Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjmlmjkl

czy jak skoncze 35 zaczne desperacko szukac faceta??

Polecane posty

Ja tam nigdy nie miałam listy wymagań. Nigdy też nie szukałam faceta. Pierwszy to był przypadek i dopiero po dłuższej znajomości okazało się, że nie mam ochoty zaakceptować jego wad. Drugi i obecny poznany w pracy. Żaden ideał z romansu. Ale dobry człowiek. Ma milion wad, tak jak ja. Ale gdyby te wady usunąć to nie byłby już człowiekiem, którego kocham. Nie ma ideałów. Jak ktoś twierdzi, że nim jest to powinien jak najszybciej udać się do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjmlmjkl
a co mamusia juz kotleta usmażyła?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
Jesli ktos siedzi w 4 scianach i nie daje znac o swoim istnieniu, to jakim cudem mozna go poznac? Nie skreslam takich facetow, ale nie mialam z takimi do czynienia. Nie mam nic przeciwko chudzielcom ani prawiczkom powyzej 30. A co do emocji... tych mi nie brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli ktos siedzi w 4 scianach i nie daje znac o swoim istnieniu, to jakim cudem mozna go poznac? Nie skreslam takich facetow, ale nie mialam z takimi do czynienia. Nie mam nic przeciwko chudzielcom ani prawiczkom powyzej 30. A co do emocji... tych mi nie brak chowają się z różnych powodów....miedzy innymi fobie, paranoje , brak akceptacji społecznej , nieśmiałość itd itp ludzie sami wytwarzają to błędne koło - kobiety i mężczyźni - m.in.przez stawianie na swoich listach oraz propagowanie zupełnie innych osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
Wiem z jakich powodow mozna sie schowac w domu, przed ludzmi. Nie o to pytam. Przyznasz, ze nie wiedzac, ze facet istnieje, nie spotykajac sie z nim, nie rozmawiajac, nie mam moznosci go poznac. Jednak, szczerze mowiac, znam osoby, ktore uwazaja, ze podobnych powodow nie maja partnera (chodzi o utopijna teorie twierdzaca, ze kobiety wybieraja "zlych facetow", a nie dobrych, tylko niesmialych /prawiczkow / niebogatych etc). Zazwyczaj niestety ci mezczyzni okazuja sie malo inteligentni. Blyskotliwie inteligentni i zaradni nie maja problemow ze znalezieniem partnerki, wiec byc moze oszolomieni sukcesem, zdradzaja. Albo monogamia w wiekszosci wypadkow nie idzie w parze z inteligencja u mezczyzn. :P Jesli chodzi o czyjsc post - ze te wymagania nie opisuja zadnego czlowieka... Myslalam, ze to oczywiste. tak jest i tak ma byc. Pozostaje ogromne (teoretycznie) pole manewru. Czlowiek pozadanych cechach moze byc bardzo rozny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
*czyjs post Nie piszcie tez o dazeniach do idealu. Nie opisuje idealu. Opisuje absolutne minimum, by sie z partnerem udalo mi dogadac i szczesliwie zyc. W sprzyjajacych okolicznosciach. I oczywiscie MOJE minimum. A moj ideal ma jeszcze rowno 175 cm wzrostu, czarne wlosy, szare oczy, maluje, slucha Nightwisha, swietnie gotuje, nie jada miesa - i kupa roznych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam takiego wielbiciela i przyznam , że to jest skomplikowany temat i można go rozszerzać bardzo długo...jednak inteligentny facet nie zdradza , nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
Prawda. Oczywiscie, ze nie MUSI. Ale widocznie CHCE. Moze powinnam dodac, ze ewidentnie w tym przypadku nie byl spelniony jeszcze jeden punkt: "dobry"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się , ze "dobry" lepiej zamienić na "normalny"...w końcu brak zdrady dla inteligentnego faceta, powinien być normalnością , co jednak nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
Ja akurat lubie nienormalnych, czyli nietypowych :) a z obserwacji "normalny facet" to znaczy "pijacy codziennie piwko koles bez ambicji, ogladajacy sie za spodniczkami" (przepraszam za urazenie tych, ktorzy od niniejszego obrazka odstaja, ale naprawde sa w mniejszosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
Owszem, jest uwazana za normalna, niestety. Mam nadzieje, ze w wieku 35 lat nie bede zdesperowana, nawet jesli wciaz nie bede miala partnera, z ktorym bede sie dobrze dogadywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaa888333
pisałem o zdradzie , która jest dziś uważana za normlaną - no chyba w twoim srodowisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
W takim razie mam nadzieje, ze bede nienormalnie niezdesperowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
cóż w wieku 35 lat nie masz juz zbyt wielkiego wyboru a niektóre kobiety nie chcąc się przyznać do porażki zatwardziale twierdzą że wolą samotność, ha ha ha większej bzdury nie ma. Tworzenie listy wymagań wobec partnera bedąc w takim wieku jest dość absurdalnym sposobem usprawiedliwiania samej siebie z naleciałościami snobistycznej i już starej panny... Warto stworzyć listę wymagań również wobec siebie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam takiego wielbiciela i
WYbor nie musi byc wielki. Wystarczy 1 (slownie jedna) wlasciwa osoba :) wole taka spotkac w wieku 35 lat, niz gdybym miala miec za soba kilka zwiazkow ktore spustosza mnie psychicznie i emocjonalnie oraz zwiazki z braku laku i w wieku 65 lat nagle uswiadomic sobie, ze nigdy nie bylam szczesliwa, a teraz jestem stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×