nie wyobrazam sobie jak mozna zamieszkac ze swoja miloscia

Musialabym wtedy byc calkowicie naturalna Puszczalabym przy nim bąki (czasem sie wymsknie jak czlowiek swobodny) slyszalby jak robie kupe bo to male mieszkanie widzialby mnie rano bez makijazu i ze smierdzacym pyskiem i tlusta twarza widzialby moje brudne podpaski w koszu widzialby jak chodze w dresie rozciagnietym widzialby ze jak sobie ogladam serial to jem jak swinia i cieknie mi z pyska jestem zbyt oblesna by mieszkac z kims :)) ehh,nie widze sie w tym,wstydzilabym sie wciaz

widzialby mnie rano bez makijazu i ze smierdzacym pyskiem i tlusta twarza to chyba normalne na codzień jak u siebie spimy to oglada takie widoki:D

lubisz wachac ich pierdy naturalne?:)

A tam, potem nie zwraca się na to uwagi. Chociaż ja mimo że mieszkam ze swoim facetem 3 lata, nigdy nie pierdzę przy nim ani on przy mnie. Mamy 3 pokoje, więc nie jest to trudne. Kupę jak idę robić to zamykam drzwi od pokoju gdzie on siedzi żeby nie słyszał :) A bez makijażu... hmm...owszem, kiedyś byłam zawsze odpicowana jak jeszcze randkowaliśmy, a teraz rano pociągnę tuszem rzęsy, kredką brwi co zajmuje mi minutę, a już lepiej się czuję psychicznie. Oboje lubimy wpieprzać przy serialach :P I to w łózku :P

przesadzasz trochę :)

i jeszcze ejst problem UWIELBIAM GRZEBAĆ W NOSIE,co jest wyjatkowo oblesne..to jest nalog..jak wracam z pracy topierwsze co to usuwam zalegajace w nosie baby bo inaczej dostaje nerwicy i mnie swędzi zawsze to robilam,uspokaja mnie to ponadto UWIELBIAM SOBIE ROBIC KOŁTUNY WE WLOSACH WIELKIE,GRZEBIE DLUGO AZ ROBI SIE DRED ,WAHAM PALCE I DRAPIE SIE PO GLOWIE powazie,ohydne to jest i lubie tez w zebach palcami grzebac jestem oblesna:)

aha, dodam że faktycznie nie wyobrażam sobie mieszkania w kawalerce. Wtedy naprawdę trzeba przy sobie pierdzieć, bekać.. no i zero jakiejkolwiek prywatności - masakra. Uważam że już lepiej dołożyć te 200 zł czy ileś i wynająć mieszkanie 2-pokojowe. A co do podpaski - mój facet zobaczył moją podpaskę pierwszy raz jakieś 2 tyg temu, kurczę, zapomniałam o niej, zostawiłam ją rozłożoną na pralce :O Masakra .. Pierwszy raz mi się zdarzyło, zawsze pamiętam by sprzątać po sobie. A on - tylko śmiał się ze mnie, ale przytuilił i powiedział że to nic takiego. Głupio mi było, ale potem o tym zapomniałam.

pewnie ze lubie,ale jakos wytrzymuje bez od biedy

Nie wiem czy wyżej to prowo, ale rzeczy jak grzebania w nosie, grzebanie w pępku, grzebanie we włosach, wąchanie palców i tak robi prawie każda laska. Ale czy to znaczy że musisz robić to przy kimś?

kazda laska?to sie uspokoilam:]

Z ohydnych rzeczy jakie robię to: - wącham cipkę, dotykam palcem, nawet przez spodnie i wącham, żeby sprawdzić czy śmierdzę - namiętnie grzebię w uszach, i "wypstrykuję" spod paznokcie suchą woskowinę - ale dzięki temu mam zawsze czyste uszy :P - po wytarciu tyłka patrzę na papier i dopiero go wyrzucam (kończę się podcierać, gdy papier jest czysty) - grzebię w pępku i wącham palec i masa innych rzeczy... a i tak uważam że nie jestm obrzydliwa dla mnie obrzydliwe jest np. zjadanie smarków :O

- po wytarciu tyłka patrzę na papier i dopiero go wyrzucam (kończę się podcierać, gdy papier jest czysty) jak inaczej mozna wiedziec czy dupa czysta?to jest to coz niezwyklego?:) jak inni wiedza ze dupa czysta:D?

To wlasnie milosc powoduje, ze to wszystko sie akceptuje. :-) Baki pewnie on tez bedzie puszczal. Znam pare, ktora robi sobie czasem zawody - kto glosniej ;-) Kupa tez jest normalna rzecza. Ja po wielu latach malzenstwa zazwyczaj mam puszczona muzyczke w domu, wtedy nie slychac tak bardzo co dzieje sie w lazience. Rano bez makijazu? No przeciez to lepsze niz rozmazany makijaz. Mam kumlpa, ktory zawsze na poczatku znajomosci z dziewczyna staral sie ja zabrac na basen, wtedy ocenial jej naturalnosc, wstydliwosc, chec do zabawy, figure i zapal do ruchu. Uwazam, ze to swietny sposob. Podpaski zawsze zawija sie w papier toaletowy, badz gazete i juz nie wiadomo, ze tam jest troche naszych wydzielin. W dresie tez mozna wygladac dobrze, naprawde. Poza tym proponuje wygodne dzinsy + podkoszulek. Jesli chodzi o jedzenie jak swinia to zalecam wiecej kultury na co dzien, takie nawyki zostaja w czlowieku. Ja nawet jak sama siedze to uwielbiam jesc pieknie nozem i widelcem, na ladnym talerzu... Jak sie kocha to wiele sie toleruje i sa rzeczy, na ktore przymyka sie oko... Zycze duzo milosci.

A żebyś wiedziała że coś niezwykłego. Jak ostatnio coś z kumpelą o tym gadałyśmy, to się strasznie ze mnie śmiała że patrzę na papier po podtarciu tyłka. Więc uznałam że to ja jestem obrzydliwa

"Mam kumlpa, ktory zawsze na poczatku znajomosci z dziewczyna staral sie ja zabrac na basen, wtedy ocenial jej naturalnosc, wstydliwosc, chec do zabawy, figure i zapal do ruchu" A jak laska nie umiała pływać to co? Rzucał ją?

ale się gimnazjum rozpisało :D

Oczywiscie, ze brak umiejetnosci plywania nie dyskwalifikowalo tych kobiet. Odpadaly, gdy dziwnie sie zachowywaly.

ja sie najbardziej wstydze mojego wieczornego i rannego pierdzenia mimo ze moje gazy sa bezwonne i dosc ciche... ;/