Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabiję ją kiedyś

Młodsza siostra zniszczyła mi laptopa a matka z ojcem

Polecane posty

Gość jcaskcmk
mnie też laptop kiedyś spadł z biurka na podłogę, ale nic mu się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym na twoim miejscu
teraz rozpieprzyła telewizor (albo coś innego - cennego dla rodziców) i zwaliła wszystko na małą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Może brat przemówiłby rodzicom do rozsądku? Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, za zachowanie dziecka konsekwencje ponoszą RODZICE, a ty masz prawo we własnym pokoju mieć laptopa położonego na biurku. To nie było tak, że dzieciak niechcący potrącił i laptop spadł, tylko z premedytacją i specjalnie rozwaliła go o podłogę. Skoro rodzice popełnili błąd wychowawczy rozpieszczając dzieciara to niech teraz wykładają kasę. Albo niech zabiorą dzieciakowi to, co dostała na komunię (o ile jeszcze nie wydałą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Zabierz rodzicom laptopa i schowaj i powiedz, że oddasz jak ty dostaniesz nowy. No kurcze, aż się zdenerwowałąm czytając twój wątek, pracowałaś dwa miesiące, a tu takie coś. Jakby mi ktoś zniszczył sprzęt wart dwie wypłąty to bym ię chyba załamałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
9 lat to nie jest juz taka mala... powinna juz wiedziec co wolno a czego nie. Osobiscie bym ja rozszarpala. A co jak rozwalilabym twoim rodzicom tv ? tez by mowili ze jest mala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
ja jednak bym zalozyla zamek w pokoju... musisz pytac rodzicow? jestes dorosła, wiec co ci zrobia? z domu cie chyba nie wyrzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomaks
wspólczuję... Jak jest głodna daj jej jeść, ale pokaż, że nie zmienia to Twojego podejścia do sprawy. Gratuluje brata, pogadaj z nim, może on cos wskóra u rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety tak to jest
ze sa w rodzinie dzieci , ktore nie uczy sie konsekwencji i odpowiedzialnosci za to co robia. Stosunku rodzicow nie zmienisz dopoki oni sami nie beda musieli beknac i to zdrowo za wyczyny Twojej siostry. Konsekwencja jest wazna w doroslym zyciu. Skoro siostra zniszczyla Ci kompa to siostra ma czuc to na sobie dopoki Ty nie dostaniesz nowego kompa. I to nie wystarczy ze ona powie przepraszam. Przepraszanie niczego nie zmienia. Dopoki nie masz kompa nie uznajesz siostry. Ona nie istnieje. Niech ona sie tez nauczy konsekwencji , jesli nie sama to niech sie tego naucza jej rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
jak jest głodna to niech sobie sama zrobi. Jak ja miałam 9 lat to już umiałam zrobić sobie sama kanapkę. Palcem bym nie kiwnęła, żeby jakiekolwiek jedzenie zrobić w takiej sytuacji. Poza tym do 18.00 z głodu nie umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiję ją kiedyś
rodzicom ona nic nie popsuje bo się ich boi. tzn nie wiem jak to określić, dla nich jest milusia ale jak tylko się odwrócą to wywija takie numery :/ brata rodzice nie posłuchają bo mówią że my jesteśmy młodzi i życia nie znamy i że jak będziemy mieli swoje dzieci to będziemy mogli decydować :/ i mówią że skoro nas nie bili to jej też nie będą. teraz zamek w drzwiach mi nie zwróci 2 miesięcy pracowania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
I zgadzam się z Niestety tak jest. Olej i ignoruj, najlepiej traktuj jak powietrze. Jak rodzice chcą poprawić wasze relacje to niech oddadzą forsę, na którą zapracowałaś, a straciłaś przez ich niewychowane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Masz strasznie nieodpowiedzialnych rodziców. Ja bym się awanturowała - albo niech oddają kasę, albo niech oddają Ci kieszonkowe gówniary, póki się nie zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
To by ją nauczyło, że cudzą prace i własność SIĘ SZANUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiję ją kiedyś
no właśnie, ignoruję ją i bez słowa "przestawiam" jak mi chce zagrodzić przejście. piszczy, złości się ale ja to olewam. jak zeszłam do kuchni to przyszła i wyła na krześle i wcale mi jej nie żal bo mnie jeszcze nerwy trzymają. w ogóle to matka zadzwoniła że mam wziąć młodą i zrobić zakupy spożywcze, ale jej powiedziałam że nie mam za co bo przecież całą wypłatę wydałam na lapka a poza tym jak ona coś ukradnie to ja nie będę się za nią wstydzić i nigdzie jej już nie zabiorę ze sobą. młoda to słyszała i znowu beczała, eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna nnaa
ale może zamek w drzwiach zapobiegnie nastepnym tego typu sytuacjom, poza tym jak założysz zamek w drzwiach to znaczy ze w pewnym sensie odgradzasz się od reszty rodziny, i nie liczysz sie z ich zdaniem skoro oni nie liczą się z twoim. Także załóż zamek, przynajmniej będziesz miała spokój i nie będziesz obawiac sie o reszte rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiję ją kiedyś
