chude osoby mają w zyciu lepiej nie powiecie mi ze jest inaczej

Maja lepiej niz grube..w pracy szkole wszedzie... Nawet jak szef nie ma erotycznyh zamiarów i jest bardzo wporzadku to zawsze podswiadomie bedzie faworyzował i lepiej traktował osobe chuda niz grubą i brzydką. Przylad wpracy...ja jestem gruba(mam cukrzyce)do tego bardzo duza metr 85:O i jak tylko sie pomyle albo zaspie to zaraz pretensje...A kolezanka szczuplutka malutka...jak przyodzi spozniona to usmiecha sie poblazliwie i zapyta czy kanapke chociaz zjadła:Oalbo jak sie myli to tez mily usmiech i zartem cos powie...Nie mowie ze na nią leci bo nie...Ale po prostu wiecej sympati okazuje sie takim osobą nieswiadomie nawet

bo mniej wydają na jedzenie :D

To nie jest kwestia chudy/gruby ... albo bardziej eufemistycznie szczupły/otyły, a ogólnej atrakcyjności danej osoby. Nie wiem jak wyglądasz Autorko i nie chcę Cię obrazić ani nic, ale to jest udowodnione, że ludzie ładni mają łatwiej, lepiej się ich traktuje itp. Podobno ktoś zrobił nawet badania i wyszło, że nawet dostają niższe wyroki.

Kobiety tak. A chudzi faceci w tej kwestii?

ja wiem zy ona jest jakas piekna raczej taka normalna..ale bardzo bardzo szczupla i wszystko co zle zrobi w ozach ludzi nabiara uroku bo taka slodziutka rozstrzepana dziewuszka...A ja ze swoją wagą 90kg i wzrostem to juz inaczej jestem postrzegana:O

Autorko, nic na to nie poradzisz... taka natura.

Tak już jets, ale pociesz sie że to prozaiczne sytuacje, a zawsze jest jakas niesprawiedliwosć w zyciu :)

na pocieszenie ci napisze, ze ja jestem taka filigranowa osoba i po czesci masz racje. Ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Pewnie nie uwerzysz, ale ja czasami zazdroszcze takim wysokim i postawnym osobom jak ty. Filigranowa moze wbudac wiecej cieplych uczuc itd., ale za to ta postawna wzbudza wiecej respektu, ma ten plus dominacji fizycznej.

i tak np. gdybys miala awansowac i zarzadzac ludzmi Twoja sylewtka jest bardziej pozadana zazwyczaj. Trudniej wzbudzac respekt jak sie jest taka filigranowa osoba. Zreszta politycy, osoby na wyzszych stanowiskach sa zazwyczaj bardziej wysocy i postawni.

ok....moze awans itp ok..Ale czasem czlowiek tak po rpstu chcialby byc lubiany..A tu przychodzi taka chuda z rzesami wytapetowanymi i uroczej bluzeczce i juz wzbudza sympatie nic nie musi robic...

taka osoba jest traktowana z wiekszą poblazliwością jak takie dziecko z sympatią i wzbudza hec opiekowania sie nią..Jak ja sie zwalnialam bo zle sie zulam to szef sie zapytal czy napewno nie dam rady bo jest duzo pracy...A ona jak sie zle czula to sam zaproponowal zeby moze poszla do domu albo os zjeść:Oi 1 razy pytał jak sie czuje:O

ja mam grubą kumpele i ona wbudza takie uczucia jak ta twoja filigranowa, ale ona jets poogdna, rostrzpana, zawsze uśmiechnieta i nie marudzi jak Ty :)

15 razy

"A ona jak sie zle czula to sam zaproponowal zeby moze poszla do domu albo os zjeść i 1 razy pytał jak sie czuje" Bał się, że mu zejdzie w miejscu pracy i będzie problem - policja i te sprawy :P.

jak ja sie zle czulam o nikt sie nie bał:O

jaka malkontenka

y

obowiązkowe - w

wielka i gruba - dla faceta to straszne nie dziw się że nie wzbudzasz przyjaznych uczuć grubaski ratują się jeszcze poczuciem humoru ale wielkim grubaskom trudniej jedyne co można poradzić - schudnij wiem, choroba... ale można zawsze jeść nieco mniej i nieco więcej się ruszać

Szczupli są atrakcyjniejsi! W Wielu ludziach grubasy wręcz budzą wstręt! I choć próbują być tolerancyjni podświadomie wysyłają sygnały niechęci ! Od małego dziecko jest uczone że szczupłe jest fajne i lepsze a grube jest gorsze! Mało to jest przykładów gdzie dzieci sie pastwia psychicznie nad grubym kolega czy koleżanka! Taka mamy mentalność wpojona od dziecka

Hmmm, nie mam porównania wiec nie wiem.... nigdy gruna nie byłam

*gruba

Ja mam porownanie od malego bylam gruba ale na szczescie to sie zmienilo. Musze przyznac od czasu schudniecia mam lepszy kontakt z ludzmi, itp tez tak jak wy uwazam ze szczuplejsi maja latwiej w zyciu

do tej pory myslalam ze ma to tylko wydzwiek erotyczny.Ale akurat w tej pracy szef jest w porzadku ma zone dziecko i nie podwala sie do szczuplych dziewczyn...ale mam wrazenei ze traktuje je z ojcowską torką i sympatią...po prostu