Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemu ona mnie upokorzyla

Słuchajcie co dzisiaj zrobiła moja matka. jak mnie poniżyla!! uwierzycie ?

Polecane posty

Gość ola ola nie z przedszkola
jasne jakby Ci było tak źle to byś się już wyprowadziła a nie szła jeszcze na studia i kolejne 5 lat mieszkała z toksyczną matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu ona mnie upokorzyla
doidothe Współczuje Ci tak złych relacji z matką. Jest bardzo konserwatywna, a może bardzo się o ciebie martwi ograniczając jednocześnie. Musisz zdobyć się na szczerą z nią rozmowę. Mam 10 letnią córkę i bardzo chciałabym utrzymać takie z nią relację jakie do tej pory mam- przyjacielskie. Tego i Tobie życzę. Trzymaj sie! mysle że kluczem do sukcesu w wychowaniu jest otwartosc i nieocenianie, nie mącenie dziecku w głowie... moja mama niestety ma swoje poglądy i nie dość że ciągle je manifestuje w agresywny sposob to jeszcze narzuca innym . o np. zakleiła w gazecie telewizyjnej twarzy kory na okładce..nie wiem z jakiego powodu...i co dziwne o ile do tej pory lubiłam tą artystkę to pozniej mi sie to zmieniło ...pomyslalam że skoro moja mama tak jej nie znosi to i ja nie powinnam jej lubić...boli mnie to...nie chce byc jak moja mama...chce byc sobą:( nie wiem czy jeszcze umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu ona mnie upokorzyla
Doskonale cie rozumiem, mam taka sama matke, nie ozwala mi sie spotykac z chlopakiem bo go nie tolerowala, bluzgala na niego i cala jego rodzine, czas oczyiscie do 22.... no faktycznie chore...ale przynajmniej widzę że nie tylko ja tak mam . gratuluję Ci odwagi i że Ci sie udało... :) ja niestety rzuciłam już chlopaka...kolejnego mieć raczej nie bede wiec jeszcze przez rok pomieszkam z rodzicami potem sie wyniose a 5 lat sie jakos przemecze tzn juz nie 5 a rok , no i oprócz mamy jest też tata ktory jest w porzadku. co dziwne nigdy nie łaczyła mnie z nim żadna wiez. nigdy mnie nawte nie przytulił , jest prawie jak obca osoba ale go lubie..własnie za ten dystans. jakby był taki jak mama to pewnie bym zbzikowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
ten kto nie ma takiej matki i od urodzenia nie zyje pod jej dyktando nigdy nie zrozumie, wiem ze przez nia nie mam swojego zdania, ona ulozyla sobie caly plan mojego zycia, kazdy szczegol a jak tylko jest nie po jej mysli to jest awantura, nie umialam sie sprzeciwic, dlatgeo teraz jest mi ciezko w srod ludzi, wyglosic swoje zdanie i go bronic, cale zycie bylam tlamszona przez nia, takie matki chca dobrze dla swojego dziecka ale nie zdaja sobie sprawy z tego ze obia tym dzieciom ogromna krzywde. znecanie sie psychiczne rowniez jest karane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu ona mnie upokorzyla
moja mama jest taka może przez swoją mame - a moją babcie która we wszystko wtyka swoj nos . matka mowi jej o kazdym szczegole życia melduje jej nawet czy zjadłam obiad albo co jadłam w ciągu dnia... nie znoszę tego. a co do przyszłosci jeszcze - nie wiem czy chciałabym mieć dziecko , bo wyobrażam sobie że można sie o nie bardzooo martwić , ale z drugiej strony jakbym widziała że siedzi nieszczęsliwe gdy jego rówiesnicy świetnie sie bawią to chyba by mi serce pękło . wolałabym drżeć całą noc z niepokoju niż dla własnego spokoju i wygody trzymac dziecie pod kluczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doidothe
Twoja matka jest takim dyktatorem, powiedz jej, ale w szczerej rozmowie, że chciałabyś być traktowana jak osoba dorosła, że doceniasz jej troskę, ale niech Ci zaufa. Obiecaj jej, że nie popełnisz głupstwa, uspokój ją. Powiedz, że chcesz się usamodzielnić i owszem wysłuchaj spokojnie jej rad, ale nawet jakby Ci nie odpowiadały, to nie krytykuj tylko powiedz, że weźmiesz to pod uwagę. Jednak kieruj się swoim zdrowym rozsądkiem, na siłę z matką nie walcz, bo tylko będzie gorzej. To taki typ człowieka. Wiem co mówię, sama z moja matką przez to przeszłam, teraz jest duuuużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
zobaczysz jeszcze ci sie uda i bedziesz miala normalne zycie, musisz sie tylko wysniesc z domu, ja aktulanie mam 5 miesiecznego synka, nie pracuje, studiuje, boje sie bardzo tego ze bede taka sama jak moja matka bo od dziecka nie mialam przykladu w domu jak byc dobra matka, nie chce zrobic sowjmu dziecku takiej krzywdy i za wszelka cene bede sie starac aby moje dziecko bylo szczesliwe. Ten maluszek odmienil cale moje zycie, teraz dpiero jestem szczesliwa i spełniona, moi rodzice sa w nim zakochani o uszy a ja obserwuje tylko moja matke, pilnuje tego aby go nie rozpieszczala i nie robila niczego w brew mojej woli, bo to ja jestem matka i to ja decyduje o wszystkim co dotyczy mojego dziecka a ona ma gowno do powiedzenia, jak o czyms zaecyduje a jej sie to nie podoba i chce robic po swojemu to ciezko jest mi sie jej sprzeciwic ale badzo sie staram, nie moge ulec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doidothe
Zapomniałam napisać, że moje relacje z mamą sie polepszyły, kiedy się uwyprowadziłam z domu, bo już nie wytrzymywałam tych ciągłych uwag. Teraz mam już 40 lat, rodzinę i dobre relacje z mamą, chociaż lepsze z teściową. Wyszło na dobre. U rodziców jest fajnie, ale do czasu. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×