Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanda Wanda

Jest ktoś, kto nie wysłał ochrzczonego dziecka do komuni?

Polecane posty

Gość Wanda Wanda

Zastanawiam się czy jest tu jakaś mama, która ma ochrzczone dziecko, ale nie wysłała Go do komunii? Nasze dziecko ma za sobą chrzest. Zgodziliśmy się, bo rodzice naciskali. Bardzo tego żałuję, że wtedy nie potrafiłam się przeciwstawić, no ale trudno - czasu już nie cofniemy. Za rok syn teoretycznie powinien iść do komunii, ale nie mam zamiaru Go do niej puszczać. Oczywiście znowu jest piekło w rodzinie, ale tym razem nie odpuszczę. Ciągle słyszę co ludzie powiedzą itp, a ja szczerze mam to gdzieś. Boję się tylko, czy syn nie poczuje się z tego powodu gorszy wśród rówieśników itp. Jak zareagowało najbliższe otoczenie na wieść, że Wasze dziecko nie było w I komunii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swięte słowa
kochana ja swoje córki ochrzcilam i posle do komuni pomimo tego ze te wszystkie szopki "mi latają", a robie to tylko ze wzgledu na dziecko zeby nie bylo wytykane wśród rózniesników i ta łatka odmieńca nie ciagnelka sie za nim przez dlugie lata. Robie to by zaoszczedzic dzieciom tego co miala moja kolezanka z podsawówki, byla jechowa i cale 8 lat byla posmiewiskiem w szkole bo na religie nie chodzila, a dzieci sa naprawde okrutne, wiec co Ci szkodzi "odbenic" ten obrzadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu nie chesz posłać dizecka do komunii? To nie jest napastliwość - ciekawa jestem Twoich przemyśleń na ten temat . Jestęście ateistami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swięte słowa
a i jeszcze dodam, ze moze Twoj syn lub jego narzeczona zapragnie miec slub koscielny wiec bedzie mial już łatwiejszą droge, bo taka kolej rzeczy, komunia, bierzmowanie, slub.. chyba ze jakos sobie później załatwi na szybko te sakramenty, no nie wiem ja w tym popieprzzonym kraju wolałabym nie ryzykowac i dla swietego spokoju odbębić tak jak pisałam. Nie uczestnicze w tych przemarszach co niedzielnych do kosciola i z litościa patrze na tych ludzi którry marnują 1,5 h swojego cennego czasu co niedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dccdsxs
ja nie wyslalam, corka ma 11 lat i w wiekszej mierze sama NIE chciala przstepowac do komuni, ma prawo, tak zrobilismy, nie ma komuni, i nie chodzi na religie bo nie chciala, zyje z godnie z nauka , fascynuje sie naukowym podejsciem do zycia a nie zgodnie z wiara KK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też wisi i chrzest i komuinia - syna poślę do komuni tylko dlatego, aby sie nie czuł odmiennie - dzieci nie bardzo rozumieją chyba, dlaczego wszyscy cos robią, a jedno nie. Nei chcę żeny go palcami wytykano. No, chyba, że sam nei będzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomamba
Ja jestem :D Dziecko zostalo ochrzczone bo jeszcze "przynalezalam" do KK. Mialam juz bardzo duze watpliwosci do do dzialan i intencji KK ale chrzest sie odbyl. Do czasu osiagniecia przez dziecku wieku komunijnego ;-) moje poglady zostaly sprecyzowane i pozegnalam sie z KK. Nie z wiara ale odeszlam od zaklamania KK. Slowem - odeszlam z kosciola jako z organizacji, nie odeszlam od wiary. I dziecko oczywiscie do komunii juz nie przystapilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda Wanda
Chodzi o to, że nie chodzimy w ogóle do kościoła. Nie przyjmujemy też kolędy. W ogóle nie uczestniczymy w życiu kościoła i nasze dziecko także. Dziwnie więc jest mi go posyłać do komunii, ale wiem jakie okrutne potrafią być inne dzieci. Też chciałabym mu oszczędzić nie miłych sytuacji. Sama pamiętam jak jedną dziewczynkę wyśmiewano w klasie, bo była ŚJ i nie szła do komunii. I jak widać niewiele od tego czasu się zmieniło. Tak sobie myślę, że jeśli kiedyś nasz syn będzie chciał wziąć ślub kościelny, to przystąpienie do komunii świętej, będzie tylko formalnością - ale znów trochę dziwnie, no bo jak to? Chrzest jest, a komunia nie? Nie ma dnia, żebym się z rodzicami nie kłóciła. Tata machnął już ręką, ale mama i starsza siostra, która swoje dziecko puściła do komunii, a z kościołem ma wspólnego tyle co ja, nie dają mi żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wanda Wanda
Oczywiście, że pytałam, ale które dziecko powie nie, skoro ciocia i babcia mamią Go wizją "wypasionych" prezentów? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naczyńka
Do kościoła nie chodzicie , koledy nie przyjmujecie ale świea BN i WN obchodzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biczys piczys
