Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dnia_królowa

cięzkie życie singla

Polecane posty

Ja mam 24 lata i wiem, że niektórzy w naszym wieku to już po ślubie (mnóstwo znajomych), ale jest od groma osób, które są same... bo nie każdy na studiach musi poznać swoją drugą połówkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mały odkrywca
to skumpluj się z kimś kto też jest sam, albo róbcie domówki i zapraszajcie też osoby spoza swojego grona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pornstar.. masz duzo racji jednak w moim towarzystwie jest sporo starszych odemnie osob i wiekszość juz pożenionych, jestem z niewielkiego miasta i ciężko jest mi znaleźć nowych znajomych stanu wolnego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szczerze trochę znam to uczucie, jak jadę na trochę do mojego rodzinnego miasta, gdzie stare znajomości (licealne) się pokończyły, a nowe nawiązać jakoś ciężko:) Jednak w mieście moich studiów znam dziewczyny, co mają 26-27 lat i nadal są singielkami, bo twierdzą, że to za wcześnie, żeby się z kimś wiązać:) Więc wszystko tak naprawdę zależy od "punktu siedzenia":) Czujesz presję, nacisk, więc samej Tobie zaczyna to doskwierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech Ci pomoże
nie jesteś pierwszej mlodosci? co Ty gadasz dziewczyno dlaczego młodzi ludzie czują sie staro? jak bedziesz miała 50 to wiek przedśmiertelny, tak? no zlituj sie, dopiero zaczynasz zycie, jestes b.młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem wrr
pelno krotkich znajomosci albo jakichs dziwnych luznych zwiazkow a nic naprawde stalego. boje sie, ze nie potrafie byc w stalym zwiazku a co dopiero byc kiedys zona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ciężkie masz rację
hej, kobietki, ja też 24 lata i też sama :) w tym roku nawet spędziłam sylwestra w towarzystwie trzech par :) ale i tak było fajnie. A singlem jestem bo czekam na właściwą osobę :) jak to mówiła Beata Pawlikowska- czekam na lwa i nie zadowolę się spotkaniem żyrafy...:)hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolynnn
o żesz....jestem sporo starsza,,,,a czuję sie młodo... tzn..dosc ze jestem singlem...to jeszcze jestem nienormalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje, przesadzam z tym wiekiem. Mi samej nie jest w tym stanie dokońca źle jednak widząc dookoła pary, dzieci, kupowanie mieskzań, zaciąganie wspolnych kredytow i planowanie wspolnych wakacji.. A ty czlowieku myslisz co począć ze sobą samą kolejnego dnia to tak smutno na ducho troche, zesz.. ale mnie wzielo dzis namarudzenie.. Fajnie wiedziec ze sa osoby ktorym dobrze jest samemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem wrr
mi juz duzo osob mowi, ze ja wybrzydzam... ale co mam zrobic? wchodzic w zwiazek z kims kto do konca mi nie odpowiada? po co?:( a jak juz mi ktos odpowiada to jest zajety (ciagle takich poznaje a zainteresowanie jets obustronne ale co z tego?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
tak myslalem, ze masz dzisiaj zly dzien;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliff
drogowskaz swietny:D zycze rychlego spotkania tego lwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki se facet
znam to to zależy od danej pary ale może się zdarzyć że para myśli tylko o sobie nawzajem i kolegowanie się ich z jakimś singlem jest wręcz niemożliwe. rada tylko jedna, zakolegować się z innym singlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech Ci pomoże
moze trafisz na właściwoą osobę i bedziesz szczesliwa pomysl ile jest par, które właśnie są bo są, aby nie byc samotnemu ile jest zdrad, wpadek i rozwodów, ile nieszczęśliwch małżeństw trzymanych tylko przez dzieci, albo 'co ludzie powiedzą' to co wygląda pieknie, nie zawsze takim jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niech ci pomoze..zgadza się, jednak patrząc swoimi wlasnymi oczami nie widzisz tych ich problemów tylko żywą reklamę związków ;) taki se facet.. myslalalm ze przyjaznie się z singlami.. jednak oni jeden po drugim bezczelnie przestawali nimi byc;) jak mogli.. dzięki kliff za wsparcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czekam na lwa i nie zadowolę się spotkaniem żyrafy" podoba mi się ta sentencja :) też czekam na króla dżungli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ciężkie masz rację
