Młodsza siostra zniszczyła mi laptopa a matka z ojcem

tylko dali jej szlaban na 3 dni i nie może wychodzić na dwór :( pracowałam cały czerwiec i lipiec żeby sobie w końcu lapka kupić i nie być zależną od starszego brata (on ma swojego i czasami pozwala mi z niego korzystać). była u mnie wczoraj koleżanka i moja siostra (lat 9) przeszkadzała nam, to ją wygoniłam a ona wychodząc specjalnie rzuciła moim laptopem o podłogę. ja pierdolę, mam ochotę ją rozjebać :(:( rodzice oczywiście mi kasy nie oddadzą, nie kupią i tylko mówią, że ona jest młodsza i powinnam chować takie rzeczy. no świetnie, mam trzymać komputer na suficie? eh :(

nic nie zrobisz z tym... co mała ma isc do pracy i oddac ci kase czy co? jakiej chcialabys dla niej kary ?

Ale bym się wkurwiła . Całą kasę bym jej zabierała aż bym sobie lapka odkupiła . Taka mała nie jest żeby nie wiedzieć co robi . KURVA . aż mi ciśnienie skoczyło. :D

rozszarpala , naprawde bym jej wpierdolila . ajak ty sie boisz ja zbic , rozjeb jej ulubiona zabawke ;) niech wie co to znaczy i juz tak nie bedzie mala gowniara , dzieci sa okropne !!1

ta znieczulica rodziców mnie najbardziej boli :( zasuwałam 2 miesiące żeby sobie kupić lapka a oni mają to w dupie. i jeszcze wszystko tłumaczą tym, że "ona jest mała" ;/ mam nadzieję że w szkole ktoś jej w końcu łomot spuści jak mu coś popsuje

starzy tez nie sa normalni , powinni ci oddac pieniadze , albo zaplacic za koszty naprawy , a ty jej naprawde rozwal dwie ulubione zabawki , bo i tak jej rodzice kupia nowe a tobie taka droga rzecz nie odkupia

no właśnie, ona ma już 9 lat, to nie jest 2letnie dziecko że nie rozumie że nie wolo ruszać ani psuć. eh no mam ochotę ją udusić w nocy poduszką

brat powiedział że da mi połowę na urodziny ale drugą będę musiała sobie zarobić bo rodzice kategorycznie powiedzieli że się nie dorzucą i skoro nie umiem pilnować swoich rzeczy to tak mam, nie odzywam się do nich od wczoraj bo są strasznie niesprawiedliwi :/

TO Z CZEGO DZIECKO PISZESZ SKORO LAPTOPEK AUT:P

no z brata komputera bo jest jeszcze w pracy i powiedział że mogę korzystać jak jego nie ma

estka pestka idiotko , przeciez napisala ze czasem uzywa komputera brata

pierwsze,a po drugie-rozpieszczona siostrzyczke.Dla Twoich rodzicow ona zawsze bedzie "mala",albo "mlodsza" i beda ja traktowali tak,jakby ciagle miala 5 lat:O jak to dobrze,ze pomiedzy mna a moim mlodszym bratem sa tylko 2 lata roznicy;) starzy powinni odkupic Ci laptopa,bo w koncu zaiwanialas na niego przez 2 miesiace,a mala powinna dostac kare wieksza,niz tylko szlaban na podworko przez 3 dni,ktory bedzie polegal na ogladaniu tv i korzystaniu z laptopa Twojego brata,bo przeciez ona "mala " jest i co mu szkodzi,zeby sobie cos tam poogladala:O jak mnie takie podejscie wkuurwia,ja nie moge:O Twoja siostra rownie dobrze moglaby Ci porysowac lakier na samochodzie (hipotetycznie) i reakcja Twoich rodzicow bylaby taka sama. ile masz lat,autorko?

Przeprosiła chociaż. ?

czytaj oczami a nie dupą

współczuję chociaż brata masz spoko :)

ladnie,ucza Twoja siostre,ze moze robic,co jej sie zywcem podoba,a za kare bedzie tylko szlaban.Szlag czlowieka trafia,jak takie rzeczy czyta.

O przepraszam...czasami jestem rozgarnięta jak kupa liści jesienią :)

no wlasnie-przeprosila chociaz?

estka pestka,,, ufffff tyle dobrze !

ja mam 19 lat, idę od października na studia i szczerze mówiąc po to przeznaczyłam wszystkie zarobione pieniądze (kupiłam sobie jedynie jedną sukienkę) żeby odciążyć rodziców i kupić coś za swoje (wiecie o co mi chodzi) a oni tak postępują :( przeprosiła ale ze strachy bo ja nigdy nie przeklinam a jak rzuciła tym lapkiem to powiedziałam w złości "osz ty mały chuju" no wstydzę się tego ale byłam taka wściekła, nikt nigdy mnie w tak nie zdenerwował w ciągu jednej sekundy i ona zaczęła wyć że przeprasza, ale ona to zrobiła specjalnie bo wychodząc z pokoju podeszła do stoliczka (bo biurko mam osobno) i go wzięła, i rzuciła o podłogę. oni ją traktują jak złote dziecko, kiedyś pamiętam jak sypnęła w oczy piaskiem dziecku jakiemuś w piaskownicy i matka tego dzieciaka naskoczyła na nią że tak nie wolno a moja matka na to "niech pani nie przesadza, od kilku ziarenek w oku się nie umiera"