daj dziecku wybor chce niech idze a nie ze ty tak powiedzialas ja do kosciola nie chodze bo nie mam po co ale jakby dziecko moje przyszlo podjarane tym ze komunia sukienka i inne pierdoly to bym mu wytlumaczyla co to takiego i dala wybor chcesz isc czy nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shaows in the night
Powiem Ci, że my się nie ugięliśmy gdy moi rodzice nalegali na chrzest. Było trochę płaczu i histerii głównie ze strony mojej mamy ale nie dałam się zaszantażować. Żadne z naszych dzieci nie ma chrztu ani tym bardziej nie planujemy tego w przyszłości robić. Starsze dzieci po prostu nie chcą jak się ich pyta o zdanie. A i dziś i moja mama inaczej patrzy na sprawę religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
Tylko że to nie jest tak, że dziecko decyduje, że idzie do komunii i samo sobie tam idzie. Rodzice muszą bardzo czynnie uczestniczyć w przygotowaniach, chodzić do kościoła, na spotkania informacyjne, bo inaczej ksiądz może nie chcieć dać dziecku komunii! Ja sama nie mam jeszcze dzieci, ale nie wiem co kiedyś zrobię, bo to jest chory kraj i "i tak źle i tak niedobrze". Najlepsze, że potem się mówi, że Polska to w 90% kraj katolicki, bo 90% społeczeństwa ma chrzest, a do kościoła tak naprawde chodzi pewnie z 25% a może z 5% naprawde stara sie zyc zgodnie z przykazaniami KK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie chodzę do kościoła ,w ogóle mnie to nie interesuje ,ale moje dziecko ma 8 lat kiedy poszedł do szkoły ,zapytał mnie czy może chodzic na religie ,to go zapisałam ,jak jedzie do babci to idzie do kościoła w niedzielę opowiada mi potem ,ostatnio moja matka zaczęła gadac o komunii ,więc powiedziałam że zobaczymy może nie pójdzie a i on sam się zastanawia ,czy liczy na prezenty raczej nie .Jeżeli chodzi o gadanie w rodzinie to u nas by nie miał kto gadac bo mam tylko mamę i ojczyma od strony męża jego rodzice a oni nie w trącają się .Niedawno urodziłam drugie dziecko nie mam zamiaru go ochrzcic ,pierwszy jest ochrzczony bo byłam młoda posłuchałam mamy że tak trzeba . Mój syn ma jeszcze czas do komunii ale co postanowi to ja uszanuje jego decyzję. Przepraszam ale klawisz mi nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna z tłumu
Rany, gdzie Wy mieszkacie skoro boicie się wytykania palcami? Trzeba uczyć dzieci, że jedni są religijni, inni nie. Skoro wychodzicie z założenia, że trzeba ochrzcić, posłać do komunii bo co inni powiedzą lub będą wytykać palcami to te katolickie zabobony nigdy się nie skończą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza się...
Moja babacia była odważną kobietą bo posłała syna do chrztu i komunii świętej jak ten skończył 16 lat i uznał że chce. Babcia jest osoba wierzącą ale nie w kosciół jako instytucję , dziadek był wierzący bo tak sie wychował więc babcia uznała że ich syn sam wybierze czy chce komunii i chrztu czy nie, oczywiście tata znał Biblię i zasady mszy i działania kościoła. Według mnie babcia bardzo mądrze postąpiła i wierzcei mi że wtedy to dopiero były nietolerancyjne czasy i wtedy się wytykało palcami ale mądrzy ludzie nigdy się nie ugną pod presją ludzką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprawda....
Każdy ma prawo decydować o swojej religijności lub tez jej braku. Jak to mówią - wolność Tomku... Ale po jakiego diabła robicie z siebie hipokrytki i posyłacie dzieci do Komunii skoro jest to sprzeczne z Waszymi przekonaniami i nie widzicie sensu...? Każdy ma prawo być ateistą...Uważam, że bycie "prawdziwym" ateistą to nie lada wyczyn. Prawdziwy ateista nie bierze udziału w życiu KK, bo "co inni powiedzą"... Prawdziwy ateista nie obchodzi świąt. Prawdziwy ateista nie obnosi się ze swoim brakiem religijności. A Wy klapiecie jęzorami na prawo i lewo, że macie KK głęboko w poważaniu, ale do Komunii dzieciaki posyłacie... zupełny bezsens :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
poślij dziecko mimo wszystko. Ja mam taki sam stosunke do spraw religii/kościola jak ty, też kolędy nie przyjmuję, do kościoła nie chodzę, ale poślę w przyszłości swojego syna do komunii, jesli będzie chciał. Wszystko za sprawą bardzo mądrego wywiadu z prof. Środa, wyjaśniała w nim dlaczego - choć jest ateistką- uczestniczy, np. w pasterce i święceniu pokarmów wielnocnych. Przekonała mnie, że to ważna część naszej tożsamości kulturowej, sprawę potraktuję nie jako obrządek religiny a tradycję. Będę chciała aby syn nie czuł sie inny, wykluczony z grupy rówieśników, no i sprawię przyjemność moim najbliższym. Do niczego przecież dziecka nie zmuszę, swój udizał ograniczę do minimum, komunii i tak nie przyjmujemy ze względu na związek niesakramentalny. Znam jedną dizewczynkę, teraz ma 11 lat i u komunii nie była, koleznaki jej dokuczają, ostatnio mnie pytała, czy jak ktoś nie był u komunii to moze się ożenic :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
