Dlaczego ludzie przestali czytac ksiazki??

Ja rozumiem ze jest XXI wiek. Tylko dziwi mnie ze ludzie wola ogladnac zekranozowana ksiazke niz ja przeczytac:) Mnie to cieszy gdy moge usiasc w parku na lawce,na swiezym powietrzu i poczytac dobra lekture. Natomiast zauwazylam ze coraz mniej ludzi mozna spotkac ktorzy maja w reku ksiazke. Zmoich obserwacji wynika ze ksiegarnie tez coraz bardziej swieca pustkami. I watpie aby to bylo za sprawa tak zwanych ebookow.

to że kiedyś nie było internetu to z nudów więcej czytali, a teraz to szkoda gadać...

Bo u mnie w miescie nie ma parku

ja tam wole jednak ksiazke. Ekranizacje niektorych powiesci bardzo mnie rozczarowaly

mnie z kolei bardziej wkurwiają ludzie robiący z siebie wielce yntelygentnych tylko dlatego że czytaja haha

Jak mają czytają pseudo literaturę której teraz pełno, to lepiej jak obejrzą dobry film...nie ma tak, że książka jest zawsze dobra, a film zły...

audiobooków nie lubię, bo często przeszkadza mi głos lektora...ale czasem to się sprawdza...

przejedz sie metrem, tam wszyscy czytaja bo nie ma widowkow za oknem a gapic sie na kogos to tak troche glupio :o wniosek z tego taki, ze w naszym kraju powinno byc zdecydowanie wiecej metrow :D

tak to prawda. Kazda jedna ekranizacja byla dla mnie klapa. W ksiazce jest duzo waznych szczegolow jak dla mnie , dla ktorych nie ma czasu w czasie krecenia filmu. Jedyna ekranizacja ktora moge uznac za godna uwagi to SZKOLA UCZUC. Przeczytalam ksiazke wiele razy gdyz Sparks jest moim ulubionym Autorem. I musze powiedziec ze ta ekranizacja do najgorszych nie nalezala. Innych naprawde dobrych i ciekawych niestwty nie znam

zależy co czytają, głównie jakie pierdoły...

Czesciej widze ludzi w metrze z gazeta niz ksiazka:)

teraz powstaje dużo dobrych, ambitnych polskich filmów, warto obejrzeć niż czytać jakąś Grochole :O

widocznie andziu jezdzisz w godzinach 'szkolnych' :o:P

czemu od razu Grochole? ja bardzo lubie czytac , o wiele bardziej podobaja mi sie ksiązki niz ich ekranizacje np. ksiazka Bez mojej zgody byla super a film podobal mi sie srednio .

trudno powiedzieć że się czyta książki jeśli czyta się tylko Grochole....

książka książce nie równa, tak samo np. z filmem, nie można wrzucać wszystkiego do jednego worka...

Ja tam kiedyś czytałem książki w autobusie podczas jazdy do i z pracy. Skończyło się jak kupiłem samochód {:). W domu nigdy nie mam czasu :[

ALez przeciez to nawet widac po ksiegarniach , jak wyzej wspomnialam. I mowie takze o mlodych ludziach, ktorzy juz do reki ksiazki nie wezma bo to w ich mniemaniu OBCIACH

nie jestem pewna czy tak dużo więcej ludzie kiedyś czytali, raczej kupowali więcej książek bo były dość tanie :D

w sensie wcześniej mam na myśli 20, 30 lat temu, bo lat 50, czy 60 to nie ma co porównywać...

Jak Sparks jest Twoim ulubionym autorem to ja dziękuję, chyba lepiej żebyś jakiś film dobry obejrzała.

Choć z drugiej strony nawet jakaś pseudo literatura, ale znośnie napisana jest lepsze od jakiś gazet plotkarskich :O

Niekoniecznie. Probowalam przeczytac jego ksiazki w jezyku polskim i naprawde sie rozczarowalam z ich tlumaczeniem. Dlatego czytam w jezyku niemieckim. Poza tym to sprawa gustu, kto co lubi.

Każdy może czytać co chce...ale musi mieć świadomość że literatura na poziomie wymaga dużego wkładu intelektualnego od czytelnika...

I nie chodzi o to co kto czyta tylko czy wogole czyta:)

Chodzi o to że właśnie bardzo ważne jest co czyta...

I literature na poziome kazdy zinterpretuje inaczej:)

Większość masówek nie jest na poziomie...

Co innego jak ktoś czyta książki na poziomie, ale też czasem kryminał, to nawet wskazane, a co innego jak ktoś tylko kryminały...

Niestety teraz i zaniżenie poziomu dotyka też książki...