Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hsdhs

odnosnie wynajmu-problem doradzcie

Polecane posty

Gość hsdhs

wynajmuje mieszkanie, wydaje mi sie ze za dobra cene i na dobrych warunkach.w nic sie nie mieszam na wszystko pozwalam itd. wynajem ma byc na lata ale powstal problem.o toz w łazience pękła rura. kto powinien ja wymienic. jest konflikt i niewiem co o tym myśleć. nie wyobrażam sobie ze przez 10-15 lat będe opłacac wszystkie usterki. czy ja powinnam to robić czy wynajmujący pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz wydaje mi się, że gdyby ktos robił okno albo potrzaskal umywalkę to wtedy musiałby płacić, ale za pękniętą rurę to neistety będąc właścicielką- powinnaś zapłacić ty. Ewentualnie ugadaj się na placenie pół na pół czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie rzeczy zapisuje się w umowie. Według mnie jeśli usterka nie powstała z winy osoby korzystającej z mieszkania to pokrycie kosztów należy do właściciela mieszkania. Tak jest z mieszkaniami komunalnymi, że koszty napraw takich usterek pokrywa gmina, czyli właściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsdhs
no w sumie fakt nie mamy odnosnie czegos takiego nic w umowie. no ale 10 -20 lat remontowac komus wszystko i za to placic. to jest bezsensu wg mnie. wkoncu z racji uzytkowania sie wszystko psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale tego tyu usterki naprawiasz ty (o ile umowa nie stanowi inaczej). Lokator płaci jedynie za szkody powstałe z jego winy (np. rozbite okno). Trudno przecież, żeby ktoś dopłacał do nieswojego mieszkania. Wynajmując, bierzesz pieniądze za najem i musisz mieć wkalkulowane naprawy drobnych usterek i ew. odświeżenie mieszkania przed nowymi lokatorami (gdyby ci obecni wypowiedzieli umowę przed czasem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hsdhs, ale ten ktoś płaci Ci pieniądze przez te 10-20 lat i oczekuje w zamian mieszkania bez usterek typu cieknąca rura, prawda? Przecież to nie jego wina, że rura pękła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to idź kto ci broni
podpisałaś umowę na 20 lat???? jeśli nie jesteś w stanie udowodnić, że rura pękła z ich winy, to Ty ponosisz koszty naprawy. Warto było umieścić takli zapis w umowie. Zasadniczo zazwyczaj jest tak, że takie koszty ponosi właściciel. Jeśli szkoda powstanie z winy najemcy to oczywiste, że on płaci za naprawę, albo potrącasz z kaucji, ale lepiej żeby płacił za szkody na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×