mam dość pozerów, koksów, imprezowiczów-ćpunów,karierowiczów i innych cudaków!

marzy mi się normalny facet , który wyznaje podobne wartości jak ja- rodzina , dom , tradycje. gdzie takiego szukac w tym posranym swiecie? czy tacy jeszcze istnieją? :(

W Kościele na mszy.

wątpię :(

Ja wyznaję takie wartości-rodzinę wyznawców,Dom jak pałac na miarę śp. wtc,a tradycje mojej produkcji.

istnieją, podobno :)

ale gdzie istnieją? jak mi napiszesz to pójdę nawet boso :)

dlatja taki jestem dlatego skończyłem w ciemnej dupie za przeproszeniem.

ale ja chcę właśnie takiego jak w temacie! chciałabym zobaczyc jak to jest byc w normalnym , zdrowym związku bez ciągłych turbulencji... :(

A czy to jest mozliwe...?:(

marzy mi się normalny facet , który wyznaje podobne wartości jak ja- rodzina , dom , tradycje. gdzie takiego szukac w tym posranym swiecie? czy tacy jeszcze istnieją? - tja, p_o_s_r_a_n_y_m? Klemens! co to za wartości w świecie z goooooowna?

objawiona, pojde z Toba... ;) tylko w ktora strone? ;)

może gdzies w gównie jest perełka ?

i jeszcze chciałabym ,żeby mój wymarzony nie bał się mówić otwarcie o swoich uczuciach...

a ja naprwde myśle ze w tym Kosciele mozna kogos takiego spotkac, sama widuje pewną rodzine, on jest naprawde atrakcyjnym facetem, ma zone i male dzieci. Udziela sie w Kościele, dla żony i dzieci jest idealny, troskliwy, opiekunczy. Widac, ze jest kulturalny, normalnie ideal.

ale jednoczesnie nie chcę byc żoną pastora...

z pocuciem humoru... Gdzie ci mezczyzni...prawdziwi tacy... orly sokoly bazanty.... gdzie ci mezczyzni, prawidziwi tacy... gdzie te chlopy gdzie?????? :D :D :D :D :D

Ja mojego meza poznalam w klubie a wydawaloby sie, ze takie miejsce nie jest odpowiednie do powaznych znajomosci. a jednak moj maz to porzadny facet i sie kochamy.

;) jestem pewna ,że jeszcze wszyscy nie wyginęli . chociaż ostatni obserwuję nasilona ekstynkcję :)

Moze sie zachował jeszcze jakis "okaz" z gatunku...:P

Autorka pewnie się już wyszalała.

gdy już na takiego trafi , to mam zamiar przechowywac go w lodówce, żeby mi na długo wystarczył :)

owszem , wyszalałam się :) teraz wiem co jest wazne a co nie :)

A ja bym sobie jeszcze poszalala:))

Ciekawe czy robiła seks grupowy z penisami w pochwie w odbycie w ustach i w dłoniach

i i i co dalej? tERESKO?

szalałam ,ale wszystko w granicach przyzwoitości :) żadnej orgii nie zaliczyłam i nie mam zamiaru :)

A mnie strasznie brakuje takich wyjsc na potancowke. niby sie wyszalalam ale chialabym jeszcze.

I tak jesteś zepsuta

teraz dirty dancing dopiero jak znajdę mój ideał :) chociaz nie musi być taki całkiem idealny- :)

nie jestem zepsuta :( dlaczego tak myślisz?