Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KSAWIER

Jak sprawić by kobieta która kocham do mnie wróciła

Polecane posty

Gość KSAWIER

Witam serdecznie.Zakładając ten temat liczę na swgo rodzaju podpowiedzi co do tego co robić dalej.Opowiem po krótce swoją hostorię.Ja 30 ona 26 lat.Poznalismy sie na jednym z portali.Nasza znajomość rozkwitała bardzo cudownie.Wszystko było niemalże jak z bajki.Poznaliśmy się bo szukaliśmy czegoś innego normalnego(obydwoje jesteśmy w związkach jeszcze).Nasze uczucia się rozwijały bardzo do momentu gdy mi coś odwaliło na koniec roku i powiedziałem to koniec.Nasza znajomość zaczeła się od maja.Nie wiem czemu,Może ta nienormalnośc tego że prrowdzimy życie ukratkiem?Choć w głebi kochałem.No ale cóż.Tego nie cofne.Idąc dalej.Wiem że krzywde jej wyrzadziłem niesamoita teraz to wiem.Upłyneły 3 miesiace.Wrociliśmy do siebie.Powiedziałem sobi wtedy że zrobie dla niej wszystko(Ona w tym czasie złożyła pozew).I tak się widywaliśmy.Może w wyniku tego że zaczeło mi doswierać to że chcaiałbym ją mieć także i w nocy przy sobie i ciągłej checi bycia przy niej wzbudziła się we mnie chora zazdrość o Nią.Wypominałem jej że nie robi tego czy tamtego.Mówię o gestach w moją stronę.Praktycznie do samego końca mówiła mi że mnie kocha iże chce ze mną być.Trzy dni pozniej przesadziłem zrobiłem znów to samo i wtedy powiedziała że musi odpocząc ode mnie.Ze ma sporo tematów na głowie i to ją przytłacza.Gdy spytałem czy kocha odpowiedziała że to nei istotne.Po kilku mych prośbach o powrót,przkonywaniu(typowe gdy coś sie spierdzeli samemu)spytałem ponownie czy kocha,odpowiedziała że tak,ale że chce pobyć sama.Odjechałem wtedy.Napisała do mnie dwa razy.Dzien pozniej zadzwoniła do mnie bo problem z autem był.POjechałem niby obojetny ale z usmiechem.Usmiech do mnie też sie u niej pojawiał.Nastepnego dnia wiadomość na gadu na jakis z Naszych tematów,co zrobić z tym czy tamtym.Sobota niedziela poniedziałek nic.Wczoraj znów dostałem esa,odpisałem po przerwie bo zajety byłem,i znow kolejny,odpisałem i znow kolejny wkoncu rozmowa na gadu...Która musiałem urwać spowodu wyjazdu do klienta.Co mam robić?To nie pytanie desperata,a jedynie chęć usłyszenia paru wskazówek.NIe ukrywam,licze na jej powrót,bo mi na niej zalezy.Wyciągnałem lekcję sromotną.Co robic dalej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cz-a-r-o-w-n-i-c-a
Boże,widzisz a nie grzmisz...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie rozumiem
ale co zobiles czemu ja zostwiles tak poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punumela
Znajdź inne forum bo teraz wakacje i same nastolatki i dzieci tu przesiadują znudzone wakacjami a to zbyt poważny temat żeby ktoś z tak niedojrzałych osób mógł ci doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Obydwoje jesteśmy jeszcze w zwiżakach małżeńskich.Z ta mała róznicą,że Ona czeka już na sprawę.Wtedy gdy powiedziałem koniec,chciałem, pobyć chyba sam.Pomyśleć własnie czy t jest to właśnie.Starała się o mnie....widziałem to.Po tym okresie zadzowniłem z prośbą o sprobowanie raz jeszcze.Co do moje zwiazku małżeńskiego,obecnie także wybieram się w przyszłym tygodniu do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cz-a-r-o-w-n-i-c-a
punumela - Ty uwazasz,ze autor tego postu jest dojrzaly? Moze wiekowo, emocjonalnie to on przedzszkola progu nie przeskoczyl! ZE ZACYTUJE "Poznalismy sie na jednym z portali.Nasza znajomość rozkwitała bardzo cudownie.Wszystko było niemalże jak z bajki.Poznaliśmy się bo szukaliśmy czegoś innego normalnego(obydwoje jesteśmy w związkach jeszcze).Nasze uczucia się rozwijały bardzo do momentu gdy mi coś odwaliło na koniec roku i powiedziałem to koniec."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Punuelo wiec może Ty mi doradzisz,bo po tym co widze Jesteś Osobą poważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Czarownico Masz racje.Nie neguje Twych słów.Ja żaułej bardzo tamtego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
