Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dnia_królowa

cięzkie życie singla

Polecane posty

Gość dnia_królowa

Trudno jest byc singlem, gdy dookoła przyjaciele i znajomi wszyscy sparowani. Wczoraj byłam na imprezie gdzie byłam jedyną singielką, nie było tak źle jednak samotność i poczucie pewnego rodzaju inności dawalo o sobie znac ;/ macie jakies rady jak radzic sobie w podobnych sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia123
a ja Tobie zazdroszcze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio byłam na weselu i goście patrzyli na mnie spod nosa krzywiąc sie i mówiąc spojrzeniem: stara panna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
heh prywatki, jak nie chodzic skoro są to moi najbliżsi znajomi? czyli przez to, że jestem sama w ogóle mam zrezygnować z życia towarzyskiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mat21
Najlepiej znalezc swoja pasje , calkowicie sie jej oddac i nie patrzec co robi reszta . Ja wziąłem sie za motocykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Ja czasami myśle, że juz zawsze zostanę sama bo dookoła brak wolnych facetów, wszysycy się już związali.. a lat nie ubywa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magia123
a nie chcesz sobie nikogo znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Magia.. nie ma czego zazdrościć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
singielka z wyboru czy koniecznosci? musisz miec dystans do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Prawiczku masz dużo racji, ostatnuo tez odnosze takie wrażenie :/ eh jak tesknie za starymi czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz, w ogóle same robienie imprez, gdzie masz same pary + jedna osoba jest dziwne. A ja już tak jest, to nawet nie powinnaś tego odczuć, skoro to zgrana paczka:) Jak ja jestem na imprezie u znajomych, to nigdy się nie odczuwa, że ktoś jest singlem, bawimy się wszyscy razem, bez dziwnych sytuacji, że pary się miziają, a single siedzą i nie wiedzą, co z sobą począć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
kliff.. wydawalo mi sie, że mam dystans do siebie ale ostatnio odkrywam ze zaczyna mi go brakowac a ludzie dookola chyba po cichu zastanawiają się co jest ze mną nie tak ;) singielka jestem chyba z konieczności, widac nie trafilam na te "własciwa osobę" albo jej dla mnie zabraklo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
pornstar, w sumie paczka jest zgrana jak mowisz, jednak ja czuje, że troche tam już nie pasuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Taki przykład.. moje przyjaciolki umawiają się, że pojada na domek oczywiscie ze swoimi facetami.. wiadomo, że w takim wypadku nie proponują mi tego chociaz rozmawiają o tym w mojej obecności. Wiadomo, w sumie co ja mialabym tam robic? jednak przykro troche jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
z imprez nie rezygnuj, ale raczej wybieraj te w dobrym, zyczliwym Ci towarzystwie...moze spotkasz tam drugiego singla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
rozumiem, ze czujesz sie niekomfortowo, ale nie rezygnuj z towarzystwa, znajomym mow, ze chcesz kogos poznac i zawsze badz w dobrym humorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Humor zazwyczaj mi dopisuje i potrafie sie bawic;) znajmoi probowali mnie sawatac.. jednak ja tego nie cierpie i sie wtedy zloszcze;) czasami odnosze wrażenie, mam nazdzieje mylne, ze zapraszają mnie gdziekolwiek z litosci ;) (a zaprosmy ją co będzie biedna sama w domu siedzieć..;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie singka tylko niechcianej
starej panny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
nie mysl tak jezeli to dobrzy znajomi, to na pewno nie robia tego z litosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
"nie singka tylko niechcianej starej panny" dzieki za uzmyslowienie mi tej prawdy, w sumie wychodzi na to samo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie jesteście aż tak bardzo podstarzali, to wyjdzcie gdzieś czasem na miasto/do miasta, jakiś klub albo pub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie singka tylko niechcianej
a co do tematu, to niby czemu masz rezygnowac ze znajomych? baw sie z nimi, nie zamykaj sie na ludzi, nie dlatego, ze nikogo wtedy nie znajdziesz, tylko dlatego, ze to jest nam potrzebne: bawic sie, towarzystwo innych. jestes sama, to jestes, tak bywa i nie ma co z tego robic halo, nazywajac sie singlem (czyli osoba ktora swiadomie jest sama i chce taka byc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
a ile masz lat, ze stara panna, co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
Litość to może zbyt mocne slowo, ale pewnie tez troche meczy ich ta sytuacja i pewnie woleliby zebym jak normalny czlowiek w koncu kogos sobie znalazla i mieliby by spokojne sumienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnia_królowa
ah chcialam przybajerowac tym 'singlem' brzmi w tak nowoczesnie :D lat mam 24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jflkdk
ile masz lat? podejrzewam że jesteś jescze młoda albo nie jesteś singlem tylko samotna bycie singlem to świadomy wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×