Jak sobie poradzić?

Powiedzcie mi jak pozbierać się po tym jak okazało się że byłem w związku który był kłamstwem, w którym wszystkie słowa Kocham Cie, były powiedziane tylko tak sobie, dla jej dobrego samopoczucia:(

Bylem w takim samym zwiazku i jedynym lekarstwem jest mijajacy czas. Dzis, po ponad roku od rozstania zupelnie inaczej na to patrze.

napisz cos wiecej, ile byliscie razem, czy odeszla do innego itp.

A udało się Tobie poznać kogoś poznać po tym zdarzeniu?

Razem byliśmy krótko bo dwa miesiące, a ogólnie znajomości to 4 miesiące. Raczej nie odeszła to nikogo innego, chociaż pewności nie mam. Po tym co mi napisała, chodzi o to że ona potrzebowała opieki, zainteresowania, czułości co ja jej dałem ale w tym wszystkim moje uczucia były nieważne

czym sie strules tym sie leczec ,podobno na stracona milosc ,dobra jest inna nowa ,wtedy zapomnisz o wszystkim ,bedziesz zajety czym innym:);)

Pod warunkiem że mówimy o miłość , bo czy rzeczywiście można używać takich wielkich określeń po dwóch miesiącach bycia z Kimś? Nie chciałabym absolutnie nikogo urazić , natomiast moim skromnym zdaniem , mamy raczej do czynienia z fazą tak zwanego zauroczenia , silnego oczywiście ale stąd długa jeszcze droga do miłości .:)

Razem byliśmy krótko bo dwa miesiące, " normalny to ty koles nie jestes albo 2/10 :D

Mniej czy więcej zawsze bardzo to boli , jak Ktoś wyzej słusznie zauważył najlepszym lekarstwem jest czas , i może nowa znajomość , chociaż ja jestem daleka od takich praktyk ponieważ z doświadczenia wiem że osoby po "przejściach " usiłujące leczyć się nową znajomością, szukają w tej nowej osobie tego co miała poprzednia , na ogół w konsekwencji wychodzi z tego więcej krzywdy niż pożytku .

Regres--> wiem o tym, że to że to śmiesznie brzmi.. 2 miesiące.. Ale jakkolwiek głupio to zabrzmi ja czułem się strasznie samotną osobą, i pojawił się ktoś kto okazał i uczucie, złudne jak teraz widać ale jednak, i teraz to boli te stracone nadzieje. Nie ważne czy dwa miesiące, dwa lata, cy dwadzieścia lat, byliśmy razem i jakieś normalne zachowanie na koniec się należy a nie kilka słów na gg..

Czas,czas,czas:)

jak kobieta :) powiem ci jak facet facetowi OLEJ JĄ!!! Jest milion swietnych kobiet na tym świecie które polecą na ciebie A następnym razem,z następna panną przytrzymaj uczucia na wodzy zanim dokładniej jej nie poznasz

2 miesiące to trwa zauroczenie, czasem nieopatrznie powie sie magiczne słowo (kocham Cię). Miałam podobną sytuację, tylko, że to ja byłam tą złą kobietą :D Tak jak napisała potrzebowała zainteresowania. P.S.: Kobiecie wcale nie jest łatwo zerwać, ale ktoś z dwojga musi mieć jaja, jezeli coś sie wypaliło i do nikąd to zmierzało.

Jak sobie poradzić, pomyśleć było miło, ale to najwidoczniej nie ta osoba :) przejdzie Ci :)

musisz sobie uzmysłowić że jedna osoba nie może wywrócić Twojego światopoglądu do góry nogami, potraktuj to jako przypadek trafienia na bardzo niewłaściwą osobę - głowa do góry będzie lepiej :)