładac do wnuka. Za ta kasę od siostry mama kupowała jogurty dla dziecka, zupę gotowała codziennie, jakieś deserki, kupiła kredki, blok, jakieś zabawki, czasem ubrANKA więc mogło jej zostac max 100 zł dla siebie. Moj mały dostał się do żłobka za 250 zł już z wyżywieniem i nie wiem czy dac go do babci czy do żłobka. Dodam że liczymy się z kasą bo ja zarabiam 1200 a mąż 1700 zł. Opłat mamy z 800 zł.

Nawet żłobek za 400, zamiast babci za 250. Tak obiektywnie ;P

??? dlaczego tak uważasz?

o ze złobek, tam przeciez nie gryza dzieci :o

nie musi, pytałam czy się zajmie to się zgodziła, gdyby nie zgodziła się to bym wiedziała ze do żłobka oddać

Myśle ze do złobka. Lepiej jak dziecko przebywa z rowieśnikami

za kazdy m-c udreki???? co najmniej 1 000 zł jesli już.

a znasz babcię, która by się nie zgodziła?? Ja również obstawiam złobek - dziecko będzie między dziećmi, a cóż taka babcia może mu zapewnić - jakie zabawy itp. Daj Kobitce odpocząć! A Dziecko do żłóbka - to naprawdę fajna sparawa!

sama chciała 400 zł a na 1000 mnie nie stać. Widze że większość ludzi to jakaś hołota spod sklepu :-o

ooooooooooooo wypraszam sobie!

Zasadnicze pytanie jest takie: W jakim wieku jest Twoje dziecko? Bo jeśli do 1,5 roku, to ja zdecydowanie powierzyłabym opiekę babci. Żłobek, to nic innego jak przechowalnia dzieci (tych małych). Większym można zaproponować już coś konkretniejszego. Poza tym na dobru dziecka nie powinno się oszczędzać.

dziecko zrobiłas a nie stac cię na nie, żenujące.

Daj dziecko do złobka - taniej, babcia nie będzie musiała się męczyć (no sorry, ale nie oszukujmy się...), wszyscy będą zadowoleni! A babcia przecież może odbierać dziecko jeśli chce...

nie stać na dziecko - to jest jakieś chore! Ludzie biedniejsi nie mają prawa mieć dzieci? A te 3 tys miesięcznie to już nie bida dla 3-osobowej rodziny - nie przesadzajcie już!!!

przechowywalnia dzieci? - ja chodziłam i jakoś traumy z tym związanej nie mam. A ile dziecko ma lat - też chętnie spytam?

to chyba normalne, że jak kogoś na cos nie stac to tego nie kupi, to samo z dzieckiem, jak nie stac to niech go ie robi. Margines wcale nie musi się rozmnazac, bo i tak nic pozytywnego nie wnosi do społeczenstwa.

dziecko ma 2 lata. a dlla mojej mamy to 400 zł to na prawde duzo, wreszcie jak siostra jej płaciła to mogła isc do okulisty prywatnie, a nie czekac pół roku na wizyte, moja mama i tak by wiecej nie wzieła, mowila ze i tak mi obnizy stawke na 350 ale ja nie chce.

na dziecko ddebilu mnie stac - na jedzenie dla niego i ubranie. a na nianie nie musi byc mnie stac :-o

Kwiatowa Dama ma rację - wszystko zależy od wieku dziecka. Jeśli jest małe - nie mówi, nie sygnalizuje potrzeb fizjologicznych, to lepiej z babcią. Argument o kontakcie z rówieśnikami w tym wieku jest bez znaczenia... Mój synek poszedł do żłoba jak miał dwa latka. Sporo mówił (i powiedział, że płakał, bo pani krzyczała!!!), nie musiał juz nosić pieluchy. Sporo się juz działo - jakieś rysowania, wyklejania itp. No i jest jeszcze kwestia chorób. Różnie bywa - mój przez pierwsze pół roku był chory raz w miesiącu. Niby nic poważnego - katar i kaszel, ale do żłoba już nie posyłałam. Życzę powodzenia :)

To za rok możesz startować do przedszkola. Daj do żłobka, jak nie spasuje, to zostaje babcia :)

zalezy w jakim wieku jest dziecko, bo jeżeli niemowlak to bym sie 2 razy zastanowiła nad żłobkiem . Moje dziecko chodzi do żłobka , ale poszła mając skończony 1 rok i 8 miesięcy - takze była juz na tyle kontaktowa żeby opowiedzieć mi jak było w żłobku . Ja jestem bardzo zadwolona ze żłobka, córka rozwija sie błyskawicznie, i przede wszystkim jest w grupie dzieci. Jedynym minusem są choroby . Weź to też pod uwagę , no ale jak ci dziecko zachoruje to wtedy będziesz mogła zostawić babci - ja tak robie .

i powiem wiecej - jak popracuje z 1 rok to planuje drugie dziecko :-)

przed chwilą mówiłaś że z tych 400zł zostaje jej max 100 Jeśli naprawdę chce się zająć, no to lepsza babcia, ale jeśli zgodziła się, bo inaczej nie wypada - to złożek. Jeśli chce to niech rok pobawi Dziecko, a jak skończy 3 lata pójdzie do przedszkola. W tym wieku dziecko potrzebuje już czegoś więcej niż przytulanie, spacery i rozmowa...

zrobiłaś sobie dzieciaka i pewnie nawet przez myśl ci nie przeszło czy dasz rade finansowo je utrzymać a potem zapewnić jako taki start w dorosłość, co nie? :-O czysty egoizm.zrobić sobie dzieciaka żeby mieć komu śpioszki ubierać :-O

400 zł, z czego ze 300 wyda dziecku na jedzenie, a to 100 zł za cały miesiac latania za dzieckiem to rzeczywiście luksus. Boże jaka ty tępa jesteś autorko. To jasne, że raczej żadna babcia nie odmówi, choćby nawet i chciała. Szkoda, że tego nie rozumiesz, bo pojmujesz jak 5-latek. To twoje dziecko i nie wyręczaj się babcią.

syn nie mówi i nosi pieluchy

a planuj planuj, jak urodzisz downa takiego jak ty sama, to zobaczysz

i pojutrze ma 2 lata

Jak nie mówi i nosi pieluchy, to zdecydowanie babcia. To dobry moment, aby zacząć naukę załatwiania się do nocnika, a w żłobku chyba tego dzieci nie uczą?

strasznie jestes głupia autorko :-O i jeszcze pyskujesz do ludzi, ze na niańkę nie musi być cię stać :-O jesteś żenująca :-O Cwaniaczkuj teraz a i tak zobaczysz jak CI dziecko będzie wygadywać, że nie wsparłaś finansowo itp. :-O tak i jeszcze 5 sobie zrób :-O co za naród, patologia