Ja myślę, że społeczeństwo już zaczęło się zmieniać i za parę lat nikogo nie będzie dziwiło, że ktoś się wyłamuje i nie posyla dziecka do komunii. Polecam teksty z wysokich obcasow dot. tematu; http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,66725,9670487,Zaliczyc_komunie_z_kinderbalem.html http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53663,9543789,Pierwsza_Komunia_Swieta.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ścina z nóg to znaczy
"Tak sobie myślę, że jeśli kiedyś nasz syn będzie chciał wziąć ślub kościelny, to przystąpienie do komunii świętej, będzie tylko formalnością " nie do konca..... mój szwagier przed slubem z moją siostra nie miał bierzmowania-wierz m na słowo-zachodu tyle że hej...jeden ksiadz chciał go przygotowywac 3 lata do tego sakramentu:O normalnie jak młodziez gimnazjalną:O w końcu trafiła na jakiegos w miare duchownego, ktory mu dał książeczkę z pytaniami egzaminacyjnymi, musiał sie nauczyć i normalnie zdać żeby go dopuscił do bierzmowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Czechowa
Przekonała mnie, że to ważna część naszej tożsamości kulturowej, sprawę potraktuję nie jako obrządek religiny a tradycję. tyle tylko ,ze choćby pani Środa zaklinała rzeczywiśtość jeszcze bardziej naukowymi ;) wywodami to nie jest tradycja . Ten sakrament nie ma wyływać z tradycji czy nawet religijności ale z wiary . Ja pitolę , są katolicy , ktorzy wybierają z nauk KK tylko to co sie im podoba , ale i i ateiści też nie są gorsi - w Boga nie wierzą ale święta obchodzą ,śluby biorą - " bo nie chcą sie czuć wyobcowani " .... ludzie , to nawet nie jest hipokryzja , bo ta zakłada jakieś ukrywanie swoich prawdziwych poglądów , to jest ..... nawet nie wiem jak to nazawać . konformizm ? to chyba za słabe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njggffiiiiissssssss
ciesze sie ze nie mieszkam w tym zaklamanym katolickim kraju Moj kolega niemiec ktory pierwszy raz przyjechal do pl byl zachwycony naszym krajem ludzmi po roku powiedzial ze nikt mu tak nie obrzydzil religi jak polski kosciol i zaklamanie ludzi do niego chodzacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njggffiiiiissssssss
I jeszcze jedno mam rodzine w pl mieszkaja w szczecinie maja dzieci troje z nich nie jest ochrzconych i mowia ze jesli chodzi o tolerancje w szkole to nie ma problemu Czyli pl pod tym wzgledem sie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
chcesz czy nie, europejska kultura jest ściśle związana z religią chrześcijańską, sprawa oczywista, dlaczego więc twierdzisz, ze obchodzenie świąt w znaczeniu tradycji, składnika naszej kultury narodowej a nie uroczystości religijnej jest czymś niewłaściwym? Abstrahując - jeśli sięgnąć dalej, to wiele zwyczjów dziś ściśle związanych z kościołem ma swe początki jeszcze w czasach pogańskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
Jak przypomne sobie siebie jako 8-latkę przystępującą do I komunii, to nie pamiętam abym wszyskto rozumiała i było to dla mnie sprawą głębokiej religijności i wiary. Raczej w kategoriach trdycji do tego podchodzilam, bo starsze kolezanki były, bo przyjada ciocie, dziadkowie i będzie uroczystość. Inaczej sprawa się miała z bierzmowaniem, wtedy byłam już świadomoa o co chodzi. Z perspektywy dziecka sprawa wygląda inaczej, coż, jeśli nja nie wierzę,a le dziecku nie zabronię uczestniczyć, jeśli będzie chcialo przeżyć tą uroczystość razem z koleżankami to jest to wielka hipokryzja? Nasi najbliżsi znają nasz stosunek do kościoła, kapłan też, nie mamy ślubu kościelnego, przy chrzczeniu dziecka sprawę omowiliśmy z księdzem i zna sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
Nie wierzymy i nie posyłamy dzieci - źle, ale nie wierzymy a dziecku pozwolimy uczestniczyć to jeszcze gorzej? Wszak Jezus mówił "nie zabraniajcie im przychodzić do mnie" czy jakoś tak ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Czechowa
a w jakiż to sposób narodziny Jezusa są tradycją dla państwa Polskiego ? :) wiara nie nie przechodzi z pokolenia na pokolenie - bo tak każe tradycja - tylko ,jest osobistą formą poznania Boga . Gdzie tu masz miejsce na tradycyjność - no , chyba tylko w " co ludzie powiedzą "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×