I wiem że wtedy zachowałem się jak kretyn.Jednak to wtedy było.Sami wiemy jak czasem jest.Czasem gdy jeszcze dają się we znaki bodźce zewnetrzne.Tamtego czasu nie wróce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako kobieta powiem: no cóż, spróbuj, możesz jej powiedzieć, co czujesz, że jesteś pewny, może będzie Cię chciała. Problem w tym, że z tego, co piszesz, nie traktowałeś jej wcześniej "właściwie". My mamy taki odruch, instynkt samozachowawczy, że jeżeli ktoś nas traktuje niewłaściwie, to lepiej dla nas, żeby się od tego odciąć. A co jeżeli znów Ci coś "odwali"? Jesteś pewien, że już tak nie będzie? Dlaczego obecne małżeństwo Ci się nie udało? Może była w tym również Twoja wina? Jesteś pewny, że w tym nowym związku będzie inaczej? Odpowiedz sobie na te wszystkie pytania, następnie porozmawiaj z nią poważnie, powiedz jej, jak Ci na niej zależy i czego się obawiasz. Ja pewnie bym dała szansę, ale wiem, że takie dawanie szansy zawsze się dla mnie źle kończyło, więc nie zdziwiłabym się, gdyby ona nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Moje małżeństwo...zbyt szybkie było napewno.Zachciało mi się usamodzielnienia,rodziny,itc.5 lat.Z każdym rokiem coraz mniejwspolnych tematów.Pracuje u kogoś,działam też coś swojego,ona najchetniej by tylko w domu siedziała i TV.Rozmowy były z mojej strony..na chwile...I dałem spokój.Nie odzywamy sie wogole.CHce normalności dlatego szuakłem Kogoś kto będzie odbierał tak jak ja.I znalazałem a teraz straciłem.Czy jestem pewny?Oczywiście,że tak.Będąc z Nią już powaznei myślałem,tyle że swoją nadgorliwościa przesadziłem."Na trzeźwo"to rozumiem teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"My mamy taki odruch, instynkt samozachowawczy, że jeżeli ktoś nas traktuje niewłaściwie, to lepiej dla nas, żeby się od tego odciąć." to chyba jakiś żart :D może ze 3% mądrych kobiet to ma, ale reszta ... - wręcz odwrotnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orkisz999
Sobie odpowiedz najpierw w miarę szczegółowo czego chcesz w życiu...? Potem będzie już łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orkisz999
I skoro ona się rozwodzi to chyba nie jest dobry czas (jeśli w ogóle jest taki czas) żeby osaczać ją swoją osobą. Po prostu wrzuć na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Wiem kurcze ten czas...tylko czy to nie działa negatywnie?Nie dzwonie,nie pisze.Ona pierwsza to do mnie robi.Za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orkisz999
To czego ta kobieta szuka to jakieś ekscytacji, czegoś niecodziennego w życiu, przerwania pasma nudy i monotonii. Ostatnia rzecz, której potrzebuje to zalania miłością nowego faceta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie rozumiem
daj jej i sobie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie rozumiem
orkisz999 Ostatnia rzecz, której potrzebuje to zalania miłością nowego faceta....popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Nie jestem Nią tak.Ale wiem że kochała mnie może nadal to robi.Mnie tylko zastanawia co robić dalej.Czy dalej tkwić w milczeniu.Nic nie robić,czekać?W końcu może to tylko bodzce.Wiem,też zegdy mi powiedziała że chce odpoczać była tez zła po moim zachowaniu.Ale dodała też wtedy,że nie przekreśla mnie.Że mogę się odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(obydwoje jesteśmy w związkach jeszcze) tak napisałeś czyli Ty masz dziewczyne Ona chłopaka?? rada na przyszłość... nie zaczyna się nowego związku jesli ma się obecnego partnera... jeśli tak Ci Jej brakuje zakończ związek !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedzia anna maria
po malzenstwie zwlasza nieudanym czlowiek chce odpoczac ostatnia rzecz na jaka mialabym ochote to zaczynac szybko cos nowego a juz na pewno nie z kims kto sie tak zachowal jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to odzywa się, a Ty co? To już tutaj napisano: zastanów się, czego tak naprawdę chcesz i jeżeli związku z nią, to powinieneś w końcu wystąpić o rozwód i zaproponować jej coś konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sedzia anna maria
i z kims kto ma kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Żeby nie wyszło,że jestem rozchwiany jakiś czy jak.Po zeszłym wtorku trudno mi było dojść do siebie i słucham rad co zrobić,jak się zachowywać.Każdy mówi poczekaj niech zatęskni...Ja wiem czego chce.przyszły tydzien adwokat,nie chce dalej pozostawac w nostalgi.Co niej,chcę własnie z Nia życie sobie ułożyć.To nie jest chwila akurat teraz gdy to pisze.Tak myśle i robie wszystko od momentu gdy wróciliśmy do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Odpoczatku byliśmy wobec siebie szczerzy,każde z Nas wiedziało że jest w drugim związku i że przyjdzie czas taki że tamte życie trzeba będzie zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orkisz999
Przypnij sobie jaja, wymyśl coś szalonego i przeżyjcie to razem (niekoniecznie seks:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Jaja są na miejscu:)Co do tego szaleństwa,jest nad morzem,w zeszłym roku też do niej dojechałem.spedzilismy cudowne dwa dni wtedy.Płakała gdy odjeżdzałem.Dziś pojechała w to samo miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KSAWIER
Czarna mycho obydwoje jestesmy w zwiazku małżeńskim jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×