Jak ja się cieszę, że już nie mieszkam z rodzicami :D Miałam podobne przeboje z młodszym bratem. Niszczył mi podręczniki, zeszyty, zabierał przybory szkolne. A ja wciąż przepisywałam zeszyty i słyszałam "On jest mały i nie rozumie" :O Dziś jest duży i wyrósł na kutasa. Rodzice się niedawno skapnęli, że ich od kilku lat systematycznie okrada. Najpierw się wkurwili, a później stwierdzili, że on pewnie tak niechcący :D Jak dobrze, że ja już tam nie mieszkam :D

Sytuacja praktycznie identyczna jak u mojego chłopaka. Jego brat - nietykalny , a on ma zapierdalać i zbierać baty . Krew mnie zalewa jak on mi opowiada niektóre rzeczy .

jesli masz sama pokój,to załóż sobie jakis zamek,zeby nie właziła ci...jestem ciekawa,co by rodzice powiedzieli gdybys ty im cos rozwalila

ze starszym bratem (ma 23 lata) mam dobry kontakt mimo że jako dzieciaki to się laliśmy (ale tylko między sobą :P) a z młodą to ja nie wiem, diabeł jakiś z niej jest. jest złośliwa, jak np matka kupi jogurty i zostanie brzoskwiniowy którego ona (siostra) nie lubi to potrafi ostentacyjnie wylać do zlewu, syf ma w swoim pokoju ale ja po niej sprzątać nie będę. pomijam już że mi kradnie ubrania (i chowa je w swojej szafie), kosmetyki, a rodzice nie pozwalają mi założyć zamka w drzwiach bo "mam nie wyprawiać cyrków i chować przed nią" no ale ja się pytam gdzie? wszystko upchnąć do biurka które mam zamykane na klucz i tam trzymam ipoda, komórkę (jak nie mam kieszeni w spodniach) i portfel? eh mam dosyć tego diabła małego

zrób mega awanturę ale tak żeby ten mały gówniarz sobie popamiętał, możesz ja wychłostać i wyszarpać kilka włosów

monitor się urwał z tych zatrzasków (nie wiem jak to się nazywa), i jest popękany poza tym rodzice już zapowiedzieli że kasy nie dadzą żadnej bo to w moim interesie leży żeby swoich rzeczy pilnować :(

oj chętnie bym jej wlała, naprawdę. a dzisiaj się zachowuje jakby nic się zupełnie nie stało, zagaduje mnie, przychodzi do pokoju ale od razu ją chwytam za ramię i wywalam na korytarz. teraz marudzi że jest głodna a rodzice z pracy po 18 wracają, ja jej nie uszykuję niech spada na drzewo.

Jak mi laptop upadł przez przypadek to (na szczęście miałam wykupioną rozszerzoną gwarancję!) trza było większość części wymieniać, naprawa by była wyniosła więcej niż połowa jego wartości :D a autorka napisała, że ona rzuciła z całej siły, także...

nie rób jej zadnego jedzenia, po prostu musi sie nauczyć szanować innych i cudze rzeczy. Nie mozes zpozwalac wchodzić sobie an głowę, ona musi wiedziec że twoje rzeczy to są twoje rzeczy i ona nie ma prawa ich dotknąć. U mnie w domu była podobna sytuacja, moja siostra mi wiele rzeczy zniszczyła i przywłaszczyła. Za każdym razem robiłam awanturę na cały dom, starzy mnie wyzywali z chaty chcieli za to wyrzucać, ale ja cały czas obstawiałam przy swoim. Teraz moich rzeczy już nie rusza ale wiele zdrowia przez to straciłam a z tą małą gówniarą nie gadam od kilku lat, bo to jest taka rozpieszczona wredota, która myśli ze jej wszystko wolno.

a jeśli młoda wywali tv (lub cokolwiek wartościowego) znajomych Twoich rodziców to też wylecą z zarzutem, ze na czas odwiedzin znajomi mają wszystko chować i to ich wina? ;) podejrzewam, ze poczuwali by się do odkupienia sprzętu a w czym Ty jesteś gorsza, żeby traktować Cię jak dziecko? zarobiłaś na to pracą, a nie wyciąganiem łap po kasę ja bym się domagała zwrotu kasy, bez dwóch zdań - do usranej śmierci bym truła, nie daj się! a rozpuszczoną smarkulę konsekwentnie wywalaj z pokoju