Dlaczego to takie bolesne - porzucenie?

Witam. Proszę o kilka słów wsparcia. Mąż mnie zostawił po nie całym roku ślubu. Czuję się oszukana i gorsza dlatego że to właśnie on zrobił ten krok. Dlaczego to tak boli? Jak sobie radzić z tymi okropnymi myślami i uczuciem że jemu jest teraz dobrze... beze mnie (tak mi powiedział, że w końcu żyje...) Dlaczego nie zrobił tego zanim powiedzieliśmy sobie TAK, dlaczego nie powiedział że coś w ogóle jest nie tak? Sam się oświadczył, namawiał na dziecko a teraz prosto w oczy mówi że nie kocha, nic nie czuje i nie poczuje... Jak można tak jednego dnia przekreślić ponad 4 lata wspólnego życia? Prosiłam, płakałam ale już się poddałam, nie jestem w stanie wytrzymać tego jak stanowczo mówi NIE...

najlepszą zemstą jest sukces. olej go. zacznij zyc wlasnym zyciem. rob to co sprawia ci chociaz minimalna radosc. dasz rade.

Staram sie jak mogę. Od ponad miesiąca milczę, nie odzywam się i układam sobie to nowe życie. Każdego dnia staczam walkę z własnymi uczuciami, samotnością i tym co mnie jeszcze czeka. Odpycham od siebie te złe myśli, kiedy wyobrażam sobie co On może robić i jaki jest teraz szczęśliwy, albo te które przypominają mi razem spędzone chwile. Wiem że to już koniec (przyzwyczajam sie do tej myśli), bo za to ile przepłakałam i w jaki sposób on mnie teraz traktuje, jak bardzo mnie zranił nie ma możliwości powrotu, nie potrafiłabym zapomnieć. Był czas kiedy chciałam ale On jeszcze bardziej mnie poniżał, a to bardzo Boli...

Cześć. Wyobraź sobie, że on umarł. Proszę, nie wpędzaj się w poczucie winy. Jeśli skupisz się na obwiniani siebie - wpadniesz w depresję. Możesz zastanowić się czemu wam się nie udało. Wyciągnąć wnioski, ale wnioski na przyszłość - co ZROBIĆ w przyszłości żeby udało się lepiej. Przeżywasz żałobę, płaczesz, cierpisz. To normalne. Proszę tylko pamiętaj o jednym - ŻAŁOBA nie może trwać wiecznie (np. 5 lat) - bo to Cię wykończy. Pewnego dnia (zadecyduj sama) - powinnaś wstać i powiedzieć - koniec żałoby, żyje dalej, bawię się, układam sobie nowe życie - IDĘ DALEJ. Pozdrawiam !

Daję z Siebie wszystko. Najgorsze są wolne dni kiedy nie mam co ze sobą zrobic. Rodzina daleko a ja sama w tym wielkim mieście. Znajomi zajęci, bo każdy ma swoje rodziny i plany. Zostałam sama do tego z problemami (mam na myśli np. kredyt hipoteczny) bo Go nic nie obchodzi. Nie mieszka w naszym domu i nie bedzie się dokładał, a mnie na to nie stać. Tearz żeby sprzedać mieszkanie trzeba czasu a do tego czasu mogę popaść w długi. Za jakiego ja człowieka wyszłam, gdzie ja miałam wcześniej oczy?

"Mąż mnie zostawił po nie całym roku ślubu" a kto by chciał być z tępą strzałą która "niecałym" pisze oddzielnie? Fakty są takie że ci co robią błędy ortograficzne, inteligencją też zazwyczaj nie grzeszą. Żaden normalny facet nie chciałby być dłuższy czas z tępą idiotką, nawet gdyby była najpiękniejsza :D

dlaczego bolesne? bo os. z którą się miało dzielić życię i budować przeszłość, zawiodła zaufanie, wiarę w człowieka, miłosc, przyjaźń i to, że nas nie skrzywdzi. miała być najbliższa i miała być jedyną os. a tu okazała się tempym dupkiem do kwadratu. boli, gdy ktos niszczy nam fundamentalne wartosci i wywraca śwat do góry nogami. boli gdy jest to najblizsza osoba. na szczęście mozna z tego wyjść i żyć później normalnie, więc nie łam się i walcz o siebie.

do nergale - nie Tobie mnie osądzać, a już nie po tym jaki błąd ortograficzny popełniłam. Zastanów się na sobą i nad Tym co piszesz. Pozostałym badzo dziękuję :)

jak zostawił to znaczy, że miał cię w tyle, a ty tego nie widziałaś, Musisz więcej zwracać uwagę na rzeczywistość, a nie żyć marzeniami. Znajdź sobie kogoś to szybko się wyleczysz.

kochana on tylko tak udawadnia przed swiatem jaki to on niby szcesliwy jest bo chce tylko uzasadnic i wytłumaczyc swoje odejscie przed ludzmi wiec nie daj sie zwiesc temu zreszta ty tez mozesz byc szczesliwa i bedziesz i to bez jego udziału tylko daj sobie czas

rupert ma racje pewnie były sygnały jakies wczescniej ale ty zakochana go tłumaczyłas i nie widziałas ze jest żle, no cóz zakochane kobiety tak mają, wiem cos o tym bo sama tak czasem tłumacze głupio....a tu trzeba spojrzec prawdzie w oczy choc bolesna ale on cie nie kocha, zapomnij wiec o nim

do nergale-nie wiem co kryje się pod twoim pseudonimem ale powiem krótko brak mi słów bo jeśli chodzi o twoją inteligencję to masakra totalne dno i nie obrażaj kogoś kto popełnia błędy bo pewnie sam,sama jesteś nie omylna.Ja jestem osobą bardzo wykształconą a do dzisiaj popełniam błędy ponieważ jestem dyz ortografikiem jeśli wiesz co to jest mądralo

Macie rację! To nie była prawdziwe uczucie? Ktoś Kto Kocha nie odchodzi tak bez walki. Szkoda Tylko że straciłam kilka lat swojego życia i musiało dojść do tego wszystkiego żebym przejrzała na oczy. Trzeba brać życie takim jakim ono jest. Wiem że wyciągnę wnioski na przyszłość a czas powolutku wyleczy moje serducho :( (taka mam nadzieje :()