sęk w tym że ona nie dostaje pieniędzy, słodycze w domu są bo matka kupuje dla wszystkich zawsze a za mała jest na "wyjścia" z koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Jak matka jeszcze raz zadzwoni i każe ci gdzieś z nią pójśc to powiedz, że nie masz siostry dopóki nie zobaczysz laptopa. Ja bym jeszcze zagroziła, że wyjdę z domu jak oni są w pracy mając gdzieś opiekę nad siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Jeszcze na zakupy masz ją brać :O bym ją zabrała, ale zostawiła w markecie, a rodzicom powiedziała, że sama zwiała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PinkMózg
Strasznie CI współczuję, mieć taką wredną gówniarę za siostrę, która sobie pozwala na niewiadomoco i jeszcze wykpiła się trzydniowym szlabanem... Moja rada jest jedna - choć to pewnie będzie trudne pod jednym dachem - nie niszczyć zabawek jej ani domowych sprzętów, tylko traktować jak powietrze. Po prostu totalna zlewka, nie wiem, nie obchodzi mnie to, nie interesuje mnie to. Tak długo dopóki nie zwrócą Ci rodzice za zniszczony laptop a szczeniara sama z siebie nie poczuje że jest nie halo coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
kika dobrze napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
zgoda, zamek w drzwiach nie wroci ci 2 miesiecy pracowania ale zabezpieczy na przyszlosc i zapewni ze nie bedzie grzebac w twoich rzeczach i ci ich podbierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz głupsze porady :O To jest jednak dziecko, rozpieszczone niewychowane ale dizecko. Bądź wobec niej ostra, ale też sam nie dostosowuj sie do jej poziomu, oschła a nie złosliwa. Zamek w drzwiach - dobry pomysł na przyszłość (rodzice nie mogą ci zabronić!). Sprawę musisz przegadać z rodizcami, oni powinni poczuwac się do odpowiedzialności za szkodę i ci zrekompensować. Jednoczesnie powinni skarcić małą, widać że nie umieją małej wychować, rozpiesczają i na wszystko pozwalają. Jeżeli trudno Ci rozmawiać z rodizcami weź brata i razem zwróćcieuwagę na zachowanie małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
zrob jak kkkiiikkkaaa radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Możesz iść do jej pokoju i odebrać swoje rzeczy także, a na gówniarę nawet uwagi nie zwracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
to jednak jest wina rodzicow. laptop lezal u ciebie w pokoju.nie zostawilas go w ogrodzie w kuchni czy gdziekolwiek i masz prawo oczekiwac ze w swoim pokoju twoje rzeczy sa bezpiecznie, tym bardziej ze siostra nie ma 2 lat i cos juz powinna rozumiec, a nie w zlosci rzucac cennymi rzeczami. Musi byc na maksa rozpieszczona. Wspólczuje ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na Twoim miejscu to bym coś zajebała rodzicom, sprzedała i kupiła nowego laptopa. Tobie się to należy. Jak nie umieją bachora wychować to ich problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
co z niej wyrosnie? pojdzie do pracy i bedzie w zlosci trzaslac laptopy bo tak ja w domu nauczyli. masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabiję ją kiedyś
hehe nie no nie zostawię jej w sklepie ;) ale dobrze radzicie żeby traktować ją jak powietrze ja jej systematycznie odbieram rzeczy jak zobaczę że czegoś nie ma, kiedyś nawet w złości ją chwyciłam mocno za ręce bo mi schowała sukienkę w której miałam jechać na maturę ustną a rodzice oczywiście, że ona nie zrobiła tego złośliwie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjkasjfhjkashjksfh
wlasnie sobie przypomnialam cos co mialo miejsce w mojej rodzinie, a dokładnie u mojego brata. On ma 4 dzieci. średnia corka przez pól roku oszczedzala na taki wypasiony materac, taki ze jak sie kladziesz to bujasz sie jak na lozku wodnym. Dosłownie oszczedzała - odmawiala sobie wszystkiego, sprzatala garaz, nawet kiedys do nas przyszla i zaproponowala ze sprzatnie nam tez garaz i pomyje samochody. Ona miala wtedy 11 lat. W koncu materac kupila. Miala go tydzien i najmlodsze dzieko - 8 letni jedyny syn wkurzyl sie na siostre bo czegos tam nie chciala zrobic i jej ten materac przebil. Płacz byl straszny. Bylam wtedy w ciazy i na zwolnieniu siedzialam wiec w domu (mieszkamy przez plot). Bylam ciekawa co zrobi moj brat. Przyjechal z pracy, oczywiscie cala 4 sie na niego rzucila. Dziewczyny sie darły, oskarzaly brata. Moj brat na spokojnie z kazdym osobno porozmawial i kazal malemu przeprosic siostre. Maly dostal kare - czytania codziennie przez godzine glosno (a to byly wakacje i ciezka to byla kara, wierzcie mi) do tego kazal mu odpracowac ten materac. I tak oto młody musial wykonywac prace- na miare swojego wieku oczywiscie za ktore moj brat z bratowa dawali mu jakies pieniadze np. 5-10 zł. W koncu odpracowal. Sisotra co prawda nie chciala juz materaca, ale rolki- ale to juz zupelnie inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko lustereczko
kupilas nowego tego lapa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×