"pomysl ile jest par, które właśnie są bo są, aby nie byc samotnemu ile jest zdrad, wpadek i rozwodów, ile nieszczęśliwch małżeństw trzymanych tylko przez dzieci, albo 'co ludzie powiedzą" dokładnie, dlatego ja nie będę zmuszała się do bycia z kimś, kto po prostu do mnie nie pasuje, nie nadajemy na tych samych falach, albo po prostu odrzuca mnie fizycznie. Ostatnio też usłyszałam, ze wybrzydzam i żebym już przestała, bo tyle mnie rzeczy omija pięknych w życiu i z nich po prostu rezygnuję. No żesz k... i pewnie dlatego mam się rzucić na pierwszego lepszego, który wykaże mną swoje zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ciężkie masz rację
hehe, no w końcu mnie ktoś rozumie z tym lwem :) bo koleżanka mi mówi, że można też być z żyrafą czekając na lwa. Ale będąc z żyrafą można przegapić lwa, można też skrzywdzić żyrafę no i siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Lepiej być singlem niż cierpieć u boku jakiegoś kretyna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciężkie.. znam te gadki az za dobrze jak równiez typu.: 'marnujesz się nam albo najlepsze lata Ci uciekają'.. tylko co jest zlego w przezywaniu tych podobno najlepszych lat samemu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma swoje wysokie wymagania... Jednak najdziwniejsze jest, że zazwyczaj za wysokie są tylko dla innych wokół. To chyba normalne, że szukamy sobie osób, które w jakimś stopniu są do nas podobne. A przede wszystkim najważniejsze jest, jak się dwoje ludzi przy sobie czuje. Bo szczerze co z tego, że dziewczyna jest atrakcyjna, jeśli mnie drażni na każdym kroku? Grunt to znaleźć kogoś, kogo zaakceptujemy pomimo wad i z kim będziemy się dobrze czuć. Każdy głupi wie, że jak coś robić na siłę, to lepiej nie robić wcale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze są życzliwe uwagi typu: 'ty nie możesz sobei nikogo znależć', 'taka ładna a sama' itp? :O Faceci sa chociaz bardziej oryginalni od kobiet np. 'znalazłaś kogoś godnego swych względów'. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest , że inni naprawdę myślą, że ja chyba leżę i płaczę w poduszkę co wieczór. Jak już jestem sama to na pewno jestem nieszczęśliwa. No to fakt, czasem łapię doła, ale szybko mija mi jak przypomnę sobie te wszystkie historie koleżanek i ich płacze i użalanie się nad sobą, bo ich miś powiedział to czy tamto. wrrrr... Jak spotkam człowieka, który będzie miał podobne podejście do życia, będzie prawdziwym partnerem, towarzyszem rozmów i będzie w miarę pociągającym mnie facetem to porzucę tę swoją samotność. Ale żeby się zmuszać do bycia ze strachu, że zostanie się starą panną i co ludzie powiedzą... o nieee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravooo
szukam.....tak trzymaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosz;/
najlepsze latat ci uciekaja?a jakbys byla z kims to by Ci nie uciekaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiette
Hmmm... Sądząc po tym co piszesz odnoszę wrażenie że nie jestem singielką, tylko po prostu samotną osobą. Singielka to kobieta, która nie jest z nikim związana i jest z tego powodu zadowolona. Ja jestem singielką z wyboru i wreszcie czuje się dobrze. Spójrz na to z innej strony, brakuje Ci pewnie czułości, miłości itp., ale... Nie musisz się nikomu tłumaczyć z tego gdzie byłaś, co robiłaś. Jestem samodzielna! Nikt nie stoi Ci nad głową i nie prosi o pier... obiadek. Nie musisz latać i komukolwiek usługiwać! Jesteś po prostu niezależną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosz;/
claudiette widzisz posiadanie aprtnera jako jakis zasrany kawał roboty.pratner jakeigo ja chce,nie ebdzie chcial obiadkow gdy ja bede miala inne plany ja wciaz spotykam w necie fajncyh kolesi,ale zaden mnie fizycznie nie pociaga :( jestem glupia,bo sama miss swiata nie jestem..nie wiem co z tym zrobic...jak zmądrzec i przestac tak patrzec na wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×